reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Dziewczyny,co myslicie o rowerze w tym etapie ciazy? Gdzies pisza ze mozna a gdzies ze nie bardzo bo ciaza nie lubi wstrzasow..to jak nie lubi wstrzasow to pomyslalam i jak tu teraz sie "przytulac" z mezem..hehe

uwo9dqk323h73wzt.png
Ja mam zakaz przytulania, skakania i biegania :( ale w pierwszej i drugiej ciąży wszystko robiłam jak przed ciąża i było ok jedna może jedna nie zawsze lepiej lekarza zapytać
 
reklama
hej... mam bardzo podobną sytuację :) 6 tydz, pierwsza ciąża , mam 36 lat. :) i też z mężem zaczęliśmy starać się 1,5 mieś temu , gin straszył , że to może zająć nawet rok, a tu proszę - pierwsza próba i już udana. :) oby wszystko było dobrze, strasznie się o to martwię :(

Caixa i Wroniasta i ja mam bardzo podobnie jak wy, co prawda mam 31 lat ale to też już dość późno jak na pierwszą ciążę. Mam hashimoto i z prolaktyną problemy i endokrynolog straszył, że długą mogą zająć starania i żebym lepiej już zaczeła... a tu bach już za pierwszym razem się udało i jestem w 5 tygodniu. Do gina idę dopiero za dwa tygodnie, bo chciałabym móc usłyszeć serduszko, będę na pewno wtedy spokojniejsza. Jak czytam że pęcherzyki mogą być puste to jestem przerażona
 
Jezuuuuuu dziewczyny nie nadazam za Wami [emoji23][emoji23][emoji23] super, że forum tak się rozwija[emoji6] PolusiowA gratki wielkie widoku fasolinki . No co tu dużo gadać, jest śliczna [emoji8]
Emkaa graty za betę, super wynik [emoji106]
Witam wszystkie nowe mamusie [emoji112]
U mnie z nowości lekko mdli, szczególnie przy ostrych zapachach, lub gdy mi za gorąco. Zaczyna mnie już męczyć zgaga, na razie po soku pomarańczowym i pomidorach. A na zgage w poprzedniej ciąży pomagało rennie i zimne mleko.
Ja mam wizytę dopiero w poniedziałek, żeby zobaczyć już dzidziusia i serduszko [emoji173] no i muszę z ginem obgadać kwestie mojego l4, bo jestem teraz na wychowawczym i muszę przejść na l4, bo nie mam teraz żadnej kasy. Któraś z Was też jest w takiej sytuacji?

8p3os65g3k9y4h3n.png
 
Ależ wam współczuję tych mdłości. Ja nawet nie wiem co to znaczy. Mam na odwròt. Wilczy apetyt :) w sklepie na wszystko mam ochotę, lodówka pełna i sama nie wiem co mi się chce hihi. Mam zamiar się niedługo opanować z tym jedzeniem bo będzie za dużo kg do zrzucenia :) w 1 ciąży przytylam tylko 9 kg, teraz zdaje mi się że będzie gorzej :)

 
Ja też za bardzo nie mam mdłości, tylko trochę mniej mi się chce jeść i mam wyczulony węch, ale co najdziwniejsze straciłam ochotę na czekoladę!!! A ja to słodyczoman nr 1, nie było nigdy dnia żeby mnie nie ciągnęło do słodkości... kazdego dnia musiałam w wielkich bólach sobie odmawiać a tu proszę jak reką odjął ;)
 
Polusiowa, wspaniała fasolka! Niech ładnie rośnie :)

A ja jestem mega wysuszona... kaszel jakbym płuca miała wypluć, nic nie pomaga, a w aptece powiedzieli, że żaden syrop nie jest wskazany w ciąży. I skórę tez mam wysuszoną, aż się łuszczy na nogach i ciągle smaruję.

0d1yhqvkorvfo1vd.png
 
Gratuluję!!! My z mężem się śmiejemy że chyba z nami nie jest tak źle skoro od pierwszego razu się udało. Nie martw się będzie dobrze. Do mnie to jeszcze nie dociera...Mam nadzieję że w czwartek mój lekarz trochę mnie uspokoi.

mój gin jak do niego poszłam w zeszłym tyg to aż nie mógł uwierzyć :) ale za wcześnie było na tętno, potwierdził tylko ciążę, pokazał mi pęcherzyk z zarodkiem :) mam iść w poł 7 tyg żeby posłuchać tętna... a jako początkująca mama już panikuję, żeby wszystko było ok :) aha, a termin mam na 11.06 ;)
 
reklama
Gratuluję!!! My z mężem się śmiejemy że chyba z nami nie jest tak źle skoro od pierwszego razu się udało. Nie martw się będzie dobrze. Do mnie to jeszcze nie dociera...Mam nadzieję że w czwartek mój lekarz trochę mnie uspokoi.
no i oczywiście również ogromne gratulacje !!! widzisz - "stare , ale jare" nabiera nowego znaczenia ;)
 
Do góry