Dzień dobry Dziewczyny.[emoji8]
U mnie pada śnieżek a właściwie to sypie...Uwielbiam zime! Zawsze czekam, kiedy skończy sie szara,deszczowa jesien a zacznie słoneczna mroźna zima[emoji5]
Wizyty nam się posypią jak talala[emoji5] Fajnie. Ja mam u mojego ginka 9 grudnia o 15.30. Ale nie wiem czy z USG czy bez bo on nie na każdej wizycie robi... I z płcią chyba nie wychyla się tylko na połowkowym sie dowiem. Połowkowe to jakoś w styczniu nam wypadna?
A co do ruchów... Ja uważam, że nikt chyba nikogo nie nakręca.[emoji5] A nawet mama ginekolog czy ktokolwiek inny nie jest mną.
A ja zaczęłam ostatnio mieć takie myśli, że znów bym chciała wszystko szybciej i szybciej... Jestem w ciąży- chcę już urodzić. Następnie chciałam by dziecko już siedziało/raczkowało/chodziło/mówiło. A potem człowiek teskni za tym stanem, ktory był i pluje sobie w brode, że nie umiał doświadczać chwili obecnej tylko ciągle chciał czegoś co będzie w przyszłości. Jakoś przestałam się spinac co do ruchów i co do płci. Wsłuchuje sie w swoj brzuch i przygotowuje Córkę do tego wydarzenia. Na spokojnie.
Oczywiście te, które źle znoszą ciążę to sprawa jasna, że chcą by to już minęło.