Bellax123!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2016
- Postów
- 2 800
ojej słownik mi zamienił. [emoji23]miało być "masełek".Do tych masek co zamowilas :-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ojej słownik mi zamienił. [emoji23]miało być "masełek".Do tych masek co zamowilas :-)
Bardzo pomógł mi mąż ale jednak swoje trzeba wyplakac. Balam sie okropnie że z drugą ciąża będzie to samo ale mam już 30 lat i chęć posiadania dziecka była większa. Bardziej przezywalam stratę drugiej ciąży bo widziałam już zarodek. Po tym sobie z mężem odpuscilismy i po paru miesiącach. .... wpadeczka;-)Mój lekarz też twierdzi, że nie powinno się to zdarzyć drugi raz, ale czytałam wiele wypowiedzi osób które miały 2 razy, jedna nawet 4.
Na tą chwilę boję się nawet pomyśleć o tym co będzie, jak poradziłaś sobie ze strachem przed kolejnym zajściem??
Dla tego skur*** to najwidoczniej była rzecz powszednia. Żałuję tylko ze go nie opierd*** bo jednak za mocno byłam w szoku po zabiegu.Justyna jak lekarz mógł coś takiego powiedzieć?! Moze z medycznego punktu widzenia to prawda ale dla kobiety która sie cieszy że niedługo zostanie martką bo pod jej sercem rośnie mały człowiek to niewyobrażalna strata!!!!
[emoji23] i tak podeslij ja lubie takie nowosci ;-)ojej słownik mi zamienił. [emoji23]miało być "masełek".
[emoji8]Witam,
I żegnam,
Już jestem po zabiegu, pusty pęcherzyk urósł do 3cm, beta ciągle rosła (do 45tys),
Życzę wszystkim zdrowia i dużo siły.
Pozdrawiam
Domyslam sie co czujesz :-( dlatego staram sie to trzymac w tajemnicy nawet przed rodzicami do nastepnego usg... nigdy nic nie wiadomo :-( badz dzielna :-*Najgorsze dla mnie jest że wszyscy którzy wiedzą pochodzą i przytulają pocieszają (wiem jestem dziwna).
Podchodzę do tego raczej racjonalnie: nie było tam zarodka i koniec. Chociaż serce złamane.
Dla tego skur*** to najwidoczniej była rzecz powszednia. Żałuję tylko ze go nie opierd*** bo jednak za mocno byłam w szoku po zabiegu.
Czułam się identycznie jak ty. Choć każda z nas przeżywa to po swojemu ból w sercu pozostaje. Trzymam za ciebie mocno kciuki;-)Najgorsze dla mnie jest że wszyscy którzy wiedzą pochodzą i przytulają pocieszają (wiem jestem dziwna).
Podchodzę do tego raczej racjonalnie: nie było tam zarodka i koniec. Chociaż serce złamane.