reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Do tych masek co zamowilas :-)

m3sx9jcg8o411yy9.png
ojej słownik mi zamienił. [emoji23]miało być "masełek".

w57vyx8dubspq12k.png
 
reklama
Mój lekarz też twierdzi, że nie powinno się to zdarzyć drugi raz, ale czytałam wiele wypowiedzi osób które miały 2 razy, jedna nawet 4.
Na tą chwilę boję się nawet pomyśleć o tym co będzie, jak poradziłaś sobie ze strachem przed kolejnym zajściem??
Bardzo pomógł mi mąż ale jednak swoje trzeba wyplakac. Balam sie okropnie że z drugą ciąża będzie to samo ale mam już 30 lat i chęć posiadania dziecka była większa. Bardziej przezywalam stratę drugiej ciąży bo widziałam już zarodek. Po tym sobie z mężem odpuscilismy i po paru miesiącach. .... wpadeczka;-)
Justyna jak lekarz mógł coś takiego powiedzieć?! Moze z medycznego punktu widzenia to prawda ale dla kobiety która sie cieszy że niedługo zostanie martką bo pod jej sercem rośnie mały człowiek to niewyobrażalna strata!!!!


svch3e3kmlns0urx.png


er3m3e5e8iqnaksz.png


82doanlisuo8ommh.png
Dla tego skur*** to najwidoczniej była rzecz powszednia. Żałuję tylko ze go nie opierd*** bo jednak za mocno byłam w szoku po zabiegu.

m3sxrjjgqx0e3ml8.png
 
Najgorsze dla mnie jest że wszyscy którzy wiedzą pochodzą i przytulają pocieszają (wiem jestem dziwna).
Podchodzę do tego raczej racjonalnie: nie było tam zarodka i koniec. Chociaż serce złamane.
 
Najgorsze dla mnie jest że wszyscy którzy wiedzą pochodzą i przytulają pocieszają (wiem jestem dziwna).
Podchodzę do tego raczej racjonalnie: nie było tam zarodka i koniec. Chociaż serce złamane.
Domyslam sie co czujesz :-( dlatego staram sie to trzymac w tajemnicy nawet przed rodzicami do nastepnego usg... nigdy nic nie wiadomo :-( badz dzielna :-*

m3sx9jcg8o411yy9.png
 
Dla tego skur*** to najwidoczniej była rzecz powszednia. Żałuję tylko ze go nie opierd*** bo jednak za mocno byłam w szoku po zabiegu.

m3sxrjjgqx0e3ml8.png

I to jest wlasnie najgorsze. Lekarze czasem powiedzą coś takiego że aż cie zwala z nóg a tobie w szoku brakuje języka za zębami. I tym #%^^*+<>$£ uchodzi wszystko na sucho [emoji35][emoji35][emoji35][emoji35][emoji35][emoji35]


svch3e3kmlns0urx.png


er3m3e5e8iqnaksz.png


82doanlisuo8ommh.png
 
reklama
Najgorsze dla mnie jest że wszyscy którzy wiedzą pochodzą i przytulają pocieszają (wiem jestem dziwna).
Podchodzę do tego raczej racjonalnie: nie było tam zarodka i koniec. Chociaż serce złamane.
Czułam się identycznie jak ty. Choć każda z nas przeżywa to po swojemu ból w sercu pozostaje. Trzymam za ciebie mocno kciuki;-)
Pocieszająca była pani pielęgniarka która zabiegu powiedziała mi ze za rok zobaczymy się znowu[emoji3]

m3sxrjjgqx0e3ml8.png
 
Do góry