reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2017

Hej Dziewczynki. Piekna pogoda dzis :) Wlasnie wróciłam i padłam. Wyciągnelam mojego B z pracy i pojechalismy kupic iglaczki i kwiatki na balkon. :D Przy okazji podjechalam do sinsay i kupilam legginsy bo na ten moj tylek juz nic nie wchodzi. Pisałyście ze macie po 2 pary spodni ciążowych i ich nienawidzicie. [emoji14] Ja mam jedne ciążowe, tydzień temu okazało się ze już na brzuch sie nie mieszczą. Miałam jeszcze leginsy ale ocieplane. I nagle okazalo sie ze zostałam tylko z jedna sukienka....:O Kupiłam kapustę będę gołąbki robić z indyka i kaszy :D A teraz odpoczywam :D:D:D
Ja chyba sie przejade do chinioli na bazar po jakas plandekowa sukienke. Albo do ciucha. Bo mam jedna z hm mama z ciucha- rok temu kupilam przypadkiem- i jest na taka pogode mega.
Ktora z Was z Warszawy zna ciuch gdzie jest odziez ciazowa :) ?

w57v9jcgnqknki9s.png


gannlbet1trgqk1m.png
 
reklama
Chciałabym mieć Wasz problem, przed pierwszą ciążą miałam takie fajne, zacne B, które niestety w ciąży utraciło na jędrności [emoji24]Teraz nie tylko odzyskałam swoje B, ale zrobiło się nawet takim małym C [emoji16]Wiec szału tu nie ma, a że staników nie wyrzucałam, to wymieniłam obecne na poprzednie i gitara gra [emoji39]Z bluzkami podobnie, bo zwykle wchodziłam w 36 i też poza brzuszkiem niczego mi więcej nie przybyło. Te bluzki do karmienia mimo rozmiaru są nieco szersze w biuście, więc tym bardziej nie czuje się przytłoczona wymianą połowy szafy... ale strasznie mnie kusiły dżinsowe krótkie spodenki, które w końcu upolowałam! [emoji39]
Wyszło teraz, że chomik ze mnie, ale po TYM karmieniu obiecuje sobie już zerwać z odkładaniem ciążowych i laktacyjnychc rzeczy. Misja życiowa wypełniona [emoji56][emoji23]



A ja w pn byłam w firmie, więc do boli nagadała się z chłopakami [emoji16]. I normalnie odżyłam [emoji16]Taki kontakt z ludźmi co to nie gadają o ciąży, dzieciach, pieluchach itp jest potrzebny w życiu. Bez obrazu dla kogokolwiek, bo gdybym miała dość to bym i tu nie przychodziła, ale takie inne myślenie od czasu do czasu też jest fajne ;) Ale nie ukrywam, że z radością wróciłam do mojej Córeczki i dalej lepimy sobie te pierogi z ciastoliny... [emoji39]

p19uyx8dakwwcbe2.png

l22ndf9hmlnkjp5l.png

Dokladnie! Fajnie czasem pogadac i POMYSLEC o czyms innym a nie o zblizajacym sie porodzie hehe :) choc u nas w domu i tak czesto o pracy gadamy, bo tak to juz chyba jest jak sie ma swoja firme i sie razem pracuje:) ale fajnie z innymi ludzmi posiedziec:) jeszcze nam sie romansik miedzy pracownikami teraz wywiazal wiec ploteczki plotecZki haha :D mega lubie swoja prace i to ze sie zawsze tyle dzieje i musimy ogarniac i ludzi i dostawy i nowe produkty, oferty itd nie ma nudy. kuuurde jak ja wytrzymam tyle w domu? Wiadomo czesc pracy mozna wziac do domu, ale to nie to samo :(


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tez nie wiem na co się pisze z tym bólem ale wyjścia nie mam. Drugi szpital w mieście tez ma mało personelu wiec tez na zzo nie ma co liczyć. Nie ja pierwsza i nie ja ostatnia. Dam rade[emoji4]

Siedzę sobie właśnie na działce z mama. Ale dziwne jest to ze non stop mam twardy brzuch. Jakby jedno wielkie stawianie się macicy. Ale bez boli wiec chyba nie ma co się przejmować.

Z brzuchem mam podobnie od jakiegoś czasu, boli troszkę dopiero jak maleństwo zaczyna więcej się ruszać i skoczy nagle z jednej strony na drugą. Najgorzej się w nocy obrócić.
 
Nie wiem czy to hormony czy moje dziwactwo.
Wkurza mnie teściu. A najbardziej kwestia koszenia trawy.
Kosił trawę niecałe dwa tygodnie temu, podrosła tylko odrobinę, tak to tylko kwiaty widać <maje> aż miło się patrzy bo żółto na podwórku i gdzieniegdzie stokrotki.
A on z tekstem, że trawę trzeba skosić bo już strasznie urosła, skosiłby wczoraj tylko zaczęło padać jak wrócił z pracy.
A ja chodzę przez to zła jak osa.
Mam wrażenie, że jakby mógł to kosiłby trawę dwa razy w tygodniu.
 
reklama
Do góry