reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Ja z moim synkiem byłam jak miał jakies 5 tyg. Oczywiście nie byliśmy na całym weselu , ale dla mnie to była fajna odskocznia.


oar8pg4nab30d7zr.png
Qrcze ja też chętnie bym poszła. Po pierwsze bardzo lubię wesela, po drugie to dobrej koleżanki jest.
I normalnie Niunio znosił głośną muzykę? Spał sobie w wózku? A co ile wtedy Go karmiłaś?
 
reklama
Ja byłam na weselu jak mała miała 4 miesiące, ale zostawiłam ją z dziadkami w domu. Jakkolwiek to zabrzmi jestem zbyt wygodna na imprezę z takim maluchem, po drugie moja była bardzo wymagającym niemowlakiem więc też może dlatego sobie nie wyobrażałam zabrać ją ze sobą po to żeby przepkakała 3 godziny a ja wkurzona wrocilabym do domu [emoji6]

thgfikgneziy9g6d.png
 
Na okres ciazy i karmienia o alkoholu mowy nie ma, nawet slynne Karmi na laktacje moze miec do 0,5%.

Co do cukierkow. W marcu mlody mial urodziny, wyslalam meza po cukierki, a ona pakowal jak byly w pudelkach troche takich , troche tamtych i przyniosl smaki Brandy i Orgnge, Rum, Cherry [emoji50] oczywiscie powybieralam i jeszcze raz do sklepu wyslalalam.




Mysle, ze nie ma co przesadzac w druga strone, mysle ze po karmi, czy innych dodatkach z dodatkiem alkoholu jeszcze zadnemu dziecku nic nie bylo. Zanim to do krwi dojdzie, to juz wyparuje [emoji6] . Chyba, ze ktos takie piwo bezalkoholowe pije na potege

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Qrcze ja też chętnie bym poszła. Po pierwsze bardzo lubię wesela, po drugie to dobrej koleżanki jest.
I normalnie Niunio znosił głośną muzykę? Spał sobie w wózku? A co ile wtedy Go karmiłaś?

Karmiłam tak jak zawsze czyli co 2-3 godziny. Początki wesela spał sobie smacznie. Potem jak goście mocniej popili i zrobiło się mega głośno -koło 23 (Ślub był od 15) - to wyszliśmy. Ja tez juz padałam na pyszczek. Szczególnie, ze w pierwszych 3 mcach byłam tak zmęczona nowym rytmem dnia i szczególnie nocy, że szlam spać razem z Bąblem 19-20.


oar8pg4nab30d7zr.png
 
Czesc mamuski....ale u mnie ciemno...zachmurzone.....
Wczoraj mialam tak ciezki dzien ze padlam jak mucha przed 22. Moj kot wczoraj probowal chyba gdzies wskoczyc spadl i chyba zwichnal tylne lapy...a to kolos 7kg. Padlo na to ze musialam ja zataszczyc do wet. a wczesniej odgruzowac piwnice w poszukiwaniu transportera...jak ja sie umeczylam....nie moglam jej wepchnac bo juz czula co sie dzieje... Caly dzien przespaa ta moja kocica i musze jej jakos leki podac...
Chcialam wczoraj dosypac styropianu do tej pufy duzej bo sie juz ugnioka no i otworzylam zamek a tu walnelo styropianem na cala chate...wszystko w elektryzujacych sie kulkach ...nie moglam tego wyodkurzac...a odkurzacz wygladal jak jeden bialy bombel bo wszystko do niego sie poprzyklejalo....potem chcialam sobie wymienic wypelnienie z rogali do karmienia bo tamto juz zbrylone, wiec zamowilam pudlo silikonowych kulek....no i otworzylam nie z tej strony i wszystko na dywanie sie znalazlo..a dopiero skonczylam sorzatac kulki i schowalam odkurzacz...wiec znowu cheja i tacham odkurzacz spowrotem....rece mi opadly i mialam ochote siasc i plakac....ledwie sie wyrobilam w czasie zeby po mlodego do pkola pojsc....
Po drodze zrobilam zakupy...jakies takie ciezkie wyszly ....i ciagne za reke mlodego i te siaty , jedna pekla wiec wszystko zbieram i pod pachy pcham i niemal w zeby a tu desz sie rozkrecil....zmoklismy jak kury.... Bylam tak padnieta ze normalnie nie moglam sie ruszyc....takiego pechowego dnia dawno nie mialam....


c55f3e3kq403a9og.png

Oj no to miałaś rzeczywiście pod górkę! Wiem, że to nie było śmieszne, ale uśmiechnęłam się czytając ;)


7u223e3kwboc3bjp.png
 
Zając i planujesz zabrać Małą na wesele? Ja mam 26 sierpnia i nie wiem czy taki dwumieisęczny bobas się będzie nadawał na taką imprezę. W sumie to na weselach jest głośno, tyle ludzi...
Nie :) mala zostanie z moja mama i zapasem mleka tak do hmm 1 ;) my bysmy sie umeczyli, mala by sie umeczyla a poza tym to wesele mojej przyjaciolki nikt z rodziny a na takie wesela nie bede chodzila z dzieckiem jak bedzie male i niekumate ;)

p19u9jcg81ehxczt.png
 
Ja byłam na weselu jak mała miała 4 miesiące, ale zostawiłam ją z dziadkami w domu. Jakkolwiek to zabrzmi jestem zbyt wygodna na imprezę z takim maluchem, po drugie moja była bardzo wymagającym niemowlakiem więc też może dlatego sobie nie wyobrażałam zabrać ją ze sobą po to żeby przepkakała 3 godziny a ja wkurzona wrocilabym do domu [emoji6]

thgfikgneziy9g6d.png
O to to. Umeczenie dla 3 osob ;)

p19u9jcg81ehxczt.png
 
reklama
Do góry