Anula1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2013
- Postów
- 6 752
Dzień dobry. Ale było do nadrobienia od wczoraj- jesteście niesamowite Dziewczyny. Znowu nie pamiętam już co komu odpisać.
Monya- gratuluję serduszka ♡
Ja Szymonka karmiłam piersią 8mscy. Ale miałam okropne przejścia, a mimo to się nie poddałam. Miałam ciągłe zastoje i zapalenia piersi. Niestety raz nie udało mi się udroznić zastoju i wyladowalam z ropniem 4x4 cm w szpitalu, gdy synuś miał 5 tyg. Miałam zabieg w ogólnym znieczuleniu. Okropne to było wiecie. Ale tak jak wyżej pisałam, to mnie nie zniechęciło do karmienia i po krótkim okresie rekonwalescencji wróciłam do karmienia piersią i aż do 8 msca udało mi się jeszcze karmić synka
Ja się czuję dzisiaj fatalnie. Cały dzień mi niedobrze, jestem bardzo senna. Jak to któraś już użyła tego słowa, to ja tez mogę się podpisać pod tym, ze czuję się jak wrak.
Ja żadnego incydentu z plamieniem nie mialam do tej pory.
Monya- gratuluję serduszka ♡
Ja Szymonka karmiłam piersią 8mscy. Ale miałam okropne przejścia, a mimo to się nie poddałam. Miałam ciągłe zastoje i zapalenia piersi. Niestety raz nie udało mi się udroznić zastoju i wyladowalam z ropniem 4x4 cm w szpitalu, gdy synuś miał 5 tyg. Miałam zabieg w ogólnym znieczuleniu. Okropne to było wiecie. Ale tak jak wyżej pisałam, to mnie nie zniechęciło do karmienia i po krótkim okresie rekonwalescencji wróciłam do karmienia piersią i aż do 8 msca udało mi się jeszcze karmić synka
Ja się czuję dzisiaj fatalnie. Cały dzień mi niedobrze, jestem bardzo senna. Jak to któraś już użyła tego słowa, to ja tez mogę się podpisać pod tym, ze czuję się jak wrak.
Ja żadnego incydentu z plamieniem nie mialam do tej pory.