reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

U nas synek też ma na coś alergię, ale nic w testach nie wychodzi. Dieta ewliminacyjna tez niewiele wskazuje. Naszym zdaniem syn ma uczulenie na chemię w jedzeniu. Ze względu na chorobę ma dietę i niby jest ok, jak damy mu cos "zakazanego" pojawiają sie zmiany, ale nie zawsze. np. jak zje jabłko z naszego drzewa jest ok, jak kupne ze skórka to poliki czerwone. Raz wyjątkowo kupiłam pizzę taka pakowaną, bez glutenu i laktozy, bylismy w gościnie, gospodyni zamówiła pizzę i mimo, ze nie kupuje takich przetworzonych produktów to dałam synkowi - efekt poliki suche, czerwone - zmiany atopowe mocne... nie wiem czy na te konserwanty ma, czy na co, ale tez nieraz jak zje szyneczkę z kurczaka od nas z mięsnego jest ok, a jak paczkowaną to zmiany wychodzą - takze u nas trudno dojść co konkretnie i my mało co z gotowych produktów mu podajemy.


7u223e3kwboc3bjp.png
 
reklama
U nas synek też ma na coś alergię, ale nic w testach nie wychodzi. Dieta ewliminacyjna tez niewiele wskazuje. Naszym zdaniem syn ma uczulenie na chemię w jedzeniu. Ze względu na chorobę ma dietę i niby jest ok, jak damy mu cos "zakazanego" pojawiają sie zmiany, ale nie zawsze. np. jak zje jabłko z naszego drzewa jest ok, jak kupne ze skórka to poliki czerwone. Raz wyjątkowo kupiłam pizzę taka pakowaną, bez glutenu i laktozy, bylismy w gościnie, gospodyni zamówiła pizzę i mimo, ze nie kupuje takich przetworzonych produktów to dałam synkowi - efekt poliki suche, czerwone - zmiany atopowe mocne... nie wiem czy na te konserwanty ma, czy na co, ale tez nieraz jak zje szyneczkę z kurczaka od nas z mięsnego jest ok, a jak paczkowaną to zmiany wychodzą - takze u nas trudno dojść co konkretnie i my mało co z gotowych produktów mu podajemy.


7u223e3kwboc3bjp.png
Z tymi alergiami to można zwariować. A co mówi alergolog, mogą to być konserwanty?

My właśnie walczymy od miesiąca z wysypką na brodzie. Niedawno mama zasugerowała żebyśmy odstawili pomidory, no i masz 5 dni bez pomidorów i wygląda jakby się cofało. Teraz dopiero czytam w necie, że uczulenie na pomidory ma związek ze skazą białkową. I to mnie wkurza, bo że ma uczulenie na mleko wiem od dawna i mówiłam o nim pediatrze, ale nie łaska była mnie poinformować co to może oznaczać, bo przecież lepiej założyć że rodzice znają się na medycynie i niech się sami domyślą. [emoji35]

Ale też w lato jadł koktajlowe na potęgę z krzaka i nic mu nie było. Może też konserwanty winne.

m3sxyx8dzur8ghzn.png
 
Ostatnia edycja:
U nas synek też ma na coś alergię, ale nic w testach nie wychodzi. Dieta ewliminacyjna tez niewiele wskazuje. Naszym zdaniem syn ma uczulenie na chemię w jedzeniu. Ze względu na chorobę ma dietę i niby jest ok, jak damy mu cos "zakazanego" pojawiają sie zmiany, ale nie zawsze. np. jak zje jabłko z naszego drzewa jest ok, jak kupne ze skórka to poliki czerwone. Raz wyjątkowo kupiłam pizzę taka pakowaną, bez glutenu i laktozy, bylismy w gościnie, gospodyni zamówiła pizzę i mimo, ze nie kupuje takich przetworzonych produktów to dałam synkowi - efekt poliki suche, czerwone - zmiany atopowe mocne... nie wiem czy na te konserwanty ma, czy na co, ale tez nieraz jak zje szyneczkę z kurczaka od nas z mięsnego jest ok, a jak paczkowaną to zmiany wychodzą - takze u nas trudno dojść co konkretnie i my mało co z gotowych produktów mu podajemy.


7u223e3kwboc3bjp.png
Właśnie u takich małych dzieci testy są nie miarodajne, dopiero koło 5-6 lat. Więc ja na razie nie robię.

Z tymi alergiami to można zwariować. A co mówi alergolog, mogą to być konserwanty?

My właśnie walczymy od miesiąca z wysypką na brodzie. Niedawno mama zasugerowała żebyśmy odstawili pomidory, no i masz 5 dni bez pomidorów i wygląda jakby się cofało. Teraz dopiero czytam w necie, że uczulenie na pomidory ma związek ze skazą białkową. I to mnie wkurza, bo że ma uczulenie na mleko wiem od dawna i mówiłam o nim pediatrze, ale nie łaska była mnie poinformować co to może oznaczać, bo przecież lepiej założyć że rodzice znają się na medycynie i niech się sami domyślą. [emoji35]

Ale też w lato jadł koktajlowe na potęgę z krzaka i nic mu nie było. Może też konserwanty winne.

m3sxyx8dzur8ghzn.png
Zawsze trzeba być czujnym ;) moj tak samo mleko + pomidory. O pomidoróweczce można zapomnieć
 
Alergolog mówi, że uczulać może wszystko, obserwować i ufać intuicji ;) u nas jakiś wielkich problemow nie ma więc już styczniową wizytę odpuściliśmy po 2 latach chodzenia. Miał testy platkowe, z krwi i takie nakłuwanie na rączce - nic nie wyszło... my dbamy bardzo o dietę więc rzadko ma zmiany na buzi, ale jednak często przy kupnych produktach tak ma.

Na pewno cytryna i kiwi mu szkodzą, a reszta to podejrzewam chemię.


7u223e3kwboc3bjp.png
 
reklama
Z tymi alergiami to można zwariować. A co mówi alergolog, mogą to być konserwanty?

My właśnie walczymy od miesiąca z wysypką na brodzie. Niedawno mama zasugerowała żebyśmy odstawili pomidory, no i masz 5 dni bez pomidorów i wygląda jakby się cofało. Teraz dopiero czytam w necie, że uczulenie na pomidory ma związek ze skazą białkową. I to mnie wkurza, bo że ma uczulenie na mleko wiem od dawna i mówiłam o nim pediatrze, ale nie łaska była mnie poinformować co to może oznaczać, bo przecież lepiej założyć że rodzice znają się na medycynie i niech się sami domyślą. [emoji35]

Ale też w lato jadł koktajlowe na potęgę z krzaka i nic mu nie było. Może też konserwanty winne.

m3sxyx8dzur8ghzn.png
Alergia wraz z kontaktem z alergenem.sie po czasie poglebia gdy jest nieleczona..

 
Do góry