Czerwcowe mamy 2017

[Heda]

Niby od kogo mamy oczekiwać wsparcia w takim dniu? Od obcej baby na porodówce, obcego ginekologa? CZY od własnego faceta, który jakby nie było miał udział we włożeniu tego cudu do środka więc teraz niech chociaż wodę poda w chwili gdy ten cud wychodzi z brzucha.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[*Vanilia*]

Niby od kogo mamy oczekiwać wsparcia w takim dniu? Od obcej baby na porodówce, obcego ginekologa? CZY od własnego faceta, który jakby nie było miał udział we włożeniu tego cudu do środka więc teraz niech chociaż wodę poda w chwili gdy ten cud wychodzi z brzucha.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

Otóż to [emoji16]

 

[an93]

Nooo posmutałam sobie trochę i już mi lepiej dzięki kochane ,dobrze się wygadać :* przemyślałam sytuację na chłodno i sobie myślę :no co Ty babo przeżywasz w razie w sama sobie poradzisz zresztą trochę się z Tym swoim już znam i wiem,że mnie nie zostawi samej

 

[Heda]

W sumie tak naprawdę przez większą część porodu nic się nie dzieje. Siedzicie gadacie, liczycie skurcze, obserwujcie KTG. Wbijasz mu paznokcie w ręce w trakcie skurczu, ma ci kto pomóc wejść do wanny czy pod prysznic, pomóc wstać z łóżka czy zdjąć zalene płynem owodniowym skarpetki. A na te 15 min właściwej akcji porodowej to niech nawet sobie wyjdzie z sali skoro to takie drastyczne i tak nie będzie ci wtedy potrzebny. Ważne by nie być samemu przez te kilka dobrych godzin gdy akcja porodowa się rozkręca.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[an93]

Ci faceci pewnie nie mają dzieci.. Tylko ja nie wiem co tam jest takie drastyczne. Wszystko jest normalne i ludzkie. Oni może się inaczej urodzili [emoji16] sami wyskoczyli

Przypominało mi się jak poprosiłam rodziców dzieci z grupy , żeby przynieśli zdjęcia dziadka i babaci. Jedna dziewczynka przyniosła zdjęcie dziadka a wokół niego kilkanaście zabitych zwierząt .. [emoji32][emoji32]Oczywiście jest myśliwym .

Szczerze to ja tak samo myślę- kurcze to nie jest moje dziecko tylko nasze - my musimy a oni.. Nie ?! To takie trochę egoistyczne i zalatuje średniowieczem.

No właśnie mają ,ale ich kobietom nie zazdroszczę

 

[wionatq]

Nooo posmutałam sobie trochę i już mi lepiej dzięki kochane ,dobrze się wygadać :* przemyślałam sytuację na chłodno i sobie myślę :no co Ty babo przeżywasz w razie w sama sobie poradzisz zresztą trochę się z Tym swoim już znam i wiem,że mnie nie zostawi samej

Kobiety są silne i samowystarczalne więc jak musza to zawsze sobie dadzą radę!

 

[Emkaa]

No właśnie mają ,ale ich kobietom nie zazdroszczę

I nie byli przy porodzie? To skąd mają wiedzieć jak jest? A może byli skoro takie drastyczne to dlaczego byli? U nas to właśnie Ci co najwięcej mówili, że bycie przy porodzie jest nie męskie itd. Zmienili zdanie jak ich kobiety zaszły w ciążę krowa , która dużo muczy mało mleka daje

 

[Arya88]

Ja pamiętam ,że bardzo bolało ,ale nie moge sobie konkretnie przypomnieć tego uczucia, porównać do czegoś.
Chyba tak jest że się zapomina, skoro część z nas jest w kolejnej ciazy. Ale fakt ja się teraz boję bardziej

Ja porównać wiem jak, ale napiszę jak już wszystkie urodzimy, bez sensu obrazować pierworódkom, tym bardziej, że każda ten ból odczuwa inaczej

 

[an93]

I nie byli przy porodzie? To skąd mają wiedzieć jak jest? A może byli skoro takie drastyczne to dlaczego byli? U nas to właśnie Ci co najwięcej mówili, że bycie przy porodzie jest nie męskie itd. Zmienili zdanie jak ich kobiety zaszły w ciążę krowa , która dużo muczy mało mleka daje

Byli, ale dlaczego to musiałabyś ich zapytać i niestety takimi szczegółami się dzielą,że tylko zniechęcają

 

[Zając Czerwcowy]

Szalona ale swoją drogą to w sumie może i lepiej zrobiła. Nie było dla niej zasad i reguł do końca przechodzila jak chciała

I za to ja podziwiam