A widzisz ! Mówiłam żebyś jechała ale broń boże nie dała sobie nic zrobić! Jejejeej jesteś bohaterką swojego dziecka! Oby reszta ciąży przebiegała spokojnie, niech nam dzidzia rośniesłuchajcie Dziewczyny. tak jak wczoraj pisałam, byłam wczoraj na wizycie prywatnej u super specjalisty ( przyjmuje rownież w szpitalu ) , oglądnął płód, zrobił mu zdjęcie, zmierzył , wyszło mu ze jest za duży na 7 tydz, stwierdził 8 tydz., ale nie wyczuł tętna, stwierdził ze płód jest martwy i ze jest tego pewien. dał mi skier do szpitala, myślałam ze na jakieś dodatkowe badania. jak już mnie przyjęli na oddzał, założyli wenflon okazało się ze skierowanie było już na zabieg usunięcia ciąży. wpadłam w histerię, powiedziałam ze się nie zgadzam. wkurzona położna oddziałowa zawołała dyżurującego lekarza. powiedziałam mu wszystko od początku, zrobił mi dodatkowe usg. i co? ciążą żyje, tętno wali jak szalone. lekarz w szoku, położna w szoku. okazało się ze lekarz znalazł to , co mój zajebisty gin uznał wczoraj za martwy zarodek. a był to ( jak to mi lekarz wytłumaczył) twór z macicy z którego zawiązuje się łożysko. wczoraj gin zmierzył mi ten twór jako płód i stwierdził ciąże obumarłą. dodam że lekarz ma ogromną renomę, w szpitalu również. maleństwo żyje, widziałam je na usg, słyszałam tętno to 6 tydz 6 dzień, czyli 2 dni starsze niż myśliałam. to najlepszy przykład żeby nie wierzyć we wszystko co mówią lekarze ! i do końca mieć nadzieję ! dziękuję Wam Dziewczynki za rady, wsparcie wczoraj ! jestescie cudowne !
reklama
wroniasta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Październik 2016
- Postów
- 201
ojj już ja mu powiem do słuchu jak go kiedyś w szpitalu zobaczęJa pierdole! Bo tylko takie słowa Wroniasta cisną mi się na usta.... No pojechalabym i zajebala temu ginekologowi....
Ważne, ze jest ok! Super!
słuchajcie Dziewczyny. tak jak wczoraj pisałam, byłam wczoraj na wizycie prywatnej u super specjalisty ( przyjmuje rownież w szpitalu ) , oglądnął płód, zrobił mu zdjęcie, zmierzył , wyszło mu ze jest za duży na 7 tydz, stwierdził 8 tydz., ale nie wyczuł tętna, stwierdził ze płód jest martwy i ze jest tego pewien. dał mi skier do szpitala, myślałam ze na jakieś dodatkowe badania. jak już mnie przyjęli na oddzał, założyli wenflon okazało się ze skierowanie było już na zabieg usunięcia ciąży. wpadłam w histerię, powiedziałam ze się nie zgadzam. wkurzona położna oddziałowa zawołała dyżurującego lekarza. powiedziałam mu wszystko od początku, zrobił mi dodatkowe usg. i co? ciążą żyje, tętno wali jak szalone. lekarz w szoku, położna w szoku. okazało się ze lekarz znalazł to , co mój zajebisty gin uznał wczoraj za martwy zarodek. a był to ( jak to mi lekarz wytłumaczył) twór z macicy z którego zawiązuje się łożysko. wczoraj gin zmierzył mi ten twór jako płód i stwierdził ciąże obumarłą. dodam że lekarz ma ogromną renomę, w szpitalu również. maleństwo żyje, widziałam je na usg, słyszałam tętno to 6 tydz 6 dzień, czyli 2 dni starsze niż myśliałam. to najlepszy przykład żeby nie wierzyć we wszystko co mówią lekarze ! i do końca mieć nadzieję ! dziękuję Wam Dziewczynki za rady, wsparcie wczoraj ! jestescie cudowne !
Wroniasta to świetna wiadomość!!! Co za trauma z tym lekarzem ufff. :/
Kum
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2013
- Postów
- 4 003
Ha. Mowilam wczoraj ze pewnie cialko zoltkowe zmierzyl. Czyli pokarn zarodka!! Specjalista phi. U nas w szpitalu przed zaboegiem zawsze robie bete przez 2dni i jeszcze usg. Wypuscili cie? Odpoczywaj! Dobrze ze sie nie dalas. Z zabiegiem na prawde nie ma co sie spieszyc. Mozna poczekacnawet ze 2 tyg dla pewnosci.słuchajcie Dziewczyny. tak jak wczoraj pisałam, byłam wczoraj na wizycie prywatnej u super specjalisty ( przyjmuje rownież w szpitalu ) , oglądnął płód, zrobił mu zdjęcie, zmierzył , wyszło mu ze jest za duży na 7 tydz, stwierdził 8 tydz., ale nie wyczuł tętna, stwierdził ze płód jest martwy i ze jest tego pewien. dał mi skier do szpitala, myślałam ze na jakieś dodatkowe badania. jak już mnie przyjęli na oddzał, założyli wenflon okazało się ze skierowanie było już na zabieg usunięcia ciąży. wpadłam w histerię, powiedziałam ze się nie zgadzam. wkurzona położna oddziałowa zawołała dyżurującego lekarza. powiedziałam mu wszystko od początku, zrobił mi dodatkowe usg. i co? ciążą żyje, tętno wali jak szalone. lekarz w szoku, położna w szoku. okazało się ze lekarz znalazł to , co mój zajebisty gin uznał wczoraj za martwy zarodek. a był to ( jak to mi lekarz wytłumaczył) twór z macicy z którego zawiązuje się łożysko. wczoraj gin zmierzył mi ten twór jako płód i stwierdził ciąże obumarłą. dodam że lekarz ma ogromną renomę, w szpitalu również. maleństwo żyje, widziałam je na usg, słyszałam tętno to 6 tydz 6 dzień, czyli 2 dni starsze niż myśliałam. to najlepszy przykład żeby nie wierzyć we wszystko co mówią lekarze ! i do końca mieć nadzieję ! dziękuję Wam Dziewczynki za rady, wsparcie wczoraj ! jestescie cudowne !
Kropek i Kamyk 12.2012(**) Przecinek 06.2016(*)
madziarra21
Fanka BB :)
reklama
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 78
B
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 602 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 236 tys
Podziel się: