Ja dzis to samo.. obkupilam siebie, dwie walizki w puccini- mala do szpitala bede miala, srednia na wyjazdy, dwie pary spodni, 3 bluzki... czesc rzeczy przebralam z rozmiarow 56 i 62. A jutro jade po reszte ubranek, bujaczka, mate i inne pierdoly do brata... u ktorego trzymam rzeczy.. pozostanie mi pranie i prasowanie... :/Gratuluję udanych wizyt i powrotu do domu ze szpitala
My dziś pół dnia spędziliśmy na zakupach, ale dla dzidzia nic nie kupowałam, muszę się w końcu zebrać i przejrzeć co mam po synku, bo niewiem czego mi brakuje
reklama
Witamy! Napisz coś więcej o sobie [emoji4]Hej, chcialabym do Was dołaczyć. Jestem juz mamą a w czerwcu (termin na 4) pojawi się druga dzidzia.
Mi dziś i wczoraj dzidzia wygła brzuch nie naturalnie aż mnie zabolało, zaczynam się bać co bedzie potem... Pomijając to że codziennie mnie budzi [emoji1]
Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
Daktyl2016
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2016
- Postów
- 550
Wionatq a sor??
Wionatq a sor??
Działa w razie nagłego zagrożenia życia bądź przy złamaniach. Jakkolwiek przy szpitalu jest lekarz któremu wstępnie opowiadasz i albo Ci daje skierowania na oddział albo odsyła do domu z lekami bądź mówi żeby czekać jak w moim przypadku do poniedziałku. Mają takie głupie zasady że dopiero w momencie gdy bym przyszła i powiedziała że zaczęłam krwawic to może by się zainteresowali. A wtedy to już może być za późno tylko niezbyt się przejmuja.
motylek05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2014
- Postów
- 2 705
Arya współczuję mojej klientki syn choruje na to.samo .Nie za bardzo chciałbym się rozpisywać na ten temat, zwłaszcza, że to nie wątek zamknięty.
Syn ma Leśniowskiego-Crohna [emoji26]
motylek05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2014
- Postów
- 2 705
Niewiem czy w ciąży można stawiać bańki , może na kaszel by.pomogly ? Inhalacje też super sprawa!Dziewczyny nie wiem co robić jestem załamana.. Poszałam do lekarza bo te pieprzone specyfiki już mi nie pomagają tylko się pogarsza ciągle. Kaszel mam taki streszny że nocami spać nie mogę. Na płucach nic nie mam i mam zakaz stosowania jakichkolwiek leków już ze względu na małego i jest ryzyko że przez tyle utrzymujący się kaszel skrócila mi sie szyjka macicy. Ale zamiast dać mi jakieś skierowania na badania to kazał mi czekać do poniedziałku. Skąd mam wiedzieć co się stanie do poniedziałku i jak jest teraz skoro ostatnio też odmówili mi zbadania. Boję się nie wiem co mam robić myślec.
Bellax123!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2016
- Postów
- 2 800
Rozumiem cie. Jak się mały przestał ruszać jak mialam gorączki po 39.5° to myślałam że zejdę na zawał. W dupie miałam już ten kaszel i ucho, chciałam tylko żeby zeszła gorączka i mały zaczął kopać. Teraz już tak będzie że będziemy panikować, wkońcu jesteśmy mamusiami Będzie dobrze. Jak kaszlesz to podkurczaj nogi- mniej boli brzuch leż jak najwięcej i czekaj na ten poniedziałkowy wieczórWiem że nie powinnam się denerwować ale już mam dość tego taki problem maja żeby 5 minut na badanie poświęcić. Tym bardziej że jak rano pójdę w poniedziałek to też mnie nie zbada dokładnie tylko na "macanke" bo nie ma sprzętu a prywatnie przyjmie mnie wieczorem. To już się robią dwa dni. A mały się naprawdę bardzo rzadko rusza że boję sie że jak ja jakieś pojedyncze czuje to może je mylę z czyms..
reklama
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 116
B
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 619 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 274 tys
Podziel się: