Wszystko zależy od jakości opieki położniczej na oddziale gdzie chcesz rodzić. Ja nie biorę takiej opcji pod uwagę, aczkolwiek planuję rodzic ze znajomą położną ze Szkoły Rodzenia, która była ze mną przy pierwszym porodzie i podczas cesarki cały czas mnie wspierała. Nie chciała za to złotówki nawet, ale chyba w koncu coś przyjęła od nas. Generalnie wiem jak jest u nas i respektowane są prawa rodzącej, ordynator bardzo o to dba więc nie wydawałabym 1400zł. Kwestia waszego podejścia i możliwości finansowych