reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

Dziewczyny czyli do fryzjera nie mozna iść?
Można, ale jak byłam obciąć włosy to inne kilientki miały malowane włosy i zapach mnie bardzo drażnił. Wolę poprosić siostrę o pomalowanie farbą bez drażniącego zapachu.

f2w3skjoapwrgv7j.png
 
reklama
No chyba, że zobaczy kota[emoji48]

nzjdskjonw5i1pge.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
To moje dziwadlo się trafiło. Ale pocieszam się ze to jeszvze szczeniak.
Co do szpitali i izb przyjęć to ze narzekają dlaczego przyszłaś to niestety nie tylko na oddziałach ginekologicznych wczoraj mój mąż pojechał z barkiem do szpitala bo mu coś wyskoczyło lekarz na niego z morda po co przyjechał zamiast iść do lekarza, w takich sytuacjach trzeba bardzo stanowczo, krótko i bez zbędnego tłumaczenia mąż mówi ze przy wyjściu z gabinetu wziął sobie od niego nawet nr telefonu bo interesowała go branża w której pracuje . Na oddziałach ginekologicznych położne tez często zapominają po co tam są ja na szczęście nie miałam nigdy takich doświadczeń ale wiem z opowiadań ze tak bywa traktują nas jak przestraszone nastolatki które zaliczyły wpadkę, takie panie tez trzeba doprowadzić do pionu.



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja w tamtym roku z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych siedziałam ponad 3h w korytarzu i czekałam na łóżko. Dopiero jak im zemdlalam w kibelku to ktoś się mną zainteresował. To samo było na ginekologii jak miałam łyżeczkowanie to nikt nie pofatygowal się wytłumaczyć mi na czym polega zabieg, jak dbać o siebie po zabiegu. Jak się obudziłam juz po to krew ze mnie sikała jak z fontanny i byłam przerażona. Dopiero pani która leżała ze mną w pokoju nawrzeszczała na pielęgniarki ze nie jesteśmy bydłem i należy nam się szacunek. Wiec ja z żadnego szpitala nie mam dobrych wspomnień.

 
Ja w szpitalu w którym rodzę a w którym kiedyś miałam łyżeczkowanie mimo przeżyć związanych z poronieniem wspominam bardzo dobrze na wstępie badało mnie dwóch lekarzy potem przyszła po mnie położna przedstawiła się oprowadziła po oddziele powiedział gdzie ja znajdę jak będę czegoś potrzebować czułam się jak gość specjalny leżałam oczywiście na sali bez kobiet ciężarnych ale to od stycznia gwarantuje nam prawo. Mam nadzieje ze podczas porodu będę miała tak samo dobra opiekę


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mi powiedziała, że 92 to bardzo podwyższony, prawie na granicy i lepiej to skontrolować tą krzywą cukrową.


Moja gin mówiła dokładnie to samo. Ja miałam 94 na czczo glukoze i musiałam robić test z 75g glukozy, aby wykluczyć na tym etapie cukrzyce ciążowa. Na szczęście wyniki z testu wyszły super i nie ma powodów do obaw.
 
Brak słów normalnie! Ja nie wiem oni myślą że my cyborgi? Kurna każda matka boi się o tą malutką kruszynek w brzuchu przecież nie wiemy co tam w środku się dzieje matko!



Gratulacje dzidziusiów to już wiem że mi we wtorek nic nie powie :/ no trudno może za miesiąc. Kurde przestraszyła się ja też mam glukozę 92 i nic z tym nie robiłam bo wizyta 15 :/ to duży wynik?

Napisane na Lenovo A6020a46 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja miałam 94 kazali mi zrobić test obciążenia. Na czczo 92 mi wyszło pozostałe wysokie ale w normie. Skierowali mnie do diabetologa mam stwierdzoną cukrzycę ciążową dietę i 4 razy dziennie sprawdzam się glukometrem i wszystko muszę zapisywać. Dla nas norma rano jest do 90 a godzinę po posiłku poniżej 120.
 
Ja miałam 94 kazali mi zrobić test obciążenia. Na czczo 92 mi wyszło pozostałe wysokie ale w normie. Skierowali mnie do diabetologa mam stwierdzoną cukrzycę ciążową dietę i 4 razy dziennie sprawdzam się glukometrem i wszystko muszę zapisywać. Dla nas norma rano jest do 90 a godzinę po posiłku poniżej 120.

Ojej biedna :( i jak sobie radzisz z tą dietą i pomiarami? Moja koleżanka bardzo bliska tez miała w ciąży cukrzyce ciążowa i pamiętam, ze było to dla niej straszne utrapienie, czesto jej skakał ten cukier, ona sie wtedy bardzo martwila o dzieciatko. Ja jej strasznie wspolczulam i teraz jak miałam tą glukoze na czczo na granicy, to bardzo się bałam czy właśnie też się nie okaże, ze mam cukrzyce ciążowa.
 
reklama
Ojej biedna :( i jak sobie radzisz z tą dietą i pomiarami? Moja koleżanka bardzo bliska tez miała w ciąży cukrzyce ciążowa i pamiętam, ze było to dla niej straszne utrapienie, czesto jej skakał ten cukier, ona sie wtedy bardzo martwila o dzieciatko. Ja jej strasznie wspolczulam i teraz jak miałam tą glukoze na czczo na granicy, to bardzo się bałam czy właśnie też się nie okaże, ze mam cukrzyce ciążowa.
Jest ok jak trzymam dietę to jest w normie. Ja w sumie miałam problem tylko z tym porannym cukrem. Tylko jak się zestresuję to czasami mi trochę skoczy. No i czekolada to prawie co noc mi się śni:)
 
Do góry