reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2017

A ja właśnie wróciłam. Mój mąż miał wypadek na szczęście nic mu się nie stało
1480980251-1d1mld.jpeg


Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
Najważniejsze że nic mu się nie stało, dobrze nie jechała z Nim!
Szczęście w nieszczęściu.
:-*
jestem po prenatalnych i znów mam pół na pół :( z jednej strony lekarz stwierdził ze widocznych oznak wad genetycznych nie ma, i na "jego oko" wszystko jest ok, bo widać i kość nosową i coś tam z przegrodami serca jest ok, ale przezierność karkowa wyszła mi 2,6 , to jest na górnej granicy, co zwiękrszyło ryzyko downa do 1:136 :( powiedzial ze na razie mam się nie martwic bo dopiero wyniki biochemii pokarzą czy to ryzyko wzrośnie czy zmaleje, a wyniki są w górnej granicy, ale nadal normy... ale niepokój jak zwykle jest :( poza tym odkrył dość dużego polipa w szyjce :( niby tez mam sie nie martwić bo to nie mam wpływu negatywnego na ciążę, ale sam polip to chyba niepokojąca sprawa, przynajmniej tyle wyczytalam w necie :( i pierwsza diagnoza płci - dziewczyna...... a miał być mój wymarzony synek.... ehhh
Wszystko będzie dobrze, lekarz w sobotę potwierdzi i na pewnie będzie ok. Bez zamartwiania mi tutaj! :-*


P.s
Witam nowe Mamusie ;-)

Bellax trzymam kciuki :-*
Napisane na C6903 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dzięki dziewczynki za pocieszające słowa. W dupie z tym samochodem, jakbym została samotną matką z dwójka dzieci i trzecim w drodze nie przezylabym tego. Dzidzia chyba mocno się zdenerwowała bo wczoraj ją wyraźnie poczułam. Jeszcze jestem w szoku, widok straszny. Mąż dostał zastrzyk przeciwbólowy a ten drugi nie mógł z siebie słowa wydobyć. Przyznał się do winy bez gadania.

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Facet zaczął wyprzedzać i nie zauważył że jest już wyprzedzany. To jest bezmyślność. Coś tam bełkotał że się nie spojżał, nie zauważył. Takie coś w każdych warunkach może się zdarzyć jak debile jeżdżą po drogach Ehhh

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
 
O matko Majka- wspolczuje, super , że wszytko dobrze z mężem.

Wroniasta przecież masz dobry wynik tej przezierności. Wiele z nas ma podobny. Wiadomo, że każdy by chciał mieć ryzyko 1: 10000, ale realia są inne. Wejdz sobie na FB na profil mamy ginekolog, ona robiła wpis o tym i transmisję.

f2w3skjoapwrgv7j.png
 
Facet zaczął wyprzedzać i nie zauważył że jest już wyprzedzany. To jest bezmyślność. Coś tam bełkotał że się nie spojżał, nie zauważył. Takie coś w każdych warunkach może się zdarzyć jak debile jeżdżą po drogach Ehhh

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
Ludzie nie potrafią jeździć. Mają w nosie innych na drodze oni są panami... a później wychodzi... a nie patrzenie w lusterka to standard niestety

m3sx9jcg8o411yy9.png
 
jestem po prenatalnych i znów mam pół na pół :( z jednej strony lekarz stwierdził ze widocznych oznak wad genetycznych nie ma, i na "jego oko" wszystko jest ok, bo widać i kość nosową i coś tam z przegrodami serca jest ok, ale przezierność karkowa wyszła mi 2,6 , to jest na górnej granicy, co zwiękrszyło ryzyko downa do 1:136 :( powiedzial ze na razie mam się nie martwic bo dopiero wyniki biochemii pokarzą czy to ryzyko wzrośnie czy zmaleje, a wyniki są w górnej granicy, ale nadal normy... ale niepokój jak zwykle jest :( poza tym odkrył dość dużego polipa w szyjce :( niby tez mam sie nie martwić bo to nie mam wpływu negatywnego na ciążę, ale sam polip to chyba niepokojąca sprawa, przynajmniej tyle wyczytalam w necie :( i pierwsza diagnoza płci - dziewczyna...... a miał być mój wymarzony synek.... ehhh

Ania nie martw się, to dopiero wstępne badanie i statystyka. Poczekaj na resztę badań. Jesli następne będą niekorzystne lekarz zaleci amniopunkcję, która daje 100% wynik i będziesz miała wszystko czarno na białym. W mojej rodzinie był podobny przypadek, lekarz zbadał przeziernośc ktora wyszła za duża, potem były badania nifty i amniopunkcja i okazało się, ze dzidzia na 100% zdrowa. Szczęsliwa, uspokojona mamusia już spokojnie doczekała końca ciąży:)


A ja właśnie wróciłam. Mój mąż miał wypadek na szczęście nic mu się nie stało
1480980251-1d1mld.jpeg


Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom

O matko.. dobrze, ze nic mu się nie stało.... ale Ty miałaś nerwów, oj współczuję:(

Bella - trzymam kciuki! Daj znać jak poszło:)
 
Cześć dziewczynki, chyba powoli dołączam do grona tych z rwą kulszową... Wczoraj mnie złapało ale dziś nie boli, czy to możliwe że też boli raz nie?
Majka dobrze że mężowi nic się nie stało. Volvo to bezpieczne samochody, mi w tamtym roku przed samymi świętami wyskoczył dzik na drogę, auto bez przodu... Też miałam volvo i obawiam się że gdyby nie jego super przyczepność i stabilność to nie wyszła bym bez szwanku, bo 70 km/h nie jechałam...
 
dzięki dziewczyny za słowa otuchy, już się tak nie martwię :)
Majka, tu aż słow brakuje żeby skometować to co piszesz. debilów nie brakuje, wiem coś o tym bo dojezdzam codziennie 70 km do pracy. jak cudownie że Twój mąż wyszedł z tego bez szwanku, tak jak mówisz, aż strach pomyśleć co by było gdyby... ale jak widzisz opatrzność czuwa nad Wami. dużo zdrówka dla Was
 
reklama
Cześć dziewczynki, chyba powoli dołączam do grona tych z rwą kulszową... Wczoraj mnie złapało ale dziś nie boli, czy to możliwe że też boli raz nie?
Majka dobrze że mężowi nic się nie stało. Volvo to bezpieczne samochody, mi w tamtym roku przed samymi świętami wyskoczył dzik na drogę, auto bez przodu... Też miałam volvo i obawiam się że gdyby nie jego super przyczepność i stabilność to nie wyszła bym bez szwanku, bo 70 km/h nie jechałam...
No dokładnie. Myślę że jakby to był mniejszy samochód innej marki to tak słodko by się nie skończyło. Ludzie mają ręce, nogi połamane, twarz obitą a on nic. Dwie poduszki wystrzeliły pasy przytrzymały i tyle. Ostatni rok ja do pracy jeździłam tym autem, serce mi pęka ale najważniejsze że jemu się nic nie stało bo to byłby dopiero dramat.
 
Do góry