reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cycowe mamy :)

Wczoraj zapodałam kleik przed samym snem i znowu lipa. Budziła się tak samo, jak bez kleika. Czyli u nas on na 100% nie zdaje egzaminu (tydzień sprawdzania). Ale mam nadzieję, tak jak Eliza pisała, że kaszka to zmieni :-).
no ja dzisiaj dałam ta kaszke znowu rzadsza i mialam tylko dwie pobudki.. :-D
dla niektorych az dwie.. ale wole miec dwie niz budzic sie i walczyc z laktatorem :-D tak laktator wyciagam z lozeczka i wszystko pochlania.. :-D
 
reklama
Tylko że Tomek dziś np tej kaszki zjadł strasznie mało! Był już zmęczony i nie chciał za bardzo jeść łyżeczką :( Ale to mogę ją zrobić do butelki i podać zamiast mleka z kleikiem?

Pewnie ze mozesz:tak:

ja robie na sciagnietym, bo dziecko ze skaza i chociaz mam mleko dla alergikow to malej za bardzo nie pasuje.
a waze dziecko jak Kopciuszek, no i przy okazji szczepień w przychodni . jak bylo bardzo zle z tym przybieraniem to kazali mi co tydzien przychodzic na wazenie.

z kleikiem robie tak samo jak marta100: po 18 gesty lyzeczka, 19 kapiel, a po niej cyc.
chyba ze dziecko bardzo zmeczone to kleik z butli
Dziewczyny, macie jakis sposob na pranie tej cho*ernej marchewki. Zapieram, namaczam, a i tak zolte plamy. w domu staram sie ubierac jeden zmasakrowany juz ciuszek na karmienie, ale na wyjazdach juz probuje sobie radzic tylko ze sliniakiem i pielucha, a to nie zawsze wychodzi :-(

Wiesz co nie mam pojecia czym to sprac:no:ale moze wartko pomyslec o czyms takim
Śliniak Śliniaczek Fartuszek do jedzenia Canpol (1022497320) - Aukcje internetowe Allegro


My dzis bylismy na szczepieniu i pytalam pediatre czy moge wprowadzac kaszki,kleiki powiedziala ze nie widzi przeciwskazan;-)a deserki i inne mozemy zaczac po skonczeniu 5 miesiaca czyli po 19 maja:tak:
 
co do kleiku,to robicie go na mleku ściągniętym przez was??
Ja robię na swoim... nie zagęszcza się, ale mleko jest na pewno bardziej kaloryczne;-) Maciek dzisiaj spał do 5.10 no i ostateczna pobódka o 8.40 :szok:

A powiedzcie mi jak poznac że maluch nie przybiera na wadze??
ważycie wasze dzieciaczki codziennie??
Właściwie to tylko podczas wizyt kontrolnych i na szczepieniach, średnio co 5-6 tygodni:-) czasami mąż bierze Maćka i staje z nim na wadze no i dalej tak jak kopciuszek ;-)

A ja mam pytanie
szukałam dziś kaszki do picia(chyba któraś pisała ze jest z bebilonu)ale nie znalazłam więc kupiłam zwykłą mleczno ryżową z bobovity
Ja widzialam tylko z Nestle do picia ;-) a z resztą nie pomogę bo my jeszcze nie próbowaliśmy kaszki :no:

No i muszę się 'pochwalić' :sorry2: Macol dzisiaj ustrzelił pierwszą 'dorosła' kupkę haha :-D
 
A ja dzisiaj dałam myszce po raz pierwszy spróbować jabłuszko i niestety nie spotkało się z uznaniem. Strasznie się krzywiła i wszystko wypływało spowrotem. Ciekawe czy to taka reakcja na nowość, czy po prostu jeszcze za wcześnie? No ale chciałabym jej już coś wprowadzać, bo za miesiąc prawdopodobnie wracam do pracy i dobrze by było, żeby już coś chciała innego niż moje mleko i kleik.
 
Mexi z doświadczenia ci powiem że tak Hania jak i Tomek pluli jabłkiem niesamowicie :) A już np marchewkę ładnie jedli..kaszki też..więc może spróbuj najpierw coś o neutralnym smaku podać(wg mnie kaszka nie ma zbyt wyraźnego smaku) to może przekona się do łyżeczki!
 
A ja dzisiaj dałam myszce po raz pierwszy spróbować jabłuszko i niestety nie spotkało się z uznaniem. Strasznie się krzywiła i wszystko wypływało spowrotem. Ciekawe czy to taka reakcja na nowość, czy po prostu jeszcze za wcześnie? No ale chciałabym jej już coś wprowadzać, bo za miesiąc prawdopodobnie wracam do pracy i dobrze by było, żeby już coś chciała innego niż moje mleko i kleik.

Kochana tak poczatki jedzenia wygladają;-) nie każde dziecko od razu pieknie otwiera buźkę:tak: różnie tez dzieci na nowe smaki reagują. Gdybys Ty przez 5 miesięcy jadła ciągle to samo danie tez byś krzywiła się na inny smak;-)
 
Kochana tak poczatki jedzenia wygladają;-) nie każde dziecko od razu pieknie otwiera buźkę:tak: różnie tez dzieci na nowe smaki reagują. Gdybys Ty przez 5 miesięcy jadła ciągle to samo danie tez byś krzywiła się na inny smak;-)

No pewnie tak ;-). Nic będziemy próbować. Ja to ogólnie jestem raczej w gorącej wodzie kąpana i chciałabym, żeby to od razu wszystko tak łatwo szło. A tak niestety nie jest ;-).
 
reklama
Kora, a jak u Was z wprowadzaniem nowości?
ja musialam podać, bo maluch nie przybierał na wadze. na razie mamy za soba jablko , marchew i kleik ryzowy.

U nas dopiero zaczynamy... Ja od 01 maja przestałam być cycową mamą :-( W zasadzie odkąd Zosia skończyła 3 miesiące była dokarmiana najpierw bebilonem pepti, teraz nutramigenem. Za mało przybierała na wadze na moim pokarmie. Dawałam butelkę, Zosia nie chciała potem piersi, więc odciągałam. Coraz mniej, coraz mniej ... No i tak się porobiło, że pokarm mi się skończył :( Walczyłam, żeby cokolwiek jej podawać do końca kwietnia (skończyła wtedy 5 miesięcy). Teraz po prostu nie mam pokarmu.
Lekarze (chodze do 2 pediatrów, do 2 alergologów) mieli różne zdania na ten temat, natura rozwiązała problem i moje wyrzuty sumienia, które miałam mimo, że naprawdę się starałam :-(
Aktualnie jesteśmy na nutramigenie 2. Jeszcze z drobną reakcją Zosi :-(. Zgodnie z zaleceniem (tym razem zgodnym) lekarzy do końca 6 miesiąca (czyli do końca maja) mamy spróbować kleiku ryzowego, deserków i zupek. Podali mi następujacą kolejność: dynia, ziemniak, brokuł, marchew, jabłko. Absolutny zakaz selera i pomidora.
Dzisiaj na noc podam kleik ryżowy (Zosia jadła już go troszkę wcześniej - właśnie wtedy jak przestała przybierać, mieszałam z moim mlekiem - niestety nie pomogło i musiałam dołączyć bebilon pepti, a potem nutramigen), więc mam nadzieję, że tu problemu nie będzie i alergia na ryż się nie pokaże. Mam świadomość, że to bardzo rzadka alergia, ale możliwa.

A w sobotę spróbuję podać dynię z ziemniakiem (tylko taki słoiczek znalazłam - samej dyni się nie udało, ale taki słoiczek też poleciła pediatra - ponoć uczulenia na dynię i ziemniaka, też zdarzają się incydentalnie).

Jak zauważyłam, Zosia jest raptem o 1 dzień starsza od Twojej córeczki :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry