Kora, a jak u Was z wprowadzaniem nowości?
ja musialam podać, bo maluch nie przybierał na wadze. na razie mamy za soba jablko , marchew i kleik ryzowy.
U nas dopiero zaczynamy... Ja od 01 maja przestałam być cycową mamą :-( W zasadzie odkąd Zosia skończyła 3 miesiące była dokarmiana najpierw bebilonem pepti, teraz nutramigenem. Za mało przybierała na wadze na moim pokarmie. Dawałam butelkę, Zosia nie chciała potem piersi, więc odciągałam. Coraz mniej, coraz mniej ... No i tak się porobiło, że pokarm mi się skończył
Walczyłam, żeby cokolwiek jej podawać do końca kwietnia (skończyła wtedy 5 miesięcy). Teraz po prostu nie mam pokarmu.
Lekarze (chodze do 2 pediatrów, do 2 alergologów) mieli różne zdania na ten temat, natura rozwiązała problem i moje wyrzuty sumienia, które miałam mimo, że naprawdę się starałam :-(
Aktualnie jesteśmy na nutramigenie 2. Jeszcze z drobną reakcją Zosi :-(. Zgodnie z zaleceniem (tym razem zgodnym) lekarzy do końca 6 miesiąca (czyli do końca maja) mamy spróbować kleiku ryzowego, deserków i zupek. Podali mi następujacą kolejność: dynia, ziemniak, brokuł, marchew, jabłko. Absolutny zakaz selera i pomidora.
Dzisiaj na noc podam kleik ryżowy (Zosia jadła już go troszkę wcześniej - właśnie wtedy jak przestała przybierać, mieszałam z moim mlekiem - niestety nie pomogło i musiałam dołączyć bebilon pepti, a potem nutramigen), więc mam nadzieję, że tu problemu nie będzie i alergia na ryż się nie pokaże. Mam świadomość, że to bardzo rzadka alergia, ale możliwa.
A w sobotę spróbuję podać dynię z ziemniakiem (tylko taki słoiczek znalazłam - samej dyni się nie udało, ale taki słoiczek też poleciła pediatra - ponoć uczulenia na dynię i ziemniaka, też zdarzają się incydentalnie).
Jak zauważyłam, Zosia jest raptem o 1 dzień starsza od Twojej córeczki