reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cycowanie i butelkowanie - czyli karmienie naszych pociech

FIFKA a kiedys znika te wyciekanie? Ja starszaka karmilam z 1,5 msc cycem pozniej odciagalam z 2 tyg. Nie mam doswiadczenia w tych sprawach
 
reklama
Dokladnie robilam jak Fifka i robię od czasu do czasu żeby zwiększyć lsktacje odciągnąć troche w zapas a pozniej po malu znow mam na styk dla małej.
 
Marika ja karmiłam Konrada pół roku i też ciekło... przez cały czas ale nie pamiętam zeby aż tak mocno... dzisiaj położylam się spać bez wkładek i normalnie powódź...
 
Ja też się wciąż zalewam! Nie dalej, jak dzisiaj wkładka mi się przesunęła i podczas karmienia zalałam sobie stanik i bluzkę :wściekła/y:


używam teraz tych wkładek z Johnsona i są naprawdę najlepsze ze wszystkich, już zamówiłam sobie 2 opakowania na zapas po 14 zł :)
 
Heh ja mam cycki jak rodzynki cycków raczej brak bym powiedziała same sutki karmiłam tylko 3 tyg i jeszcze teraz po takim czasie mi poleci szczególnie to zauważam wieczorem jak juz nie mam stanika tylko piżame a Oliwia płacze to zaraz mokra plama !!!! To nie dziwie sie ze macie takie wycieki :(
 
Dziś 3 dzień jak nie karmie w ogóle piersią... i wicie co?? Spodziewałam się męczarni, obolałych, nabrzmiałych piersi i zalewania się mlekiem. A tu NIC! kompletnie NIC. ani kropli.... Tak jak przypuszczałam przez tą dietę straciłam pokarm całkowicie z dnia na dzień:baffled:
 
Fifka ja tez sie mlekiem zalewam.. dzis w nocy wyjelam cyca bo kaly sie obudzil ..ale zanim mu chcialam dac to znowu zasnal I myslalam ze zaraz sie obudzi wiec tak zostawilam .. no I co I co chwile jeczal a mi mleko cieklo przez to I jak sie obudzilam to pol przescieradla mokre hehe.

Nie pamietam jak dlugo mi cieklo przy chlopcach... wiem ze na noc zawsze wkladka byla. I tak dlugo jak karmilam tak nie rozstawalam sie ze stanikiem hehe.
 
reklama
Dziewczyny, czy jak Lena nie wypije mi całego świeżo odciągniętego mleka na raz, to ja mogę je jeszcze raz podgrzać w podgrzewaczu? To nie było mrożone mleko tylko dziś rano odciągnięte. Robimy trening butelkowy, żeby mama mogła do fryzjera przed świętami spokojnie pojechać ;)
 
Do góry