Tutaj to grupa wsparcia cycowego. Jakbym was nie czytala to bym dawno zrezygnowala.
Czytalam, ze u FIFKI wciaz Adrian na cycu i ladnie przybiera i ze po prostu tak ma, to i Laura tak ma. Ja juz bym myslala ze sie nie najada.
A zebym nie czytala o poranionych sutkach AGAGSM to tez pewnie bym ztezygnowala z powodu tej mocno poranionej sutki.
Czytam o kolkach i bolach brzuszka, ze i u Was to jest mimo diety i mimo karmienia MM.
Wiec dziewczyny dziekuje za wszystkie rady i za to, ze piszecie.
Dobrze, ze z nikim nie mieszkam bo zaraz gadaliby dokarmiac a ja robie to na prawde rzadko, a po MM tak ladnie spi. Ostatni raz jadla MM przed chrztem 1.02 i przespala chrzest, fotografa i na sali sporo jeszcze spala. Na cycy to drzemki 10-15 min.
Do miesiaca nieprzespane noce, teraz to choc 2-3 godz spi jednym ciagiem.
A czemu obawiam sie, ze sie nie najada:
1. Nie raz krotko ssie, denerwuje sie albo zasypia i takie bledne kolo i karmienie na okraglo
2. W ogole mi nie spi, a po MM potrafi pare godzin
3. Laktatorem nie dam rady nic sciagnac, mam nadzieje, ze Laura wiecej wyciaga niz ten laktator
4. Nie mam, jak zrobic zapasow mleka. Dzis w nocy z nabrzmialej piersi odciagnelam 20ml. Laura dlugo jej nie jadla, nawet 5 godz, bo w nocy najada sie jedna piersia.
5. W dzien piersi sa jak flaki i mam wrazenie, ze Laura szybko z nich spija. Ze dwa razy jest te uczucia nabierania, pozniej nic i coraz wiecej nerwow z jej strony. Wygina sie, czasem to jest brxuch a czasem tylko nerw, ze nie leci