reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

pasek gratuluje prowadzenia cukrzycy :) - ja wcinalam majonez i to w wiekszych ilosciach bo na salatke szedl sredni sloik a ja wcinalam w 3-4 dni :) stad tez pewnie skok wagi na koniec :p a co do cukru rano to jest tak - zjadasz kolacje i cukier rosnie potem sobie zaczyna opadac przez noc i nad ranem jak za bardzo opada to do boju wkracza watroba ktora uwalnia glikogen (tutaj ładnie napisali) aby podniesc cukier we krwi no i ten sobie tez opada pod wpływem czasu - no i teraz pytanie w ktorym momencie ty mierzysz :) sprawdz to sie przekonasz :)

aaa no i zapomniałam dodac ze najlepiej by bylo chyba z tego co pamietam to nie doprowadzac do uwalniania glikogenu bo w wyniku jego rozkladu powstaja ciala ketonowe :) jakos takos - ale u mnie one były od 28 tygodnia i wszyscy je olali :) jedyne co to oznaka ze organizm gloduje i zywi sie zapasami czyli chudniesz a to raczej nie wskazane w czasie ciazy (i dlatego paslam sie majonezem i orzechami)

andzia - no przesliczna ta twoja kruszynka :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny - witam goraco i na krótko, bo nadaję z małą na rękach:-)
wrzucan fotkę mojej księżniczki po kąpieli


podczytam w wolnym czasie bo wczoraj zdjęli mi szwy i mogę normalnie siedzieć;-) A TERAZ ZMYKAM BO SIĘ OBUDZIŁA

jaka slicznotka
gratulacje jeszcze raz

hejka
jakas normalnie melancholia mnie dopadla i zmeczenie ogolne
nic mi sie nie chce,ciezko mi
i cukry juz 2 dzien slabe z rana

milego dnia dziewczyny bo jakos nie napawam optymizmem dzis
 
dorotka ciebie cukry dobijają a mnie cycki, chociaż dzisiaj na cycku spał od 4:00 do 7:00 i od 8:00 do 12:30 :szok:
Aż się wystraszyłam że przez gotowanie obiadu przegapiłam porę karmienia i go wybudziłam, powisiał na cyckach pół godziny i dalej śpi :szok:
Chyba nadrabia wczorajszy dzień bo wczoraj mało spał.

Doświadczone mamusie dawałyście swoim dzieciom herbatkę plantex?

3 raz sie pytam jak dac fotke przy suwaczku???????????
 
aureolcia tak jak w panelu kontrolnym dodajesz suwaczka czyli edytuj sygnature, a ponizej jest dodaj zdjecie do sygnatury :) sa dostepne dwie opcje 1 - adres z jakiejs strony i 2 - z komputera :)
 
rozpakowane koleżanki.
czy wasi M też mieli gdzieś Waszą cukrzycę i ciążę? też z domu uciekali do innych zajęć i hobby? to przechodzi im potem? ja już nie wiem co mam myśleć a hormony mi nie pomagają i ryczeć mi się chce a zawsze silna byłam w każdej sytuacji...
 
misiaszek nie stresuj sie u mnie było to samo. Mój siadał przede mna z paczką ciastek, po powrocie z pracy zasiadał przed komputerem z słuchawkami na uszach a jak cos do niego mówiłam to mnie opier....lał że przeze mnie przegrał bardzo ważny wirtualny mecz :wściekła/y:
I za każdym razem musiałam prosić o zapięcie butów, o pomoc przy wyjściu z wanny, o posprzątanie łazienki bo ja nie umiałam wanny umyć, a jak już ją umyłam bo nie mogłam na nia patrzeć to zaś mnie opier....lał że po co ja myłam, że teraz będzie mnie bolał brzuch, że szkodze dziecku.

A 2 dni temu też mnie wkurzył, bo pora kompania a ten się gapi na jakiś głupi mecz, zamiast mi pomóc :wściekła/y:
 
Heh...w drugiej ciazy to dopiero chlopy obojetnieja.
W pierwszej maz byl bardziej zaangazowany, a teraz duzo mniej.
Na poczatku diety cukrzycowej obiecal, ze sie ze mna bedzie solidaryzowal, dlugo nie wytrzymal, ostatnio przylazi z piwem i dwoma pakami chipsow i przy mnie sobie wsuwa. Dzisiaj stwierdzil jednak, ze znowu nie bedzie tego robil...ciekawe ;-)
A poza tym 3 mecze dziennie w TV, 2 razy w tygodniu sam chodzi na mecze, do tego dochodzi Xbox...mam wrazenie, ze ciagle sama siedze w chacie. No ale...zeby nie bylo klotni postanowilam przyjac technike, ze ogladam z nim te mecze a jemu podsuwam wtedy nozki do masowania :-p Poza tym przez moje zle samopczucie w "kroczu" ;-) maz przejal opieke nad corka i sprzatanie w domu, wiec staram sie w ten sposob mu wynagrodzic i nie zrzedze juz mu tyle, aczkolwiek o sprzataniu to musze wiecznie przypominac i mowic co jest do zrobienia, ale nie moge narzekac bo robi, ja w domu prawie nic teraz nie robie.


dorotko jakie wyniki mialas?
 
Ostatnia edycja:
Witam

Jak tu się nie wściec:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, napisałam dłuugiego posta i szlag wszystko trafił... a moze i dobrze bo się rozpisałam jak to mi dziś żle... na dworze szaro i buro... powiesiam pranie na podwórku i teraz moknie :no::( a sąsiadka co mnie zobaczy to gdera że brzuszek mam mały i że ona to 25kg przybrała z synkiem .. a co ja poradzę że ja 8 na razie... I jakoś mi się dłuży teraz ze jeszcze tyle do rozwiązania (miesiąc i 10 dni) a tyle jeszcze do zrobienia, kupienia - jedyne co to łóżeczko z kołuską i materac wczoraj przyszły


Andzia sliczna ta twoja kruszynka

Majka Aureolacia te wasze dywagacje apropos karmienia też nie nie nastawiają optymistycznie... też bym chciała karmić ale jak widzę same chęci ie wystarczą.

Starlet misiaczek mój M to skarb niewątpliwie - nie je przy mnie słodyczy za bardzo i też mi nie proponuje chyba że wie że sobie mogę pozwolić na coś to od razu poleci do sklepu - ostatnio lodyyyy.

Pasek mi diabetolog kazała raz w tygodniu zmierzyć cukry o 22 i 0 3 nad ranem. A ja jem kolację tak około 20, potem przed snem (różnie 22, 23 kanapkę - wasa+wędlina + jakieś warzywko +majonez ketchup lub jakiś inny sos) i mierzę następnego dnia zawsze o 7 na czczo. Wyglada to tak, kolacja - 79, kanapka, o 22 - 91, o 3 - 84, na czczo - 81. kolacja - 112, o 22 - 97, kanapka, o 3 - 86, na czczo - 84. kolacja - 110, o 22 - 104, kanapka, o 3 - 91, na czczo - 87. To 3 moje takie pomiary, więc to się sprawdza z tym co pisała chyba Majka. Zrób sobie jeden taki pzrekrojowy dzień i będziesz wiedziała jak to się rozkłada.

Aureolcia śliczny Twój Wiktorek i dużo włosków jak na chłopca ma :)
 
reklama
dorotka ciebie cukry dobijają a mnie cycki, chociaż dzisiaj na cycku spał od 4:00 do 7:00 i od 8:00 do 12:30 :szok:
Aż się wystraszyłam że przez gotowanie obiadu przegapiłam porę karmienia i go wybudziłam, powisiał na cyckach pół godziny i dalej śpi :szok:
Chyba nadrabia wczorajszy dzień bo wczoraj mało spał.

Doświadczone mamusie dawałyście swoim dzieciom herbatkę plantex?

3 raz sie pytam jak dac fotke przy suwaczku???????????

ja dawalam ale to nie pomagalo
a wisienia na cycu szczerze wspolczuje,dlatego wytrzymalam tylko 3 miesiace karmienia i przerzucilam ja na butle

rozpakowane koleżanki.
czy wasi M też mieli gdzieś Waszą cukrzycę i ciążę? też z domu uciekali do innych zajęć i hobby? to przechodzi im potem? ja już nie wiem co mam myśleć a hormony mi nie pomagają i ryczeć mi się chce a zawsze silna byłam w każdej sytuacji...

oj tak
moj dobija mnie pizza o 22
raz skosztowalal i cukier rano 106

dorotko jakie wyniki mialas?

wczoraj 102 na czczo
dzis 101 na czczo

tylko ze dzien wczesniej tylko 2 kromki wasy o 22
a wczoraj 2 marchewki o 3 nad ranem bo bylam mega glodna

Witam

Jak tu się nie wściec:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, napisałam dłuugiego posta i szlag wszystko trafił... a moze i dobrze bo się rozpisałam jak to mi dziś żle... na dworze szaro i buro... powiesiam pranie na podwórku i teraz moknie :no::( a sąsiadka co mnie zobaczy to gdera że brzuszek mam mały i że ona to 25kg przybrała z synkiem .. a co ja poradzę że ja 8 na razie... I jakoś mi się dłuży teraz ze jeszcze tyle do rozwiązania (miesiąc i 10 dni) a tyle jeszcze do zrobienia, kupienia - jedyne co to łóżeczko z kołuską i materac wczoraj przyszły


przytulasek
oj i ja dzis slaby dzien tylko ze ja jeszcze 2,5 miesiaca
 
Do góry