ewajakiela
Zaciekawiona BB
Witam Was wszystkie w ten upalny dzionek
Ja niestety wybieram sie do szpitala, byłam u lekarza prywatnie z tymi moimi wynikami wątrobowymi. Lakarz powiedział ze konieczne jest położenie mnie w szpitalu bo to tworzy cos tam co przechodzi do łożyska i takie tam, troche mnie wystraszył. Zdziwienie tym bardziej sięgnęło zenitu ze dzień wczesniej byłam u ginekologa który prowadzi moja ciąze od poczatku i sam zlecił mi porobienie tych wyników juz 3 razy i nie zalecił pójścia do szpitala. Stwierdził jedynie jak zawsze ze nadal wyniki nie są dobre i koniec tematu. Te same wyniki, dwie różne diagnozy. Do tego leki mam sobie sama wykupić bo w szpitalu takich nie mają. Nie dziwie się, pewnie szkoda im kasy. Jedno opakowanie 156 zł i starczy tylko na 16 dni. Masakra. No to mam jeszcze dwa dni wolności, a od poniedziałku szpital. Nie wiem jeszcze co z diabetologiem, bo mam wizyte na 15 czerwca. Wypuszczą mnie na wolne, czy tam bedzie w szpitalu jakiś inny, a bo igły mi sie kończą, insulina tez powoli.
Ja niestety wybieram sie do szpitala, byłam u lekarza prywatnie z tymi moimi wynikami wątrobowymi. Lakarz powiedział ze konieczne jest położenie mnie w szpitalu bo to tworzy cos tam co przechodzi do łożyska i takie tam, troche mnie wystraszył. Zdziwienie tym bardziej sięgnęło zenitu ze dzień wczesniej byłam u ginekologa który prowadzi moja ciąze od poczatku i sam zlecił mi porobienie tych wyników juz 3 razy i nie zalecił pójścia do szpitala. Stwierdził jedynie jak zawsze ze nadal wyniki nie są dobre i koniec tematu. Te same wyniki, dwie różne diagnozy. Do tego leki mam sobie sama wykupić bo w szpitalu takich nie mają. Nie dziwie się, pewnie szkoda im kasy. Jedno opakowanie 156 zł i starczy tylko na 16 dni. Masakra. No to mam jeszcze dwa dni wolności, a od poniedziałku szpital. Nie wiem jeszcze co z diabetologiem, bo mam wizyte na 15 czerwca. Wypuszczą mnie na wolne, czy tam bedzie w szpitalu jakiś inny, a bo igły mi sie kończą, insulina tez powoli.