reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Drodzy. Dzisiaj (13.10) około godziny 18:30 przez 30 min. nie będzie dostępu do forum. Związane jest to z pracami technicznymi.

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
mnie tez na karowa skierowano. jaka lekarz ? moze ta sama ;)))


hejka
Emka lub Maria to ja typowo do Was mam pytanko
ja juz kiedys pisalam ze po 50 mialam 154
po 75 na czczo 68,po 1h 184,a po 2h 98
gin chcial mnie polozyc u nas do szpitala na jakis profil glikemii na 3 dni,ale nie dalam sie i wyblagalam skierowanie do warszawy do diabetologa
umowilam sie wlasnie na karową i jade 7 czerwca
na czczo wyniki mam pomiedzy 89a 95
po pisliku mierze w 1h,jak tam kazą mierzyc i jakie są normy dla nich tzn na czczo i na 1 cz 2 h po posilku
z gory dziekuje za pomoc
 
Witam wszystkie słodkie przyszłe mamusie...:-)
Jestem pierwszy raz na tym formu i bardzo się cieszę, że Was znalazłam. Jestem w 28tc. Tydzień temu wykryli u mnie cukrzycę ciążową. Miałam robiony test z 75ml glukozy i wyszło 161.
W tym czasie leżałam w szpitalu i badali mi krew 5 razy dziennie. Wyniki nie były tragiczne, zazwyczaj tylko jeden przekraczał normę (okolice 135)
Byłam na wizycie u dietetyka, dostałam glukometr Optium Xido i zaczęłam badać cukry - na czczo i po każdym dużym posiłku.
Staram się też przestrzegać diety, ale jestem w tym temacie zupełnym laikiem i chociaż staram się dużo czytac, to nie zawsze wiem, co z czym łączyć. Tym bardziej, że mam chore jelita i nie mogę jeśc dużo warzyw i owoców, oraz mleka:-:)-(
Od dwóch dni najgorzej jest po śniadaniu...na czczo jest ok - od 71 do 85, ale po śniadaniu masakra.
Wczoraj zajdłam jedną kromkę chleba razowego z chudą wędliną drobiową i pomidorem i po godzinie miałam 135 cukru. Dzisiaj zjadłam też chleb pełnoziarnisty z wędliną i ogórkiem i miałam 145 po 55 minutach, po 65 minutach spadł do 125.
Nic z tego nie rozumiem:no: Jestem zupełnie załamana, zapewne czeka mnie insulina. Strasznie się boje, że ta cukrzyca zostanie po ciąży, tym bardziej, że mój dziadek ma bardzo mocna zaawansowaną:sad::sad: Boje się tez, jak to wpłynie na małą, czasami czuje mniejsze jej ruchy. Do tej pory dziadek mierzył mi cukier od czasu do czasu, czasami robili mi też pomiary w labolatorium i nie miałam nigdy nic podwyższonego i tu taka niespodzianka. Jestem zupełnie załamana:-( Codziennie płacze i nie mogę sobie z tym poradzić. Nie umiem ułożycsobie żadnego jadłospisu, a dietetyk powiedział wszystko bardzo ogólnie. Jeśli nie mogę jeść chleba na śniadanie, to co mam jeść??

Pomóżcie mi proszę, bo dostanę kręcka.
Acha...słyszałam, że te glukometry optium xido zawyżaja, więc pozyczyłam od dziadka Accu Check. I to na nim miałam dziś 145, bo na tym drugim aż 187!!! ale to chyba rzeczywiscie ściema
 
Witam sobotnio Słodkie Mamy,

Teraz i u nas zawitało słoneczko :blink:

wanda - a skąd wiesz, że akurat trzustka Cię boli? Miałaś jakieś badania w tym kierunku? Może to wątroba? Albo śledziona? Najczęściej w tyłek w ciąży dostaje właśnie wątroba. Pogadaj z lekarzem, może skieruje Cię na jakieś dodatkowe badania. Bo to może być coś niedobrego! Chyba, że to córeczka Cię tam nawala ;-)

maria - zdróweczka dla Bartusia. Dziwne, gadałam z położną o tych szczepionkach na rota i mówiła, że jeśli dziecko nie będzie puszczane do żłobka, to nie ma większego sensu - a tu masz, jedna wizyta w przychodni!

ewa - co do staników, to ja szukałam takich z fiszbinami - zależało mi na tym, żeby dobrze trzymały piersi, tym bardziej, że ciąża hojnie mnie obdarzyła pod tym względem :-p. Wybrałam firmę alles (seria mama by alles) - mają spory wybór i dość dużą rozmiarówkę - od 75 do 95 pod biustem i miseczki od B do F. No i nie wyglądają tak topornie jak niektóre karmniki :sorry2:. Dodatkowo znalazłam je w dziecięcej hurtowni, więc mogłam poprzymierzać do woli. A odnośnie butelek, to właśnie wczoraj zamówiłam laktator firmy tommee tippee właśnie z buteleczką. Słyszałąm o tej firmie masę dobrych opinii - produkty bez bisfenolu, buteleczka ma smoczek imitujący pierś. Ale jak wyjdzie w praktyce, to powiem dopiero w lipcu :tak:

pasek - witam wśród słodkich. Faktycznie wyniki masz na granicy. Ja też miaąłm graniczne (tylko, że troszkę ponad) i od razu dali mi glukometr do pomiarów w domu. I niestety okazało się, że to jednak cukrzyca. Dobiło mnie to wtedy strasznie, tym bardziej, że moja ciaża też z problemami od samego początku (L4 od 2 mies.) - najpierw podtrzymanie, potem skurcze.... Ale można się z tym oswoić i przez to przejść. Szczególnie, ze wszystko dla dobra dzieciaczka. Dopóki nie dostaniesz glukometru (to najlepsza metoda kontroli) jedz małe posiłki co 2,5 -3h. Węglowodany jedz, ale w ograniczonych ilościach na raz (u mnie w poradni mówią - 4 łyżki kaszy lub ryżu, 2 średnie ziemniaczki lub 3/4 szkl makaronu - na obiad, na śniadanie 2 kromeczki chleba razowego) i wybieraj te złożone (produkty pełnoziarniste). Do tego do woli surowych warzyw i mięsa. Z nabiałem uważaj - ja mogę, ale niektóre z dziewczyn nie bardzo. No i z owocami uważaj. Choć ja sobie wypróbowałam, że większość mogę jeść. Ale też w mniejszych porcjach. Powodzenia!

gizela - strasznie Ci współczuję - takie wyskoki strasznie potrafią zdołować. Trzymaj się kobitko i koniecznie konsultuj z lekarzem. Może więcej jednostek, albo zmienić profil insuliny (na szybciej dziełającą?). Pojedynczymy wyskokami tak się nie przejmuj, nie zrobią nikomu krzywdy, ale jeśli notorycznie przekraczasz normy, to nie dobrze... Któraś z dziewczyn też ma poranne cukry wysokie (wanda, to nie Ty?) mimo insuliny... i lekarz zdaje się to zaakceptował?
 
No proszę - słodkie mamy rozmnażają się szybciej niż rozpakowują ;-)

furrlady - witaj wśród nas i po pierwsze nie denerwuj się tak! Każda z nas po kolei przez to przechodziła - niedowierzanie, depresja itd. Stres i smutek też cukry pogarszają, więc masz zadanie nr 1 - głowa do góry, wszystko będzie dobrze! Ze śniadaniami większa część z nas ma problemy (z wyjątkiem Andzi, która ma problemy z kolacją) - czasem trzeba zupełnie na pierwszy posiłek odstawiś węglowodany - ratują wtedy jajka (jajecznica, omlet), albo kiełbaska na gorąco. Albo pierś kurczaka z warzywami. Jeśli nie możesz surowych, to spróbuj smażone na patelni lub gotowane. Albo jakąś sałatkę sobie zrób (z szynką, wędzoną rybką lub tuńczykiem z puszki). I staraj się jeść regularnie, małe porcje i regularnie mierzyć cukier. Trzustka przyzwyczaja się do rytmu i lepiej współpracuje. I nie bój się, nawet jeśli będziesz musiałą brać insulinę, to też jest do przejścia :tak: Ważne, zeby dzieciątko było bezpieczne! Życzę powodzenia.
 
mama_ola, dzięki za pociechę;-)
Widzę, że jesteśmy z tego samego miasta:)

Zobaczymy, jak to wszystko się ułoży. Najgorsze, że jeszcze tyle tygodni przede mną:(
Brakuje mi pomysłów na posiłki, uwielbiam urozmaicenia a tu niestety nie można na nie sobie pozwolić.

Dziś np. na obiad chcę zrobić: ryż (4 łyżki / 1/2 torebki), usmażyć rybę bez panierki (1 kostka mintaja) w malutkiej ilości oleju, ogórki małosolne/pół kiszone (2 sztuki).
Co o tym myślicie??

Wczoraj na obiad miałam makaron (1 szklanka), ugotowanego kurczaka i sałatę z jogurtem bez cukru (znaczy niby, bo przeczytałam, że zawiera cukry naturalne). Cukier po 1h miałam OK.

Mi nie brakuje tak bardzo cukierków, bo nie przepadam za nimi aż tak bardzo. Ale zawsze dużo słodziłam (ok. 4 łyżeczek na szklankę) i ciężko mi się przestawić. Czy sądzicie, że mocna owocowa herbata z sokiem żurawinowym (100% żurawiny, bez cukru) może podnosić cukier??

W tej całej insulinie najgorsze jest to, że podobno jak się zacznie ja brac, to jest większe prawodopodobieństwo, że cukrzyca zostanie po ciąży:(:(

Boje się o małą, żeby jej nic nie było i żeby urodziła się cała i zdrowa, ale byłabym też hipokrytką, gdybym powiedziała, że ja jestem w tej sytuacji nieważna:):) Też się martwie, jak ja sobie z tym poradzę, tym bardziej, że niestety nie jestem okazam zdrowia:)

Mój mąż też stara się mnie pocieszyć - wspiera mnie, pomoga wybrać jedzenie, przytula jak płaczę itp, ale ja ogólnie źle znoszę ciążę zarówno psychicznie jak i fizycznie.

Acha, a ile przytyłyście...bo ja jak narazie tylko 3,8kg od poczatku ciąży, Miałam USG na tą chwilę mała rozwija się prawidłowo:):):)
 
Dziewczynki bardzo Wam dziekuje za opinie i rady:)

Mama_Ola z tego co piszesz, to jestesmy w podobnej sytuacji- u mnie luteina od poczatku (mielismy z moim miskiem troszke problemy z zajsciem), acard, nospa, magnez, a potem jak zaczely sie twardnienia brzuszka, czyli skurcze, to doszedl jeszcze cordafen...
Na L4 tez od ponad 2 m-cy i spanikowana tymi skurczami, staram sie jak najwiecej oszczedzac, ale z tym lezeniem kiepsko. No i teraz na domiar rewelacji ciążowych jeszcze ten cholerny cukier.

Właściwie dieta mnie w ogóle nie przeraża...zawsze prowadzilam zdrowy styl odżywiania i "bezpłciowe" (jakby powiedziala cala moja rodzina) jedzenie mi smakuje.
Raczej martwia mnie ewentualne konsekwencje dla mojej małej, bo bez pomiarow cukru, tak naprawde nie wiem co mi służy, a co winduje poziom cukru. Czy konsekwencja jest głównie duża masa urodzeniowa?

Czy jak zastosuje diete cukrzycowa, do momentu otrzymania glikometru, to mysle, ze nic sie malej nie stanie. Nie moge sie dac zwariować, zwłaszcza, ze te wyniki nie sa szalenie wysokie.

Dzięki za rady, co do weglowodanów, bo nie miałam pojęcia jak porcja jest OK. Mam jeszcze parę pytań:
-czy jajka to nie wiecej niz 2 dziennie, czy to raczej zależy od rozłozenia na posiłki?
-czy wieprzowinka może być, czy za tłusta? ( mam chyba ze 20 zrazow wieprzowych, zamrożonych w lodowce i pyszne gałeczki od mamy)
- czy mozna jesc zupy, a jesli tak, to jakie?

Przeogromnie dziekuję i będzie dobrze u nas wszystkich:)No to od dzisiaj dieta dzień pierwszy:)
 
gdy pierwszy raz weszlam na to forum i powiedzialam o skierowaniu na Karowa dziewczyny powiedzialy ze od nich dowiem sie wiecej niz na Karowej. mialy racje :) jedz na Karowa posluchaj czegos czego pewnie i tak odrazu nie zrozumiesz wez kartke i wypozycz glukometr (dostaniesz pewnie optiumx xido - 15% zawyza) lepiej aku czek kup. wyslalabym ci ale nie wiem gdzie jest moj :( moze znajde :) my i tak ci wiecej powiemy :)
 
Ola skąd wiem że to trzustka? Miałam dwa epizody trzustkowe zakończone leczeniem więc mniej więcej wiem jak i gdzie boli :-(. Pierwszy 4 m-ce przed zajściem z Matem (wesele: 3 dni alkohol, niby ani razu sie nie upodliłam:-) ale ona bimbru nie polubiła), drugi rok po jego urodzeniu jak zaczęłam brać tabletki anty - już po pierwszej zaczęło się coś dziać, ale głupia nie przypuszczałam że to od hormonów. Po trzeciej zwijałam się z bólu, nie mogłam oddychać, chodzić - doprowadziłam się do stanu graniczącego z zapaleniem trzustki (wyniki tak wykazały). Uważam że dlatego właśnie dostałam cukrzycy w ciąży- bo mam zrytą trochę trzustkę.
Która hurtownia ma te biustonosze???? 16 będę na zakupach - miały być w "świecie dziecka" ale mogę zmienić plany:tak: podaj nazwę i adres, please!!!

Gizela problem z porannymi cukrami to ja miałam. Przy normie do 90 na czczo na początku przekraczałam 110, po nocnej insulinie zeszłam ładnie. Teraz biorę 26j i mam 90-94 od tygodnia, co oznacza ze zmieniam dziś na 28j i powinno być w końcu ok. Po jedzeniu nie przekraczam norm nigdy, rzadko mam ponad 120. Ja nawet lody i ciastka jem i mam ok cukry po nich. Mi diabetolog powiedział, ze cukrzyca ładnie unormowana i że tymi porannymi lekkimi przekroczeniami mam się nie przejmować. No jak mi on tak powiedział to przestałam się denerwować i ... cukry spadły jeszcze bardziej.



Hit dzisiejszego dnia: po śniadaniu z serdecznego z prawej ręki 140 po godz. a z lewej ze wskazującego 120. Wiec jaki naprawdę mam cukier??? Od razu wam piszę że 120, bo chwile wcześniej skrobałam i myłam cukiernicę:szok:
 
reklama
gdy pierwszy raz weszlam na to forum i powiedzialam o skierowaniu na Karowa dziewczyny powiedzialy ze od nich dowiem sie wiecej niz na Karowej. mialy racje :) jedz na Karowa posluchaj czegos czego pewnie i tak odrazu nie zrozumiesz wez kartke i wypozycz glukometr (dostaniesz pewnie optiumx xido - 15% zawyza) lepiej aku czek kup. wyslalabym ci ale nie wiem gdzie jest moj :( moze znajde :) my i tak ci wiecej powiemy :)

no dobra
to zaczne od tego ze od zeszlego czwartku zaczelam diete
nie jem juz wcale bialego pieczywa bo bardzo mi skacze po nim
przezucilam sie na wase
co do warzyw to juz wiem ze na surowo moge prawie wszystko
owoce odstawilam winogrona,banany i melona bo podobno bardzo cukier skacze
zmniejszylam do polowy ilosc ziemniakow na talerzu do obiadu i makaronu do zupy
na czczo mam w granicy 89-95
na 1 h po posilku w sumie najwyzszy mialam 135
mam one touch select bo to mi dalam diabetolozka tu w radomiu jak poszlam do niej tak kolo 8tc bo wtedy na czczo glukoza byla 106 czy jakos tak,mialam wtedy diagomat,kazala mi go odstawic i dostalam od niej one touch select
troszke zawyza bo juz sie zorientowala i czasem tez mam roznice z placa lewej i prawej reki,dlatego za wskazowkami Starlet zaczelam mierzyc w danym dniu tylko z jednego wybranego palca
co jeszcze na pierwszy rzut mi potrzebne

jakies inne wskazowki,

Hit dzisiejszego dnia: po śniadaniu z serdecznego z prawej ręki 140 po godz. a z lewej ze wskazującego 120. Wiec jaki naprawdę mam cukier??? Od razu wam piszę że 120, bo chwile wcześniej skrobałam i myłam cukiernicę:szok:

nie mierz w roznych rąk bo takie bzdury wychodzą
 
Do góry