ewajakiela
Zaciekawiona BB
no własnie...dziwne sa te skoki nawet przy tym samym nudnym zestawie: kanapka z sałata, wędlina i pomidorem zarówno na sniadanie jak i na kolacje, chleb oczywiście ciemny. Zastanawiam się czy ten gofer nie wyjdzie mi po kolacji??? ile jedzonko utrzymuje się w pomiarach??? jesli nie wyszło po obiedzie to znaczy ze jest ok?? ze moge jesc tego gofra suchego??
ps. spróbowałam te orzeszki jak mi doradziła starlet takie w skorupce, czyli zdaje się fistaszki. nie zjadłam za duzo tak dla wypróbowania ale i nie mierzyłam poziomu cukru przed czasem , czasem na godz. 19, czyli po kolacji.
a z tymi ruchami dziecka to u mnie naprawde są baaaaardzo intensywne, nie pamietam kiedy sprawiały mi przyjemnosc, ostatnio tylko ból i rozdraznienie. A dziecko napewno bedzie duze, zreszta tak jak i pierwsze. Nie dziwie się zreszta bo ja mam 186 cm wzrostu a maż 196 cm....wow, dlatego rozważam tym razem cc. Tylko jak sie dowiedziałam to mimo wskazań do cc, mogą to zlekceważyc. No cóż....cesarki dą zbyt drogie dla szpitali.
ps. spróbowałam te orzeszki jak mi doradziła starlet takie w skorupce, czyli zdaje się fistaszki. nie zjadłam za duzo tak dla wypróbowania ale i nie mierzyłam poziomu cukru przed czasem , czasem na godz. 19, czyli po kolacji.
a z tymi ruchami dziecka to u mnie naprawde są baaaaardzo intensywne, nie pamietam kiedy sprawiały mi przyjemnosc, ostatnio tylko ból i rozdraznienie. A dziecko napewno bedzie duze, zreszta tak jak i pierwsze. Nie dziwie się zreszta bo ja mam 186 cm wzrostu a maż 196 cm....wow, dlatego rozważam tym razem cc. Tylko jak sie dowiedziałam to mimo wskazań do cc, mogą to zlekceważyc. No cóż....cesarki dą zbyt drogie dla szpitali.