reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Na pewno napiszę jaka jest różnica w wynikach. Teraz zabrałam się za gotowanie obiadu: pierś kurczaka pieczona w folii, brązowy ryż (jem go pierwszy raz zobaczymy jak będzie) i góra sałaty z pomidorem, ogórkiem i jajkiem. Czymś trzeba się zapchać;-) Właśnie odebrałam receptę na dwa opakowania pasków do Optium więc jak dostanę nowy to będę mogła porównywać.:tak:pozdrawiam was wszystkie!
 
reklama
A ja po pierwsze dziekuje za poranne wsparcie. Troche mi lepiej. Jutro wizyta u diabetologa i wyniki glukozy sredniej z ost 3 miesiecy (czy cos takiego) - moze dowiem sie czegos wiecej czy mialam wczesniej cukrzyce czy nie.. Ale sama nie wiem czy bym chciala.
A co do brazowego ryzu - mi bardzo smakuje, polecam też makaron pelnoziarnisty Lubelli - ostatnio w rodzinie widzac to wszyscy sie krzywili ze pewnie niedobry i ze kiedys ktos tam jadl jakis innej firmy i nigdy wiecej, po czym jak spróbował to sie rozsmakowal i podzieliłam sie swoją porcją. Smak niewiele sie rozni od normalnego
 
Winoroślinka ja też mam czasami takie złe myśli i tak samo jak Ty czasami podejrzewam, że może miałam już przed ciążą tą cukrzycę bo słodyczy jadłam zawsze ogrom i to codziennie. Jednak musimy być dobrej myśli, że to nam minie po ciąży. A dzidziusie muszą być zdrowe, w końcu kiedyś nie wykrywali cukrzycy i kobiety wcale nie ograniczały się z jedzeniem , a dzieciaczki nie koniecznie od razu chore.

Ja mam trochę głupiego diabetologa. Strasznie mnie wnerwia, ale nie mam żadnego wyboru. on uważa, że cukier powyżej 120 już zagraża dziecku i strasznie straszy, a przecież są różne normy . Jego zdaniem się nie przejmuję.
 
A ja juz po wizycie u diabetologa, Dostałam na noc insulinę i będę musiała sie z nią zaprzyjaźnić:tak: dziś wieczorem pierwsze wkłucie( 4 jed. ), ciekawa jestem jutrzejszego porannego cukru...
 
A ja juz po wizycie u diabetologa, Dostałam na noc insulinę i będę musiała sie z nią zaprzyjaźnić:tak: dziś wieczorem pierwsze wkłucie( 4 jed. ), ciekawa jestem jutrzejszego porannego cukru...

no to witaj w gronie :happy: wierzę, że jutrzejszy poranny wynik nastroi Cię optymistycznie na cały dzień :-)
 
Hej słodziaki!U mnie też już lepszy nastrój, właśnie dostałam info że nowy glukometr już wysłany może jutro go dostanę!Dzisiaj skusiłam się na twistera w KFC po godzinie 105:tak:nie mogłam uwierzyć ale miałam trochę wyrzuty sumienia!Już boję się orannych cukrów ale mam nadzieję, że będzie ok. A ryż brązowy jak i makaron razowy nie różnią się smakiem od zwykłych a są zdrowsze!Fajnie bo przynajmniej nie będę musiała się zmuszać!Miłej nocki!
 
Witajcie kobitki, ja cukry mam w normie, staram już nie grzeszyć, w zeszłym tyg raz doprowadziłam do 140 i parę razy do 130. Wiec jak czytam, ze któryś diabetolog mowi, że pow. 120 to już szkoda dla dziecka, to bladość mnie ogarnia.
I tak samo zastanwiam sie skad te moje cukry, maz nawcina sie na sniadanie parowek, smazonej wedliny, zapcha białym pieczywem i ma cukier jak ja po suchej kromce grahama z pomidorem :crazy: Na szczescie ograniczyl slodycze i w domu nie ma (sam schudl 5 kg ostatnio!) a jak by byly to raczej ciezko byloby mi sie oprzec, tak wiec Iza - podziwiam Cie ze Ty potrafisz. A po insulinie masz juz cukry w normie?

Mam doła. Wszystko nie tak. Niby wyniki dobre, ale chyba mam ketony i mimo ze wczoraj caly dzien żłopałam wodę jak nie wiem co, jadłam wiecej (ale trzymajac normy glukozy) to dzisiaj rano znowu ketony i to w ilosci sredniej - tak mysle bo porównywanie tego paska z opakowaniem doprowadza mnie do szału - nie wiem tak naprawde jak to kolor!! Czy odpowiada ilosciom niewielkim czy srednim Do chrzanu takie testy. I martwie sie ze wszystko na nic, ze moje dziecko na pewno jest chore. Do tego ubzduralam sobie ze pewnie mialam te cukrzyce przed ciaza tylko o tym nie wiedzialam, bo jestem żarłoczna na potęgę, a słodyczy na raz to mogłam zjeść tonę - ile musialabym wytworzyc insuliny???? Wiec na pewno mam cukrzyce normalna, do tego ketony i wszystko do chrzanu. Przepraszam, ale nie za bardzo mam sie komu wyżalić
E kazda z nas ma takie mysli, zwlaszcza jak nie wiadomo jak opanowac cukry, a juz niewiele do zjedzenia pozostalo, do tego ketony. Sprobuj szklanke mleka 2%przed snem. ja tez sie balam laktozy i wyniku na czczo, ale cukry rano mam okej, a ketony tylko jesli nie wypije mleka, albo wypije za wczesnie.

IzaBK za chwile wchodzę na Allegro i zamawiam wizytę u diabetologa mam za dwa tygodnie więc im szybciej zacznę mierzyć nowym sprzętem tym lepiej. Po śniadaniu nie za ciekawie 160!:szok: Dziwne bo zjadłam dwie kanapki z serkiem wiejskim i pomidorem, często tak jadłam i było ok. Biorę się za sprzatanie, ruch p[omoże mi spalić to śniadanie. Ale dzisiaj kiepski dzień. A do końca ciąży jeszcze tak długo. Boję się bardzo o maluszka za każdym razem gdy coś z cukrami jest nie tak. :-(
Ze sniadaniem tez mam problem - zjadam tylko kromke chleba graham, bez masla, z lisciem salaty, plasterkiem chudej wedliny i pomidorka i po godzinie i tak jest pod 120. Jak zjem dwie kromki to od razu ok 140, serek wiejski odradzam (to pewnie on pobil Ci cukier) - najwyzej biały chudy twaróg. Po dwoch godzinach jak cukier mi spada ponizej 100 - jem drugie sniadanie (juz normalniejsze). A na obiad to sie moge nawcinac do oporu i zapijam sokiem z burakow i cukier naprawde zawsze do 120.

Winoroślinka ja też mam czasami takie złe myśli i tak samo jak Ty czasami podejrzewam, że może miałam już przed ciążą tą cukrzycę bo słodyczy jadłam zawsze ogrom i to codziennie. Jednak musimy być dobrej myśli, że to nam minie po ciąży. A dzidziusie muszą być zdrowe, w końcu kiedyś nie wykrywali cukrzycy i kobiety wcale nie ograniczały się z jedzeniem , a dzieciaczki nie koniecznie od razu chore.

Ja mam trochę głupiego diabetologa. Strasznie mnie wnerwia, ale nie mam żadnego wyboru. on uważa, że cukier powyżej 120 już zagraża dziecku i strasznie straszy, a przecież są różne normy . Jego zdaniem się nie przejmuję.

Zgadzam sie - znam kilka dziewczyn po cukrzycy ciazowej, po ciazy nie mialy problemu z odstawieniem insuliny, dzieci oczywiscie zdrowe. Cukrzyca ciazowa robi sie dopiero pod koniec drugiego trymestru i rozwija w trzecim. Moja diabetolog tez mnie stresuje, chociaz na ostatniej wizycie byla zadowolona z wynikow, az sie zapytala co zmienilam ze mi sie wyniki tak polepszyly :happy:

A ja juz po wizycie u diabetologa, Dostałam na noc insulinę i będę musiała sie z nią zaprzyjaźnić:tak: dziś wieczorem pierwsze wkłucie( 4 jed. ), ciekawa jestem jutrzejszego porannego cukru...

No i koniec porannych stresow z cukrem na czczo :tak:
 
No i niestety, po tych 4 jed.insuliny dziś 96, ciut mniej ale za dużo, chyba trzeba będzie zwiększyć dawkę... Zastrzyki nie takie straszne, myślałąm że bedzie gorzej, bałam się samego wkłucia ale jakoś poszło:-)
 
Hej! Dzisiaj dzień zaczął się lepiej rano cukier 92!:-D Wiem, że to jeszcze nie jest idealnie ale po tych kilku dniach z pomiarami powyżej sto to i tak jest ok. Z drugiej strony jak czytam wasze wpisy o insulinie to coraz mniej jej się boje. Nawet jeśli musiałabym ją brać to dzięki wam nie będę miała oporów!

hidi Co do mężusia to na początku a więc przez kilka dni wspierał mnie i nawet jadł moje sałatki i pieczone w folii mięsko, niestety tylko na początku:no: Teraz objada się pachnącą w całym domu czekoladą i ciastkami. Nie zawsze też rozumie uzależnienia od zegarka. To przykre bo wsparcie bliskich jest bardzo ważne!

Mam pytanko trochę nie z tego wątku. Czy któraś z was ma może łożysko na przedniej ścianie? Czy to może wpływać na intensywność odczuwanych kopniaków?
 
reklama
AgMich tak, przodujace lozysko moze tlumic kopniaki. Miałam takie poczatkowo.
A u mnie dzisiaj po wczorajszym mleku ketonów ilosci sladowe :) choc z odczytywaniem tego koloru nadal mam problemy ale jest o wiele mniej intensywny odcien niz w poprzednich dniach! Teraz po minucie to nawet wskazuje zero ketonów ;) choc wiem ze tym nie moge sie sugerowac
 
Do góry