reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

:-D Witam dziewczyny! Właśnie odkryłam to forum i cieszę się bardzo bo po raz drugi jestem w ciąży i po raz drugi mam cukrzycę ciążową. Po obciązeniu glukozą 75 gram/po 2 h mam wynik 198. Mam sobie mierzyć cukier,więc kupiłam glukometr,mierzę sobie cukier po 2 h po posilku. Nie bardzo pamiętam do ilu powinno być 2 h po posiłku chyba 140? Wizytę u diabetologa mam dopiero 24 08 więc dopiero wtedy będe więcej wiedziała. Bardzo proszę o podpowiedź, mam nadzieję,że mnie przyjmiecie?:-D
 
reklama
Wizytę u diabetologa mam dopiero 24 08 więc dopiero wtedy będe więcej wiedziała. Bardzo proszę o podpowiedź, mam nadzieję,że mnie przyjmiecie?:-D

A skąd jesteś? koszmarnie długo musisz czekać na te wizytę! Mnie w Warszawie na Karowej kazali czekać 3 tygodnie, a na Banacha za trzy dni od telefonu już miałam wizytę. W obu przypadkach powiedziałam, że mam wynik 230, ale tylko na Banacha pani się przejęła. Więc warto podzwonić i poszukać. Im wcześniej u lekarza tym lepiej..
A z tymi normami - Każdy lekarz ma swoje. Jedni przyjmują 120, inni 140. Jedni każą mierzyc po godzinie, inni po dwóch. A jak mialaś w poprzedniej ciąży?
 
Ja mieszkam niedaleko Gdańska, u mnie w przychodni jest tylko 1 diabetolog i dlatego tak długo. Prawdę mówiąc nie pamiętam już bo to było 5 lat temu,ale chyba po 2 h miało być do 140.:baffled:Wtedy też niewiele wiedziałam,ale mierzę cukier,jem ciemne pieczywo,warzywa,dla dzidziusia wszystko:-D
 
Ja mieszkam niedaleko Gdańska, u mnie w przychodni jest tylko 1 diabetolog i dlatego tak długo. Prawdę mówiąc nie pamiętam już bo to było 5 lat temu,ale chyba po 2 h miało być do 140.:baffled:Wtedy też niewiele wiedziałam,ale mierzę cukier,jem ciemne pieczywo,warzywa,dla dzidziusia wszystko:-D

w stolcy normy to:
-na czczo-95
-po 1h-140
 
Witam nową przyszłą mamusie. Chciała bym pomóc co do tej normy po 2 h ale nie mam pojęcia jaka jest, bo ja mam normę po 1h do 120. Marzyłabym o takiej normie chociaż do 140.

Dzisiaj po śniadaniu w sumie takim jak zwykle skoczył mi cukier do 117, a zawsze był do 110 . Czasami chyba nie mamy wpływu na te cukry:(:)no:
 
w Koszalinie normy to na czczo do 90, w 1 h po do 130 i radzę Wam się trzymać takich właśnie norm wszystko dla dobra maluszka i lepiej sobie norme obnizyc jesli ktoś Wam kazał mierzyć po 2h i norma do 120 to znaczy ze jest zwykłym diabetologiem a nie diabetologiem zajmującym się ciężarnymi. Ja poszłam do specjalnej kliniki z takim fachowcem i kazał mi mierzyc w 1h po i norma 130, przy czym zaznaczył ze WHO chce tą normę jeszcze zaniżyć do 120 zeby kobiety się bardziej starały bo ta cukrzyca jest na prawdę niebezpieczna dla naszych maluszków. normy dla zdrowego to po 2 h po posiłku 140 ale nie dla ciężarnej.
 
Beata26 - no to cieszę się, że ktoś miał w końcu podobnie do mnie. ja mam normę na czczo 90, 1 h po posiłku 120. Zwiększenie dawek insuliny robię tylko wtedy, gdy w dwóch kolejnych pomiarach mam przekroczone 130 po tym samym posiłku, a nocnej - jeśli dwa razy mam rano przekroczenie 95.
A jakie Wy macie zasady dawkowania insuliny?
 
Witajcie dziewczyny, bardzo się cieczę, że Was znalazłam!!! Mam 30 lat, Ok 7 m-ca drugiej ciąży wykryto u mnie cukrzycę ciężarnych. W związku z wysokim prawdopodobieństwem cukrzycy tym razem (jestem w 10 tyg ciąży), ginekolog zalecił mi dietę wysokobiałkową. Taką dietę miałam też w drugiej ciąży, a potem córeczka długo męczyła się ze skazą białkową, (karmiłam ją 14 mcy i nie mogłam wogóle pić mleka ani jogurtów) Teraz martwię się czy znów nie przebiałkuję mojego maleństwa... I co w końcu mogę jeść? Pomóżcie, bo schudłam już 4 kg .

 
reklama
Do góry