reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

ja zeby nie miec ketonow starałam się pic 2litry wody oraz jesc o stałych porach i kolacje o 22 najpozniej, jesli zjadłam wczesniej to przed snem wypiłam szkl mleka lub kromke razowego zjadłam, cukier rano zawsze miałam pon 90, co do cwiczen to ja do konca 37tyg dzien w dzien cwiczyłam po 2 posiłkach , po sniadaniu i po kolacji lub obiedzie jesli za duzo zjadłam, 15min cwiczen rozne wymachy nogami , rekoma. albo odkurzanie lub szorowanie łazienki czy mycie podłogi. mialam duzo szczescia bo szyjka ok do 38 tyg, potem 2cm rozwarcia to juz przystopowałam. życzę Wam kobitki powodzenia i cierpliwości do cukrów oraz zdrowych dzieci i szczesliwego rozwiązania :-)
 
reklama
Dziękuję dziewczyny za rady, piję dużo - ok 3 litry wody średniozmineralizowanej, lub zwykłej przegotowanej. Dziś oprócz porannej obecności ketonow - przez reszte dnia już ich nie było (mam takie paski do samodzielnego wykrywania). Przed snem zjem pół kromki chleba z sałatą i pomidorem.

Dziś cały dzień miałam idealne cukry - 1 h po posiłku do 110 a w dwie do 95 :-) Chyba już wreszcie rozgryzłam, co kiedy moge i najbardziej "słuzy" mi chleb graham. I zaprzestałam smarowanie masłem. Najwyraźniej na pierwsze śniadanie niewiele mogę sobie pozwolić, bo po kromce chcleba mam cukier jak po obiedzie.
Ale skolei po obiedzie zjdałam taki kawałek 4 cm na 4 cm sernika (polewę lukrową wyrzuciłam) i cukier piękny i w godzinę i w dwie po :-):-):-) W dodatku po kazdym posiłku (oprócz sniadania) zjadałam sobie jakiegoś owocka, no i jestem taka dojedzona dzisiaj, co za wspaniałe uczucie :-D

Beata - czy miałaś podawaną insulinę? Jesli nie - to czy też musiałaś mieć glukozę podczas porodu, czy musieliście zostać w szpitalu 7 dni i czy Twój maluszek po porodzie miał swoje cukry wyrównane?
 
Witam.
Odkad dostalam insuline, to moge normalnie jesc, oczywiscie wg diety i cukry mam jak najbardziej oki:happy2:

A co do cial ketonowych Carioca, to ja mialam ich troche duzo i w szpitalu mialam kolacje o 22.00 (pol bulki) i o 24.00 cala bulka jasna i pol szkl mleka. To byl koszmar, bo nigdy tak pozno nie jadlam ale pozbylam sie ketonow. Teraz w domu pije tylko szklanke mleka o 24.00 i rano mam cukry w normie:-) a organizm w nocy nie gloduje:cool2:
 
Cześć dziewczyny

Cieszę się, że macie dobre wyniki, a to jest najważniejsze :tak:
U mnie na razie też są ok. Jakoś trochę mi niedobrze po śniadaniu, ale cukier ok, więc nie wiem czemu.

Miłego dnia .
 
Cukry mam super, ale te cholerne ketony rano znowu się pojawiły chociaz zjadlam przed samym snem kromkę chleba, a wczesniej o 21ej kolacje - dwie kanapki. Muszę spróbować ze szklanką mleka przed snem, tylko się boję wysokiego cukro na rano :baffled:

Meggi - pijesz mleko 0,5% czy 2%?
 
Ja jestesm maniakiem kawy inka z mlekiem ( 0,5%) moge ja pic 4 razy w ciagu dnia i zauwazylam ze mi cukru nie podnosi...:-):-):-)
 
Carioca tak naprawde to bez roznicy jakie mleko pijesz, czy 0.5 czy 2%, bo jest to taka mala ilosc, ze sama mozesz sobie wybrac, ktore wolisz. Ja pije 2%. A rano cukry mam w granicach 70-80:-)

A dzisiaj sie chyba za wczesnie pochwalilam. Kupilam sobie na sniadanie buleczke razowa z zairnami i cukier 162:-( No ale dobrze, ze nie codziennie a raz na jakis czas:baffled:
 
Ja też już nie wiem jak jest z tymi ketonami. Jednego dnia mam (niewielkie ilości) drugiego nie mam i tak na przemian. W poniedziałek robiłam badania w labolatorium to mi nie wyszły wcale. Co się uciesze że nie ma to na nastepny dzien znow sie pojawiaja... eh
Moj dzidzius na koniec 31 tygodnia ważył ok 1950, martwiłam się że troche za dużo, teraz na koniec 34 ważył ok. 2300 martwie się tym razem czy nie za mało, czy przez te 3 tygodnie nie za mało przybrał.
A czy dziecko w związku z naszą cukrzycą może się z nią urodzić? I czy to badają po porodzie?
 
Dziękuję za informację w sprawie mleka. Dzisiaj po 1h po obiedzie miałam 100 a 2h - 85 :-) Jutro sobie znowu zjem serniczka na deser skoro tak :-p
Co do tych ciał ketonowych, to plan mam taki: szklanka mleka 2% i sucharek (z jasnego pieczywa).

Teraz zjadłam trochę chudego sera z dwoma brzoskwiniami na podwieczorek, zmiksowałam sobie - takie "danio" sobie zrobiłam, bo chodzi to za mną od tygodnia. Dodałam też trochę cukru waniliowego, teraz mam trochę stresika, co będzie za wynik :confused:

Mgnienie - nie powiem Ci, czy przybrał w normie, ale wydaje mi się że aktualna waga jest zupełnie prawidłowa. Czy badanie było na tym samym usg? Co Ci mówi diabetyk na temat tych ciał ketonowych? Bo mój gin mówi, że trochę może być, a jest bardzo doświadczony. Skolei moja diabetyk jak jej jutro o nich powiem, to myślę że znowu insulinę będzie mi chciała wlepić, jakaś przewrażliwiona jest :cool2:
Co do cukrzycy naszych maleństw - to raczej będzie wszystko ok, zazwyczaj i mama i dziecko nie mają już więcej cukrzycy. Chyba że w rodzinie występuje cukrzyca - pokolenie płcią na przemiennie, np: Twój tata ma cukrzycę, to przechodzi ona na córkę (a na syna nie), a potem na Twojego syna. Tzn - może przejść, ale jesli się będzie prowadziło zdrowy tryb życia, to nie musi. Mojego męża dziadek miał cukrzycę, niedawno dostała cukrzycy jego mama, a więc mój mąż jest bardzo nią zagrożony i po nim nasza córeczka :-(
 
reklama
Hmm badanie faktycznie było na innym usg, raz w szpitalu teraz w gabinecie. A czy to ma znaczenie?

Moj gin na ketony powiedziwał że czasem się mogą zdarzyć, a dziś diabetolog w zasadzie jakoś szczególnie na to nie zareagowała. Jak się zapytałam że może przerwa między kolacją a śniadaniem jest za długa (ostatni posiłek wyznaczyła 19-20) to stwierdziła że jeśli przed snem cukier jest poniżej 110 to można jeszcze ewentualnie coś zjeść.

Moja babcia miała cukrzyce, moja mama ma cukrzyce...
 
Do góry