reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

@brosandi widać ja mam jakiś trefny egzemplarz. Dziś w ogóle niezły kosmos pokazywał. Aż z wrażenia usiadłam. Byłam w aptece i udało mi się zdobyć jakiś normalny glukometr. Muszę tylko dokupić jeszcze paski. Podobno u nas w poradni dają jakieś lipne bo nie ja pierwsza mam z nim kłopot. Nie wspomnę o tym że raz rano mdlałam a on pokazywał ponad 100. Na szczęście moja mama była obok i dała mi swój. Cukier był tak niski że nie chciał zmierzyć próby.

Ogólnie mam już dość tych pomiarów i diety. Czuję się jak pies na łańcuchu, a tu remont i przeprowadzka. Co chwile wycieczka do sklepu budowlanego bo czegoś brakuje, a w drodze mierzenie i jedzenie na czas. Oszaleć idzie już pomału. Zwłaszcza, że mamy jeszcze bunt dwulatka, lekkie przeziębienie i idą nowe zęby. Ostatnio zamiast się cieszyć z maluszka i że wszystko z nim dobrze (bo poza tymi wynikami rano z loterii wszystko jest ok) mam już serdecznie dosyć. Jestem zmęczona i ciągle spięta :( Wiem, że marudzę. Jakiś kiepski dzień dziś mam :(
 
reklama
Z insulina jest o wiele lepiej przynajmniej bez nerwów a zastrzyk nic nie boli. A czemu tak wcześnie robiłaś obciążenie ? Ja już na to jedzenie nie mogę patrzeć wszystko mi obrzydło a nie chce mi się wymyślać żadnych nowości bo Poprostu nie mam już na to ani sił ani chęci. Ja jestem na diecie od 28 tc. A masz glukometr i sprawdzasz cukry?

Robiłam tak szybko obciążenie, bo zawsze jak robiłam glukoze na czczo miałam wynik w granicach 100. Glukometr mam, sprawdzam sobie na razie na czczo i godzinę po każdym ZAKOŃCZONYM posiłku ( bo też słyszałam że sa różne szkoły) i na czczo zawsze podwyższony, a po posiłkach ok.
za 2 tygodnie ide na profil glikemii zobaczę co mi powiedzą.
A wy jak badacie sobie cukier? godzine po rozpoczeciu czy zakonczeniu jedzenia ? i jakie normy wtedy ?
 
@Amea rzeczywiście masz jakiś dziwny glukometr. Co do nastroju się nie przejmuj, dziś mam dokładnie tak samo.

Dziewczyny co do diety to ja już tak ściśle jej nie trzymam. Np po ciemnym pieczywie mam zdecydowanie wyższy cukier niż po niższym, jem wszystko ale małe ilości i regularnie. Wszystko oprócz oczywiście słodyczy i ciast itp. Przestałam slodzić, jem zdrowiej, prawie całkowicie zrezygnowałam z mleka, ale resztę w miarę bez zmian :)
 
Robiłam tak szybko obciążenie, bo zawsze jak robiłam glukoze na czczo miałam wynik w granicach 100. Glukometr mam, sprawdzam sobie na razie na czczo i godzinę po każdym ZAKOŃCZONYM posiłku ( bo też słyszałam że sa różne szkoły) i na czczo zawsze podwyższony, a po posiłkach ok.
za 2 tygodnie ide na profil glikemii zobaczę co mi powiedzą.
A wy jak badacie sobie cukier? godzine po rozpoczeciu czy zakonczeniu jedzenia ? i jakie normy wtedy ?
Ja mierze po zakończonym posiłku i normę mam do 140 ale wiem że gdzie indziej nadal norma jest 120.
 
Z tym nastrojem to chyba wszystkie dziś tak mamy bo ja też jakaś taka podirytowana jestem. Powinnyśmy się cieszyć ciąża a tymczasem tylko nerwy i stres. Do tego wszystkiego ta dieta przez która chce się już wymiotować te wędliny drobiowe już mi bokiem wychodzą i mam dołka :no2: Ehhh musimy dać radę kto jak nie my :-) :-D
 
Kochane, ja też mierzę godzinę po zakończonym posiłku. Z reguły jem bardzo wolno chyba, że moja mała Mysza mnie goni hehe ;) Raz rano nie zrobiłam pomiaru na czczo bo tak mnie zaganiali, że kompletnie zapomniałam, a potem już wychodził wysoki wynik jak to reguły na dłuższym głodzie bywa.
A jeszcze mam do was pytanie. Czy u Was też już diabetolog zaznaczał pomiar równy 90 na czczo jako zły?
Mojej siostry lekarz z innego miasta to w ogóle ma inną praktykę. Nie czepia się tak pomiaru na czczo do 100 pod warunkiem że średnia z całego dnia pomiarów nie przekracza 120...
I weź tu się nie denerwuj. Jedna z nas od razu bez gadania insulina i koniec, a inne sama dieta i pomiary. Nie wiem skąd ta rozbieżność. Ostatnio czytałam z siostrą artykuł, że ludzie z cukrzycą typu 2 na diecie bogatej w błonnik i samej kontroli bez insuliny mieli lepsze wyniki niż ci z insuliną. Już mam taki mętlik w głowie, że szkoda gadać. No nic. W poniedziałek wizyta u innej pani diabetolog i zobaczymy co powie.
Jeszcze jedno nie daje mi spokoju. Jak często kazano Wam zmieniać lancety? Bo u mnie w poradni raz na tydzień i mnie to dziwi bo to dość niehigieniczne...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny a ja mam dylemat. Zbadała sobie dzisiaj cukier godzine po śniadaniu i wynik fajny 118. Ale zbadalam po 2h i prawie wcale nie spadł ... Co z czymś takim robić ? Macie jakieś doświadczenia ?
 
Ja tam wolę nawet nie sprawdzać jaki mam 2 godziny po. Zwłaszcza, że czasem by mi się zbiegł z kolejnym posiłkiem ;)
 
Ja miałam coś około półtorej tygodnia cukier na czczo ponad 90 a nawet kilka razy ponad 100 i dostałam insuline. Ja lancety
wymieniam raz na 4 dni.
Olaacie też tak jak czasem sprawdzałam pi 2 h to cukier był na podobnym poziomie albo wcale nie spadał wtedy starałam się trochę poruszać ale wiadomo nie zawsze się chce...diabetolożka mówiła żeby mierzyć po godzinie i już ale ja jestem taka panikara,że czasem sprawdzam i po 2 h tymbardziej że mój plan zywieniowy mam ustawiony co 2-3 godz i czasem trzeba zjeść następny posiłek a tu cukier ponad 100 :eek: ostatnio mówiłam o tym mojej gin to powiedziała że najważniejszy jest ten po posiłku. To ja już nic nie rozumiem bo przed następnym posiłkiem najwięcej powinno być 90:angry:. Ale staram się tym nie martwić bo te nerwy gorsze niż te cukry.
 
reklama
Do góry