Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[Margo25]

Prawda, prawda...ale czasem inaczej sie nie da. Jesli chodzi o wychowanie to wiele ksiazek sie naczytalam, blogow,wpisow,komentarzy,artkulow-to wolno,tamtego nie wolno-a zycie werufikuje. Ja uwazam, ze jako matka sama wiem co jest najlepsze i co do mojego dziecka dociera. Odnosnie komunikatu 'pospiesz sie'-jakos jak sie poeszymy to Jula spode łba spoglada na mnie i zaczyna wszystko robic 4xwolniej. Niestety zycie naprawde duzo weryfikuje...

Jasio wlasnie zjadl. A ja niedawno usnelam. Moj maz wrocil z pracy...z wypowiedzeniem. Alez mnie to rozwalilo...

 

[aga24073]

Luca ja o tym słyszałam ale właśnie niby jak parę pierwszych minut gotuję sie osobno to niby potem już można wylać tą wodę i w nowej gotować już razem z warzywami.

No tak z tymi zakaz ani to różnie bywa. I to zależy od dziecka też. Bo na jedno cos zadziala A na inne już nie

Margo A co z tym wypowiedZeniem? Co się stało ?

 

[lucalew]

Margo prawda życie wszystko weryfikuje ale dobrze np wiedzieć. Bardzo mi się to podoba i wiem ze trzeba się tego uczyć to tak jak koleżanka nie chciała żeby jej dziecko krzyczało to mówiła nie że nie krzycz tylko ze mamusie głową boli i np pobawimy się w ciszę czy jakoś tak :-)
Kurcze co Ty piszesz jak to wypowiedzenie? Jeny niech te złe rzeczy już się skończą. Przykro mi bardzo :-(

 

[lucalew]

Aga muszę się temu miesu przyjrzeć bo tak mówiła pediatra i dziewczyny z forum.

 

[90_natka]

A co daje ta siatka do owoców dziewczyny? Po co się te owoce do niej wkłada?

Co do tego mięsa to z tego co ja słyszałam to nie gotuje się z warzywami właśnie dlatego, że uwalniają się wszystkie toksyny, hormony, antybiotyki itd. Dlatego dla dzieci wywary tylko z warzyw. Ja też słyszałam, że to wszystko wypłukuje się dopóki mięso nie będzie dobrze podgotowane i dlatego żeby nie mieszać nawet jak najpierw trochę się podgotuje osobno. Ale nie wiem czy to prawda bo to mi koleżanka mówiła a z niej żaden ekspert

Margo o jejku, co się stało że z wypowiedzeniem mąż wrócił? Mam nadzieję, że szybko znajdzie coś nowego.

 

[aga24073]

Natka ta siatka to coś jak smoczek z którego dziecko wysysa sobie tego owocna a nie ma możliwości zeby sobie kawałek tego owocna odgryzlo i więc się nie zakrztusi

 

[90_natka]

Ahaaa no tak, jak teraz czytam co napisałaś to faktycznie logiczne to jest - mogłam się sama domyślić

 

[Margo25]

Aga
Ja bym w zyciu nie porownala tej siatki ze smoczkiem ale rzeczywiscie moze cos w tym jest


Natka
Nie wiemy i pewnie sie juz nie dowiemy

 

[aga24073]

http://www.bangla.pl/opinie/p12456/canpol-babies-siateczka-do-owocow

Cos takiego kolezanka wiem ze kupywala, ja jakos nie, ale moja to jak chrupka dostala to nie czaila ze to do jedzenia, woli do buzi zabawki i inne rzeczy pchac niz jedzenie

 

[Margo25]

Aga
A Ty nie dajesz malej juz normalnych zup?