Witam sie o 24 z kanapka. Jak wylazlam spod prysznica to polecialam mierzyc cukier i bylo 60 wiec szybko zrobilam kanapke z serem i pomidorem i leze z nia w lozku
Lunera
Jest nadzieja na jeden normalny, bezpieczny zestaw
Tak sobie mysle jak bylam na tym forum dokladnie 2 lata temu. Teraz jestem tez od kilku miesiecy wiec sporo dziewczyn tu poznalam przez ten caly okres i smiac mi sie troche chce. Za pierwszym razem nawet nie wiem czy ktoras miala insuline. Wszystkie tylko na diecie. Wymienialysmy sie przepisami, potrawami, ktorych dzis bym nie tknela, bo bym miala ze 200. O ketonach w ogole nie bylo tematu, cos tam, gdzies tam, ale zadna sie tym noe martwila. No i wszystkie pisalysmy o tym, ze mamy po obiadach 100-110
a gdziez tam 120! Jak mialam pare razy ponad 120 to plakac mi sie chcialo. No a dzis wiekszosc z Mam na insulinie, temat ketonow wciaz sie gdzies przewija, wykroczenie poza 120 nie robi tragedii
no i zdecydowanie wiecej nas tu. Wtedy jal dolaczylam do tego forum bylo nas sztuk 3
pozniej sie rozkrecilo
Jeszcze mam takie pytanie. Moze ktoras wymysli jakas madra odpowiedz. Ja mialam te badanie glukozy w 8 tygodniu ciazy. Wyniki mialam zdecydowanie najgorsze z Was wszystkich, bo po 1h wylazlo 207 a po 2h 141. No i ja sie teraz pytam, jakim cudem do tej pory mi udawalo sie regulowac to dieta a Wy mimo lepszych wynikow jestescie na insulnie? Przeciez z grubsza czesto jemy podobnie. Aaaa i nawiasem mowiac-nie chcialabym robic sobie teraz badania glukozy, bo bym chyba zawalu dostala jakbym zobaczyla terazniejsze wyniki. I tak te pierwsze 207 jest szokiem do dzis. Cale szczescie, ze to juz zostaje niewiadomym
No nic. Tyle wywodow na dzis. Troche zdenerwowalam sie tym 60 wiec wstane jeszcze 3-4 i bede mierzyc.
Dobrej nocy!