reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Byłam u doktora z trzustką, dał skierowanie do lab. na enzymy i coś tam jeszcze, przepisał Kreon (którego boję się wziąć, choć zapewnił mnie że ciężarówki mogą) i kazał się z wynikami w środę zgłosić. No ja to mam cukrzycę po ciąży gwarantowaną, Q...WA MAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kolejna z zakupami szleje a ja nic ponad ciuszki... szkoda gadać. Ale mnie się wydaje że ja mam jeszcze tyyyyyyyle czasu....
 
reklama
To teraz ja się muszę pożalić na męża :no:

W końcu zmusiłam się do prasowanie ciuszków (mam alergię na żelazko i niczego w domu normalnie nie prasuję :zawstydzona/y:). Chciałam je odkazić jeszcze dodatkowo, bo to niektóre w piwnicy leżały, niektóre używane i nigdy nic nie wiadomo. I chciałam te ciuszki pochować do szafy w dziecięcym pokoiku, którą specjalnie na ten cel zbudowaliśmy na wymiar. Otwieram szufladę na drobiazgi (chciałam tam włożyć skarpeteczki i czapeczki) i co znajduję? Narzędzia, taśmy, kleje, silikony i ... najlepsze ... lakier do parkietu :wściekła/y:! W szafce, gdzi mają być ciuszki niemowlęcia! To ja 2 razy piorę, wietrzę po kilka dni na balkonie, PRASUJĘ!, żeby pozbyć się wszystkiego, co mogłoby maluchowi zaszkodzić i mam teraz schować do szafy na spółkę z lakierem .... No po prostu sił mi zabrakło :no:. Jak ten mój wróci to go chyba uduszę! Aż mi się wszystkiego odechciało i musiałam się położyć.

wanda - dobrze, że poszłaś. A kreon, to enzymy trawienne trzustki. Trochę dziwne, że dopiero dał Ci skierowanie na enzymy, a już uznał, że będzie ich za mało i dał Ci lek... Jeśli zdecydujesz się brać, to uważaj na cukry, jest tam też amylaza, która decyduje o wchłanianiu węglowodanów i jeśli faktycznie Ci jej brakowało, bo trzustka nie praacowała na 100% swoich możliwości, to może Ci się zwiększyć glikemia poposiłkowa. I nie wolno tego leku z kawą brać. A jeśli chodzi o bezpieczeństwo w ciąży to wg ulotki:
"Nie stwierdzono jakiegokolwiek szkodliwego wpływu preparatu na płód.
Nie wiadomo czy lek przenika do mleka matki, należy zatem zasięgnąć opinii lekarza w razie zamiaru stosowania leku w okresie karmienia dziecka piersią.
Z powodu braku dokładnych informacji dotyczących bezpieczeństwa stosowania leku w ciąży i podczas karmienia piersią lek może być przyjmowany przez kobiety ciężarne lub karmiące matki tylko wtedy, gdy korzyść dla matki przewyższa potencjalne zagrożenie dla płodu."

nimue - mi tylko dwa razy wyskoczył błąd i związany był z za małą ilością krwi, więc chyba raczej masz coś nie tak z glukometrem.
 
Witajcie Kobietki - i te bardzooo słodkie i te mniej słodkie oczywiście też :-) Chyba dołącze do Was na stełe. A póki co...

odwiedzam Was pierwszy raz, bo dopiero dzisiaj dowiedziałam się że mam problemy z cukrem. Jak miałam badanie na czczo w 20 tygodniu to wyszło mi 94, kolejne miałam w 24 tyg po 50 g glukozy i po godzinie wyszło mi 174 :szok: Dowiedziałam się o tym na dzisiejszej wizycie (28 tydzień) i dostalam skierowanie na kolejne badanie, tym razem najpierw będzie badanie na czczo, później muszę wypić 75 g glukozy i po 2 godzinach badanie. I w związku z tym trochę się boję jak to będzie z tym moim wynikiem, a dokładniej czy ewentualnie cukrzyca ciążowa wpływa jakoś na rozwój maleństwa, czy mogą z tego wyniknąć jakieś komplikacje itp, czy poród może być cięższy albo czy to jest zaleceniem do cesarki? Bo zupełnie z tych nerowów zapomniałam zapytać o to swojego ginaekologa. On niby powiedział, że nie mam się stresować i cierpliwie czekać na wyniki i dopiero wtedy pogadamy konkretnie, ale jednak mimo wszystko boję się strasznie o maleństwo. Zresztą pewnie każda z nas boi się o swoje dziecko i chce żeby było zdrowe i żeby nie było żadnych problemów i mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. A wizytę kontrolną odnośnie tych wyników mam za 2 tygodnie.

Z góry dziękuję Wam Kobietki za pomoc :-)
 
Ola ja wiem co tam napisane, ale lekarz powiedział że nie ma co się bać bo to tylko na trzustkę działa i że to lepsze niż te toksyny z niej. Ja tam nie jestem przekonana i się cholernie o małą boję!!!

Nimue ja mam inny glukometr co prawda, ale jedyny błąd jaki wyskakiwał to jak kropla krwi za mała.
 
Starlet - tak jak pisałą Mama_ola mam zamiar rodzić 7 - ewentualnie w nocy z 7 na 8;-) bo jak nie to 8 do szpitala i pewnie wywoływany
Majka - ja od liceum piję napoje bez cukru więc dla mnie to nie było cos nowego - mi lekarz diabetolog mówił, żeby jednak na węglowodany po ciąży uważać ze względu na cukrzycę II typu, która i tak nas prawdopodobnie czeka prędzej lub później
Maria - zdrówka dla Was - straszne jak cały dom chory:no:
ale z ta szczepionką to jestem tez w szoku - ja planowałam też tę 5 w 1 - Emka chyba też nią szczepiła
o rota nie myślałam a pracuję z dzieciakami więc moge przytachać, ale w sumie to każdy z odwiedzajacych moze to cholerstwo przytachać do domu
Nimue - ja dopiero od kilku dni (chyba od 2 tygodni) mam taki power do sprzątania - wczesniej to ja się ze sobą jak z jajkiem obchodziłam - a teraz jak dziecko donoszone to wychodzę z załozenia, że na przyjście maleństwa musi byc czysto;-)
a co do pomiarów - ja mierzę tylko po posiłkach - chyba, że jestem np. na grillu lub na imprezie jak w weekend na roczku i danie ciepłe przychodzi nie w "moich" godzinach jedzenia;-) wtedy sprawdzam, czy mogę zjeść
Kuroslaw - w sumie skoro schodzi ta skaza białkowa to może juz niedługo zniknie całkowicie - a ja mam głupie pytanie - jak jest skaza to ile czasu tę dietę masz trzymać??? przez cały czas karmienia piersią, czy za jakis czas mozesz zacząć wprowadzać sobie znowu produkty mleczne i nabiał???
Wwwanda - dobrze, że poszłaś do tego lekarza:tak:
Mama_ola - w sumie to nie zdziwiłabym się, jakby mój M tak samo zrobił - faceci nie mają wyobraźni chyba w tej kwestii:szok:
Anecia1111 - witaj - masz taki sam wynik po 50g jak ja miałam - tylko nie rób sobie diety przed obciążeniem 75g - bo to fałszuje wyniki - prawdopodobnie jednak będziesz się z nami tu częściej "widziała". Tak jak piszesz nieleczona i niekontrolowana cukrzyca ciążowa ma bardzo zły wpływ na dziecko - może doprowadzić do makrosomii płodu (jeżeli bardzo duże dziecko to wtedy wskazanie do cc) może też do śmierci dziecka - dlatego tzreba ja kontrolować. Czasami wystarczy dieta a czasami konieczna jest insulina - i tu w zależności od regionu - w większości jak dieta to nie ma cc ale jak insulina to raczej tak. A co do stresowania - jak już zrobisz obciążenie 75g to sama zobaczysz jakie wyniki wyjdą - po 2h ma być poniżej 140 - jak jest wyzej to cukrzyca jest i wtedy najwyżej sobie zastosuj dietę - tzn. ogranicz węglowodany (trzeba wyrzucić cukier, słodycze, białe pieczywo, mniej ziemniaków, chleba i makaronu, ostrożnie z owocami, dużo warzyw, mięso w sumie bez ograniczeń no i jajka). Powodzenia
 
Wwwanda dobrze że skonsultowałaś te swoje bóle z lekarzem. Wiem, że wizja kolejnej choroby jest przytłaczająca ale przynajmniej możesz uchronić maleństwo.
Co do zakupów to się nie przejmuj ja nadal nie mam nic :eek: chyba zacznę po tym dugim weeckendzie...

mama_ola no faktycznie Twój M się nie spisał, trzeba go uświadomić. Ja muszę mu natłuc do głowy zeby psa teraz nie rozpuszczał jak jest malutki, żeby do łóżka nie wpuszczał itp.bo potem to duży problem będzie - ale on jakby problemu nie widział. A słuchaj czy nowe ubranka też pierzesz i prasujesz?


Jutro mam kontrolną wizytę po 2 tygodniach u diabetologa, spróbuję poprosić żeby może jby odpukać się nic nie działo żebym mogła być za miesiąc... kurka daleko mam...mąż pracuje... kolejny raz jadę z tatą ale już też mi głupio prosić...tym bardziej że narazie dobre cukry...ehhh ale ten babsztyl taki nieczytelny że nie wiem co mi wypali.
No i już nie moge się doczekać jak będę się sypały wiązanki pod gabinetem że bez kolejki weszłam:wściekła/y:a mogłam się na godzinę umówić. Takie mohery nie pojmują że ciężarne są przyjmowane poza kolejnością i nawet przy rejestrcji tak mówią i godzinę mówią że dowolna bo poza kolejnością ehhh... Ale olewka. Przyjeżdżam i wchodzę!!!!:cool2:
 
Mama_Ola rewelacja ten twój M - mój zostawia narzędzia nawet w łóżku :) wszędzie znajduję głównie śrubokręty a jak potem go potrzebuje to nie ma - i używa noży - przez co prawie każdy nóż u nas w domu nie ma końcówki ostrza bo go urywa!!!!

Wwwanda - ciekawe co z tą trzustką dalej będzie- mam nadzieję że nie będzie tak źle. Ja tak się dziś sobą załamałam bo mam bardzo rozwalony kręgosłup - to znaczy już jedna operacja za mną a tak to w kółko dyski wypadają i ciągły nacisk na nerw kulszowy - i przy minimalnych gorączkach umieram głównie przez bół kręgoslupa - tak sobie dziś pomyslałam że za 20 -30 lat to nie wyrobię z tego bólu!!
 
dziewczyny w dwu pakach - nie stresujecie sie tak tymi kolacjami, dokladnie jest tak jak napisała Wwwanda - a co do przerw nocnych w posilkach... hmm ja nie przestrzegalam, tzn wytłumaczyłam to sobie tak ze do porannego pomiaru mam miec przerwe przy badaniu laboratoryjnym zeby stwierdzic czy cukrzyce mam - a skoro juz wiem ze mam to zgodnie z zaleceniem lekarza mam robic wszystko zeby nie przekraczac granic no i tak robilam bo skoro cierpialam na bezsennosc to bym chyba wlasny zoladek wyplula i zjadla go ponownie zeby tylko nie byc glodnym wiec nieraz jadlam o 3 nad ranem, ale raczej rzeczy o bardzo niskim ig albo bez weglowodanow :)

ja maialm sie nie stresowac,ale wole pojechac juz z ladnymi wynikami,zebym zaraz znowu jechac nie musiala

elmoo - takie mniej ordynarne określenie na to, że puchnę ... Wczoraj wieczorem jak zdjęłam skarpetki, to gumki zrobiły mi ślady na jakiś 1cm!

o matko,szczerze wspolczuje

Jejku Rotawirus nam cały dom opanował - coś okropnego!!!! bylam zupełnie nieprzytomna wczoraj - nigdy nie przeżyłam takiego zgonu. Temperatura nie wielka a jednak czułam się jak bym miała z 40 stopni - cały dzień dyrylka i podnieść się nie mogłam bo odrazu mdlałam. i tylko biegałam wymiotować.
M temp. i okupował kibel dzien i noc!!! masakra - a oczywiscie Bartke z najwyższą temperaturą najbardziej imprezował - a my nie mieliśmy siły go nawet nakarmić - ja tylko ciągle karmiłam i marzyłam żeby zasnął. Coś strasznego - nie życzę tego nikomu. Nie wiem jak Bartek sobie z tym tak świetnie radzi.
Wczoraj nawet się nauczył wreszcie przekręcania z pleców na brzuch :) i nauczył się pluć przez to już w ogóle nei mam jak mu podać lekarstw.

.

oj wspolczuje rota,ja core szczepilam,i jelitowke miala moze z 1 raz i to bardzo lekko przechodzila

Ja nie wiem czy warto się szczepić na rota ale wiem że nieźle wykańczająca choroba.

A co do 5 w 1 to poczytajcie sobie w necie o tym, ja jednak się bałam szczepić bo dużo jest dziwnych przypadków.

oj ja szczepilam i naprawde polecam,fakt faktem za dwie szczepionki prawie 3 lata temu zaplacilam 640 zl ,ale warto bylo

teraz ja się zastanawiam nad typi pneumokokami - bo niby nie chciałam na nic poza programem szczepić ale skoro zachorował teraz na rota i jest cały czas na cycu to boję się że te pneumo go zaatakują a te już takie piękne nie są - zapalenie ucha - wrrrrrrrrrrrrrrrr to okropny ból.

co do pneumokokow,mialam zamiar zaszczepic core jak skonczy 2 lata zeby byla tylko jedna dawka,poniewaz okolo 1 roku zaczela mi chorowac przez 5 miesiecy wybrala w sumie 7 antybiotykow no i zaczepilam ją na pneumo,po 1 roku dwie dawki,od tej pory nie choruje,serio,miala tytlko zap.jamy ustnej podczas wyzynania zebow,drugiej corze chyba podobny zestaw szczepionek zafunduje

Furrlady, ja też właśnie pieczywka Sonko bez cukru używam, najlepiej mi smakowo podchodzi, a cukry po nim dobre. Zwykłego pieczywa niestety nie mogę jeść...

dzieki

ja na obiad dzis ugotowalam troszke makaronu z truskawkami ,ale bez cukru na godz po posilku cukier 111,po kolacji 107,dzis to mi nawet ladnie idzie bo nie jest wyzej niz 120
zobacze co bedzie z rana

spadam do lozia bom zmeczona bardzo po pracy
milego wieczoru
 
Starlet - tak jak pisałą Mama_ola mam zamiar rodzić 7 - ewentualnie w nocy z 7 na 8;-) bo jak nie to 8 do szpitala i pewnie wywoływany
Majka - ja od liceum piję napoje bez cukru więc dla mnie to nie było cos nowego - mi lekarz diabetolog mówił, żeby jednak na węglowodany po ciąży uważać ze względu na cukrzycę II typu, która i tak nas prawdopodobnie czeka prędzej lub później
Maria - zdrówka dla Was - straszne jak cały dom chory:no:
ale z ta szczepionką to jestem tez w szoku - ja planowałam też tę 5 w 1 - Emka chyba też nią szczepiła
o rota nie myślałam a pracuję z dzieciakami więc moge przytachać, ale w sumie to każdy z odwiedzajacych moze to cholerstwo przytachać do domu
Nimue - ja dopiero od kilku dni (chyba od 2 tygodni) mam taki power do sprzątania - wczesniej to ja się ze sobą jak z jajkiem obchodziłam - a teraz jak dziecko donoszone to wychodzę z załozenia, że na przyjście maleństwa musi byc czysto;-)
a co do pomiarów - ja mierzę tylko po posiłkach - chyba, że jestem np. na grillu lub na imprezie jak w weekend na roczku i danie ciepłe przychodzi nie w "moich" godzinach jedzenia;-) wtedy sprawdzam, czy mogę zjeść
Kuroslaw - w sumie skoro schodzi ta skaza białkowa to może juz niedługo zniknie całkowicie - a ja mam głupie pytanie - jak jest skaza to ile czasu tę dietę masz trzymać??? przez cały czas karmienia piersią, czy za jakis czas mozesz zacząć wprowadzać sobie znowu produkty mleczne i nabiał???
Wwwanda - dobrze, że poszłaś do tego lekarza:tak:
Mama_ola - w sumie to nie zdziwiłabym się, jakby mój M tak samo zrobił - faceci nie mają wyobraźni chyba w tej kwestii:szok:
Anecia1111 - witaj - masz taki sam wynik po 50g jak ja miałam - tylko nie rób sobie diety przed obciążeniem 75g - bo to fałszuje wyniki - prawdopodobnie jednak będziesz się z nami tu częściej "widziała". Tak jak piszesz nieleczona i niekontrolowana cukrzyca ciążowa ma bardzo zły wpływ na dziecko - może doprowadzić do makrosomii płodu (jeżeli bardzo duże dziecko to wtedy wskazanie do cc) może też do śmierci dziecka - dlatego tzreba ja kontrolować. Czasami wystarczy dieta a czasami konieczna jest insulina - i tu w zależności od regionu - w większości jak dieta to nie ma cc ale jak insulina to raczej tak. A co do stresowania - jak już zrobisz obciążenie 75g to sama zobaczysz jakie wyniki wyjdą - po 2h ma być poniżej 140 - jak jest wyzej to cukrzyca jest i wtedy najwyżej sobie zastosuj dietę - tzn. ogranicz węglowodany (trzeba wyrzucić cukier, słodycze, białe pieczywo, mniej ziemniaków, chleba i makaronu, ostrożnie z owocami, dużo warzyw, mięso w sumie bez ograniczeń no i jajka). Powodzenia

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Diety jakiejś specjalnej dzisiaj nie robię ale po prostu ginekolog kazał mi odstawić na dziś slodycze i te bardziej słodkie owoce, tzn winogrona bo jem ich dużo. No a reszta bez zmian żeby właśnie nie zafałszować wyniku. No i ostani posiłek zjadłam po 21 bo tak mi kazano więc się dostosowałam, ale czy wytrzymam do rana to nie wiem :-) Dam znać później co i jak z moim wynikiem, chociaż i tak pewnie coś tam bedzie nie tak jak powinno... bo taki wynik jak miałam po 50 g to juz jest przegięcie, więc raczej nie liczę jutro na cud. Tylko ten cholerny stres o maluszka. Oby tylko do sierpnia i żeby urodziło się zdrowe. Jeszcze raz dziękuję za odp.
 
reklama
1 min 20 sek trzymala tak glowe :D
 

Załączniki

  • 100531_174027.jpg
    100531_174027.jpg
    14,5 KB · Wyświetleń: 47
Do góry