reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

dzieki za wszystkie rady,nawet te nie do mnie konkretnie,zawsze pozwala to na pewne obserwacje

rozpakowanym slodkim mamom serdeczne gratki

Emka wspolczuje@

co do cukru to najgorzej jest z rana,jem tylko wase i to na wieczor przewaznie tylko 3 kromki z ogorkiem surowym lub pomidorem i nie spada narazie nizej niz 89 a tu norma do 90 jak mowicie
i co zrobic zeby go jeszcze nizej zbic,czy to moze byc wskazowka ze insulina mnie czeka
 
reklama
Nimue, Mama_Ola, Andzia_S wielkie dzieki za info i przede wszystkim za wsparcie:)
To naprawde wiele znaczy, jak się człowiek dowiaduje, że jest ktoś z podobnymi problemami, daje sobie rade i jeszcze znajdzie chwilę, aby napisać parę słów pociechy i poradzić:)

Ja cordafen od końca 25 tygodnia, a i tak twrdnienia brzuszka sie pojawiają:( Ponadto luteina od początku, nospa, mg, acard i teraz jeszcze doszła dieta).I właściwie cały czas mam jakieś infekcje...aplikowałam sobie chyba wszystko, co jest na rynku na grzybicę.
Nigdy nie miałam problemu z cukrem, zawsze byłam raczej bardzo szczupła, a jednak w ciąży organizm troszkę zwariował.

Wszystko da się przeżyc, aby tylko nasze maluchy kochane były zdrowe:) Drżę nad tą moją córeczką i az sie boje, co będzie jak się urodzi. Chyba będę analizowala kolor kupki i biegla do lekarza w panice, ze czy to na pewno odpowiednia barwa:);) Ale to chyba wszystkie mamy tak mają.

Dziewczyny, a o ktorej moge zjesc ostatni posilek?-wczoraj bylam taka glodna przed snem i zjadlam sobie mięsko chude z grila (karkowka, ale dobrze wypieczona i chudziuteńka).

I tak, jak piszecie, za tydzien wpadnie mama z glukometrem, a do tej pory będę się rozsądnie odżywiała i pewnie nie zaszkodzę tym małej:)

Spokojnej niedzieli życzę Wam wszystkim, cukrowe mamusie i oby do przodu:)
 
Witam się niedzielnie,

Mi wczoraj jakoś z cukrami pod górkę było... Wydaje mi się , że to z powodu sprzątania - zapomniałam się i dwa razy przeciągnęłam posiłek. Aż mi się potem ręce trzęsły. No i skończyło się przekroczeniem normy :dry:. Ale dziś wydaje się w miarę ok.

pasek - mi też brzuszek twardnieje mimo cordafenu, choć takie silniejsze skurcze, z jakimi trafiłam do szpitala, to się zdarzają już bardzo rzadko. Ale myślę, ze taka może jego rola, żeby zupełnie nie stłumić możliwości skurczu, bo macica musi sobie troszkę "ćwiczyć" i w niewielkich ilościach takie skurcze czy twardnienia są po 20 tc w sumie normą.
Ja też szczuplak jestem i nigdy z cukrem problemu nie było... Wydaje mi się, że to trochę loteria. Tak reaguje nasz organizm na hormony i nie mamy na to wpływu :-(
Jakieś przekąski wieczorne (najczęściej kakao lub jabłko) to zdarzają mi się nawet o 23 :-p. Ale cukier mam rano w normie (zazwyczaj koło 88) niezależnie od pory wieczornego posiłku.

furrlady - i jak po tym żytnim? Cukier dobry? Ja z żytnim to jakoś na bakier jestem :dry:. Ja mierzę po 1h. Ponoć wtedy jest cukier najwyższy, a u ciężarnych trzeba pilnować właśnie tego maksimum. Choć któreś z dziewczyn miały normy po 2h. Są spore różnice w zależności od regionu.

andzia - kiedyś to wyjeżdżał na 2-3 miesiące, ale odkąd zdecydowaliśmy się na dziecko, to już tylko takie tygodniowe wyjazdy raz na jakiś czas (co jakieś 2 miesiące). Pewnie po porodzie też prędzej czy później będzie musiał wyjechać znów na chwilę, ale mam nadzieję, że raczej później niż wcześniej :-p. W każdym razie jak już z małym złapiemy jakiś sensowny rytm :blink:

majka - a spróbuj może po tych 10 min. ssania, jak mała przysypia, to ją troszkę pobudzić? Może zje więcej i będzie dłużej spała? Chociaż ona jeszcze taka maluśka, że pewnie i żołądeczek jej zbyt dużo na raz nie pomieści... Ale zdecydowanie powinnaś spać kiedy i ona śpi. Potrzebujesz sił i wypoczynku!

agga - współczuję przeprawy z Filipkiem. Jak to się mówi? Nieszczęścia lubią chodzić parami (stadami :sorry2:).
 
mama ola - prawde mowisz... powinnam odsypiac... ale jakos tyle do zrobienia jest... a co do małej to ja juz mowie o snie takim na ktorego pobudzania nie działają :) bo tak to zawsze smyram po bródce i po policzku :) dochodzimy do momentu ze smyranie nie dziala ale na pewno zadziała proba odłozenia do łóżeczka :)
 
:-)Witam pod koniec weekendu :-)

Grilowanie jest dla mnie stworzone, cukry po mięsku i kiełbasce z grilla + duużo warzyw wręcz spadają :-D w każdym razie nie rosną.
Szarlotka się udała i ja też pojadłam - pycha była:-) - mi się wydaje że nasze wypieki podnoszą cukier zdecydowanie mniej niż cokolwiek kupnego, a napewno to nie ejst cukier jakoś dłużej się utrzymujący.

Kchasia gratuluję maleństwa!! A jak cukry po porodzie??
Wwwanda wspólczuję chorej trzustki.MUsisz mieć baardzo dużo siły, ciąża nie bez problemów, dzieciaczki inne w domku do ogarnięcia dla mamuś oczkujących maleńswa pierwszy raz to myślę że nie lada wyczyn! No i pięnie że Helenka:))) :blink:Ślicznie jest!!
Maria to super że Bartusiowi juz lepiej, Ja to przy 40 stopniach maleństwa pewnei już bym na pogotowiu siedziała. Zachowałaś zimną krew :cool2:
Aasica ale się gromy posypały. Ja ptaków nie lubię, ale ja raczej z tych co wróbla ze złamanym skrzydłem przygarną. Pewnie bym M wygoniła z gniazdkiem żeby gdzieś w bezpiecze miejsce wyniósł.
Agga no niezłą miałas przeprawę, ale dobrze że się dobrze skończyło. To maleństwo trzeba mieć w zasięgu wzroku 24/h jak widzę?:szok:
Emka a Pola to widzę że coraz to większe postępy robi:-) a Pola to od Apolonii?
Pasek witaj na forum. Mi ono w pewnym momencie uratowało psyche (i przy okazji mojego M) takie smuty przechodziłam. Glukometr najlepiej mieć jak najszybciej. Ja w sumie już obciążeniem 50 mg się przejęłam i ciągnęłam dietę tak do 1 wizyty u diabtologa i otrzymania glukometru - coś koło 2 tyg. Spadek wagi od razu 2 kg, działałam po omacku, ale jadłam naprawdę niewiele i w sumie chyba już lepsze czasem zjeść na granicy lub lekko ją przekroczyć niż głodzic sie w ciąży lub pozbawiać jakiegoś miesa bo dieta. Tak jak dziewczyny pisały mięsko każdego rodzaju raczej na cukier nie wpływa- lepiej dla nas by było zdrowo beztłuszczowo przygotowywane.
Dopiero jak zaczęłam mierzyć okazało się że można sobie naprawdę na więcej pozwolić i się najeść nie szkodząc maleństwu.
Furrlady witam na forum co do pieczywa to ja np. w zasadzie przeszłam na Wasę , już kiedyś jadłam tylko ją i mi pasowało, a na 1 śniadanie to jem 1 wasę z ramą, szynką drobiową, serkiem i wzywkiem, cukry lekko ponad 90, ale 1 śniadane jem bardzo wcześnie bo budzę się tak o 7, mierze na czczo o 7.30 ta kanapka, a dopiero gdzieś koło 9 jem porządne śniadanie, jakaś jajeczniczka, kiełbaska, chlebek pełnoziarnisty z wędlinką, twarożek z warzywami itp.
A no i orzeszki jem codziennie od spadku wagi - może na kolejnej wizycie - 1 czerwiec;-)już coś przybędzie??
Mama_ola ja bym swojego nie puściła :dry:Chociaż słyszałam że do wszytskiego da radę przywyknąc i potem można zatęsknić by wyjechał chociaz na 2 dni :shocked2:Póki co nie wypuszczę :-)
 
jest Pola i Apolonia :)
a Pola to Pola :D imieniny w Apolonii ma tj 9 lutego a ur 20 lutego :D a tak zimy nie lubie :D
ale ulewa !

Pola se wklada palce do buzi i ciumka i se maca dziasla o tera cala reke bez kciuka wlozyla :| :D tzn dlon :D
 
Ostatnia edycja:
Cukrzyca po ciąży :szok: Tego obawiam się najbardziej.
Obserwacje mojego organizmu wczorajsze i dzisiejsze pozwalają mi sądzić że to od A)kawy, B)mleka. Z mlekiem porażka by była bo tyle mlecznych rzeczy teraz jem - żeby cokolwiek jeść :szok:

Decyzja o Helence zapadła rano, nie na grillu:-D
Już chciałam się do brzucha jakoś zwracać, i cały czas mi się wymykało Justyna (pilnowałam do niedawna rówieśnicy Mata - Justyny: niegrzecznej, pyskatej i marudnej dziewuszki) powiedziałam M. po śniadaniu że decyzja teraz wspólna albo za chwile tylko moja no i powiedział : niech ci będzie Helenka:-):-):-)

Ogólnie moja cukrzyca ma się dobrze, bo i smażone w panierce, i te lody, i drożdżówki i inne grzeszki nie podnoszą mi cukru. Lekkie przekroczenia porannych cukrów - ale norma w innych częściach Polski:happy2: Teraz tylko przerażenie co z tą trzustką się dzieje. Aż się mnie M. zapytał przed chwilą:A co będzie jak ci cukrzyca po ciąży zostanie??? A ja mu na to:Będzie przej...ne!!!
 
Furrlady - ja mierzę po 2h bo tak mi kazał lekarz - i chyba Starlet też tak mierzy a reszta dziewczyn to po 1h - co region to inaczej;-) a mierzę optium xido więc nawet jak mam po 2h w normie to u Was na innych glukometrach bym miała mniej - naprawdę mozna sie przyzwyczać i do xido:tak: a porównywałam sie wcześniej z accu check bo M takiego używa - wyniki na xido zawsze będą większe - a im wyższy pomiar wychodzi tym różnica wyższa - sama widziałaś jak było ponad 140 to xido jeszcze 40 więcej a jak było koło 100 to xido więcej o 20 - to te procentowe różnice co pisałyśmy wczesniej
Emka - współczuję bólu - może idź do ginekologa z tym...
Dorotka - ale to na czczo ma być do 90 a nie po jedzeniu - więc jak masz wieczorem po kolacji 89 to dobrze - chyba, że nie zrozumiałam i to na czczo masz 89 - ale to też dobrze
Pasek - ja jak jestem głodna a po kolacji mam cukier w porządku to też podjadam - np. jabłko - ważne by ta przerwa do pomiaru na czczo nie wynosiła mniej niż 8-10 godzin - ale nie podejrzewam, że sie w nocy budzisz na podjadanie;-)
Mama_ola - a ja potwierdzam obserwacje Mamuś juz rozapkowanych, że na końcóce ta cukrzyca odpuszcza = chyba organizm zbiera energię na poród i tak ładnie spala glukoze;-) a co do M - to fajnie, że będzie Cię wspierał na początku zanim wyjedzie - mój tez ma 3 tygodnie urlopu - sama to chyba bym zwariowała a tak wsparcie sie przyda
Elmoo - to prawda grillowanie jest super i przy takiej ilości warzyw to te mięska z grilla bez chlebka nawet są super;-) a co do ciasta - pewnie masz rację - bo 26 maja u mamy zjadłam kawałek drożdżowego ale kupnego ciasta i był nawet po kolacji podwyższony a wczoraj na roczku zjadłam kawałek domowego pieczonego (biszkopt pzrekładany masa budyniową + polewa czekoladowa) i cukry w normie
 
[
Dorotka - ale to na czczo ma być do 90 a nie po jedzeniu - więc jak masz wieczorem po kolacji 89 to dobrze - chyba, że nie zrozumiałam i to na czczo masz 89 - ale to też dobrze
grillowanie jest super i przy takiej ilości warzyw to te mięska z grilla bez chlebka nawet są super;-) a co do ciasta - pewnie masz rację - bo 26 maja u mamy zjadłam kawałek drożdżowego ale kupnego ciasta i był nawet po kolacji podwyższony a wczoraj na roczku zjadłam kawałek domowego pieczonego (biszkopt pzrekładany masa budyniową + polewa czekoladowa) i cukry w normie

Andzia wlasnie o to chodzi ze 3 dzien na czczo mam 89,wiem ze to dobrze i ze to nie powyzej 90,ale zupelnie nie wiem jak zbic go nizej niz 89,a nie jem duzo na kolacje,3 wasy z pomidorem lub ogorkiem

a co do grilowanego to bylam w szoku jak po kielbasce i nozce grilowanej na 1h po mialam 94

Wwwanda powiem tak,probowalam sernik na zimno,jeden kawalek,po 1 h mialam 103,wiec chyba niezle,moge sernik jesc,ale reszt ciast jeszcze nie probowalam

dla reszty caluski
 
reklama
dorotka ten cukier rano zależy też od ilości godzin przerwy pomiędzy posiłkami. Bo to jest jakoś tak że cukier spada po kolacji ale nad ranem znowu wzrasta jeśli przerwa była zbyt długa. Któraś z dziewczyn już ten temat na forum poruszała fachowo ;).
Ja jem kolację tak 19, 20, a potem w zalezności od tego o której idę spać jem kanapkę przed snem (wasa, rama, wędlinka, ser żółty) - tak mam też w zaleceniach od diabetolog[ u mnie najczęściej to wypada o 22,23]
 
Do góry