Witam!
Ale sie rozpisałyście od wczoraj - ja tylko rano tu wczoraj zajrzałam, potem udało mi sie wymyć całą łazienkę a mój M wymył okno w ganku i pojechalismy po południu na roczek - nawet nie sądziłam, że dam radę tyle wysiedzieć - wróciliśmy po 22 - tylko od tego siedzenia to mi nogi spuchły strasznie - normalnie mi tak nie puchną
Furrlady - witaj wśród słodkich! rzeczywiscie cukry masz na pograniczu - ja też mam optium xido i on zawyza wyniki (jest skalibrowany do osocza i stad różnica) - początki więc z nim były bardzo stresujace, ale dało sie przejść
Trudno będzie coś doradzić z dietą jak nie możesz warzyw i produktów mlecznych bo ja np. ser biały z jogurtem to zajadam prawie codziennie na kolację, a jak nie to to sałatkę jakąś z surowych warzyw i kurczakiem np. Na śniadanie bez problemu mogę jeść chleb, ale mam problemy z kolacją - może spróbuj na śniadanie jajka lub kiełbaskę na gorąco bez chleba, lub placki otrębowe - dziewczyny piekły i zachwalały
Pasek - spokojnie myślę, że przez ten czas do wizyty możesz poczekać - ogranicz węglowodany i jak dostaniesz glukometr to zaczniesz obserwacje - małej nie powinno się nic stać tylko przez ten czas na "grzeszki" uważaj - potem sama zobaczysz - każda z nas eksperymentowała. Ja jem jednorazowo 2 (czasami 3) jajka i to tak ok. 2 razy na tydzień, jem wieprzowinę (robię kotlety na patelni grillowej, bez panierki), albo klopsiki w sosie, zupy jem wszystkie - nawet na fasolkę po bretońsku sie skusiłam
Wwwanda - to co piszesz o trzustce to jak zapalenie brzmi a nie tylko stan "przedzapalny" - lepeij to z lekarzem omówić, bo to ryzyko cukrzycy pociążowej jest jeszcze wieksze. A ile masz lat - pytam, bo mój M miał 25 lat jak Mu cukrzycya insulinozależna wyszła (lekarze potraktowali to jako cukrzycę młodzieńczą typu I) i nie wiadomo skąd sie pojawiła - prawdopodobnie przechodził zapalenie trzustki jako silne zatrucie
a co do Helenki - rozumiem, że decyzja na grillu zapadła;-) trzeba było nagrać zgodę M na komórkę, by się nie wyparł, że nie pamięta;-)
Maria - dobrze, że z Bartkiem juz lepiej
Nimue - dziękuję 0 imprezka udana - nawet sobie na kawałek ciasta pozwoliłam i cukier był ok - ale tort juz odpuściłam
Kchasia - gratuluję! Nina taka kruszynka widzę, ale grunt, że wszystkow porządku
Mama_ola - ten twój M to często tak wyjeżdża i na długo saą Cie zostawia??? A po porodzie tez sama będziesz???
Aasica - ja nie potępiam za jajka - w sumie lubię zwierzątka, ale też bym nie zniosła tego widoku tak blisko - nie rozumiem tylko jak to gołąb lata Wam po mieszkaniu???
Agga - biedny Filipek - strasznie musiało Go boleć - ja to powiem szczerze, że jestem w fazie paniki właśnie zwiazanej z takimi sytuacjami - że coś będzie małą bolało a ja nie będę umiała Jej pomóc
Emka - no to gratulacje dla Polki, że tak ładnie główkę trzyma:tak;