reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Wariuję.
Każdy piard to wrzask niesamowity jest :-( Już troche lepiej jest ale i tak...
Ja się natomiast rozłożyłam na dobre. Cieknie mi z nosa jak nei wiem co, głowa mnie boli, zatoki, gardło mam fajny kaszel i kicham nonstop. W nocy podwyzszona temperatura... do lekarza nie ma co isc bo zapisze co najwyzej rutinoscorbin, wapno, witamine c i ewentualnie jakis wspomagacz homeopatyczny na gardło. Idę się normalnie powiesić ;-(
 
reklama
Witam:)

Wwwanda jeśli chodzi o wiek to ja przed 30:szok: jak i przed 40:-D:-D aktualnie mam 28:tak:

assica a no wywiało mnie, rodzicom zachciało się dom budować w górach,odechciało im się zanieczyszczonego śląska, ale mnie tam do tej pory ciągnie tyle znajomych i w ogóle:-( Ale tutaj założyłam rodzinę mam kochanego męża dwoje dzieci żyć nie umierać.:-)

agga86 biedulko to cię grypsko dopadło uważaj na Filipka żeby sie nie zaraził, mój Michałek już katarek miał zaraził się od córki,a mówią że dzieci karmione piersią mają zwiększoną odporność niż dzieci karmione butlą u mnie się to nie sprawdziło:no:

emka ja takie nosidełko miałam przy starszej córce i jak już umiała trzymać sztywno główkę do góry to ją nosiłam w tym,chodziłam do lasu na spacery i było super.A zaczełam ją nosić jak dobrze pamiętam jak skończyła 3 miesiące:)

nimue witaj nowa słodka mamo:)


Mam pytanko co myślicie o matach edukacyjnych,kiedy można się w nie zaopatrzyć i jakie polecacie:)?????
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny,
Ja tez niesety mam cukrzyce ciazowa- i po kilku tygodniach nie bylam w stanie kontrolowac jej dieta. Czasami jest tak ze nawet jesli trzymamy sie swojej diety, i nie grzeszymy to w miare jak dziecko rosnie trzeba produkowac coraz wiecej insuliny i niestety organizm nie daje rady. Wiec jestem na Metforminie- 4ry tabletki dziennie. W przyszlym tygodniu zapadnie decyzja czy zaczne brac insuline. Przesiwetlenia wskazuje ze dziecko jest prawidlowych rozmiarow wiec mam nadzieje ze nie bede musiala sie kluc.
Jedyny plus ( jesli tak mozna powiedziec) to to ze trace na wadze i nie bede musiala bardzo sie meczyc po porodzie aby wrocic do poprzedniego rozmiaru. Hahaha.

Pozdawiam wszystkie walczace z pokusami.
 
Ostatnia edycja:
megi Filip już pokasłuje troszke i kicha dużo :( temperaturki nie ma wiec mam nadzieje ze obejdzie sie bez grubszej choroby i jednak wiążę nadzieję z opinią, że dzieci karmione cyckiem są bardziej odporne :)

Co do mat sama się przymierzem do kupna ale jeszcze nie robiłam rozeznania co i jak :(

Filip się uśmiecha!!! Jeszcze nie głośno ale wyraźnie reaguje na grzechotkę :D ja mu zagrzechoczę przed oczami czerwoną to ten się hihrać zaczyna :D jupi!!
 
Ja nosiłam Bartka w chuscie jak skończyl chyba nie cały miesiąc, ale nie dużo nosiłam, bo on ciągle głodny a nie umielam w niej karmić.
Teraz mam nosidełko babybjorna i też tylko dwa razy w nim wyszłam bo ciężki ten mój maluch i ledwo do sklepu obon doszłam. Więc chyba nosidło i chusta odpada przy moim klocku małym.

Matę edukacyjną kupiłam po 2 miesiącu - ale przecież to kawałek szmatki na ziemi - więc można chyba już od pierwszego dnia - skoro i tak tam maluch leży albo na brzuchu albo na plecach i tyle ile. Mój leżakuje na macie dziennie ok 10 minut bo mu tam nudno i nie chce. A na brzuchu leżakuje dziennie też maksymalnie 10 minut - ciągle o tym zapominam a on nie cierpi. na dodatek obkręcił sie dwa razy z brzucha na bok ale ogólnie tego nie potrafi i nie lubi.

Gabrielko a twój Natanek potrafi się z brzucha na boki i plecy przekręcić ?
 
Maria masz kota ?
slyszalam ze podobno wiecej uwagi trzeba poswiecac kotu gdy jest male bobo bo moze byc agresywny wzgledem mamy ;p
ja jestem cala przez niego podrapana ;/ ma 2 lata jest wykastrowany a drapie mnie codzien coraz mocniej ;/
 
Witaj Allegora, coś nam się ostatnio szybko powiększa grono słodkich mam w dwupaku...

W sumie to rzadkość, że bierzesz tabletki. Zazwyczaj od razu przepisują insulinę...

Życzę unormowanych cukrów!

A ja przeglądałam ciuszki od siostry i troszkę jestem rozczarowana :zawstydzona/y: ... Jej dzieci to już nastolatki i zdecydowanie widać po ciuszkach czas jaki upłynął odkąd były malutkie. Większość ubranek jest dosyć staroświecka... Wiem, że z maluszkiem to nie rewia mody :-p , ale zależy mi na funkcjonalności i na naturalnych materiałach, a tam nie wszystko z bawełny i masę ubrań zapinanych na plecach. To chyba dla maluszka niewygodne? I śpioszki bez rozpięcia w kroku... Tak sobie myślę, że podokupuję po kilka sztuk czegoś nowszego i tu pytanie do rozpakowanych mam - jakie ciuszki wam się najbardziej przydają? I w jakich ilościach je dziennie zużywacie? Będę bardzo wdzięczna za wskazówki :sorry2:
 
jeju!!!!!!!!!! Pola miala na sobie smoka i wziela go do reki i podniosla i trzymala z 3-5 sekund :D w szoku bylam wiec nie liczylam czasu :DDDDD
 
Emka mam kota, nie ma zwierza która bym nei miała. Mam naszczęście tylko jednego kota - ma 7 lat i to kocica, wychodząca na dwór kiedy chce (ostatnio z niej leń i jej się nie chce :-(), nie jest agresywna, jest nieco obrażona bo moje kolana zajął Bartek- ale już raz mu się podstawiła i on jej sierść ugniatał i strasznie im się obu to podobało, tylko mi nieco mniej - bo kocica linieje i Bartek miał czarne ręce które odrazu do buzi chciał pchać:-D
Kocur i to jeszcze dwulatek - pewnie nie wychodzący na dwór - to bardzo realne że będzie cię atakował w celach zwrócenia na siebie uwagi. Obserwuj jak się zachowuje w stosunku do Poli.

Mój Bartek jak się go trzyma pod pachami to już sprawnie stoi - i dziś robił kroczki! kurcze nie umie się przekręcić z brzucha na boki a tu kroczki robi, źle go uczę bo na brzuch ciągle zapominam kłaść.
 
reklama
Ja zapinanych na plecach nie kupuję - dla mnie to jakieś nie normalne.
Właśnie dziś spakowałam kolejne trzy gigantyczne siatki smyka za małych ciuchów BArtka. Wszystkie wyworzę na działkę w celach zatrzymania dla drugiego dziecka - ale właśnie tak samo myślę sobie jak mama_ola że jak ja urodzę drugie to to wszystkie już staroświeckie i brzydkie może być. No i nie wiem czy jest sens. A od cholery tego - np. zimowo wiosenne kombinezony na rozmiar 3-6 m-cy mam cztery sztuki!!!!
 
Do góry