agga86
Happy Mama :)
Aasica Hania jest boska :-)
Andzia z tym wetem to wiem i wybieram się w tym lub na początku przyszłego tyg. Miała już ciąże urojone i za każdym razem jej przechodziło samoistnie po paru tygodniach i pokarm zanikał bez leków ale teraz skoro mały będzie cały czas to obawiam się, że samoistnie nie zaniknie (a guza sutka już miała
). Co do książek... wstyd się przyznać ale chodzę jak obdartus jak to moja mama mówi (koszulki czarne, glany etc.) bo szkoda mi jest pieniędzy na ubrania i cokolwiek innego poza książkami
Każde pieniądze praktycznie jakie miałam to szły na fajki w pierwszej kolejnosci a w drugiej na książki. Moj M tak samo ma plus gry| :-)
Jak tylko się sprowadzimy razem do jednego mieszkania to mamy zaplanowane już, że jeden pokój będzie służył za bibliotekę domową bo ksiażek mamy masę oboje a jak się je połączy to caly pokój zawalimy^^
A teraz mniej ciekawe rzeczy: młody niesamowicie mnie dzisiaj wkurzył, aż mu się słownie oberwało! Wczoraj caluśki dzień nie spał (poza spacerem godzinnym), zasnął około 23.30 i obudził się o 5 rano więc bomba ale od 5 dokładnie nie śpi i wrzeszczy w niebogłosy. Kompletnie nie wiem o co mu chodzi... przez ostatnie 2h co pół godziny był głodny, jak się najadł i miał sucho to nadal wrzeszczał (nie płakał tylko WRZESZCZAŁ). Kolka raczej to nie jest bo jej nie przypomina i nie mam pojęcia o co mu chodzi. Wiem tylko, że dzień mam dzisiaj z głowy a i noc prawdopodobnie też. DO tego co pół godziny leje mi się z cycków... ściągam jakieś 200-300mil co 3h już... mam ochotę się pochlastać >.<
Andzia z tym wetem to wiem i wybieram się w tym lub na początku przyszłego tyg. Miała już ciąże urojone i za każdym razem jej przechodziło samoistnie po paru tygodniach i pokarm zanikał bez leków ale teraz skoro mały będzie cały czas to obawiam się, że samoistnie nie zaniknie (a guza sutka już miała
Jak tylko się sprowadzimy razem do jednego mieszkania to mamy zaplanowane już, że jeden pokój będzie służył za bibliotekę domową bo ksiażek mamy masę oboje a jak się je połączy to caly pokój zawalimy^^
A teraz mniej ciekawe rzeczy: młody niesamowicie mnie dzisiaj wkurzył, aż mu się słownie oberwało! Wczoraj caluśki dzień nie spał (poza spacerem godzinnym), zasnął około 23.30 i obudził się o 5 rano więc bomba ale od 5 dokładnie nie śpi i wrzeszczy w niebogłosy. Kompletnie nie wiem o co mu chodzi... przez ostatnie 2h co pół godziny był głodny, jak się najadł i miał sucho to nadal wrzeszczał (nie płakał tylko WRZESZCZAŁ). Kolka raczej to nie jest bo jej nie przypomina i nie mam pojęcia o co mu chodzi. Wiem tylko, że dzień mam dzisiaj z głowy a i noc prawdopodobnie też. DO tego co pół godziny leje mi się z cycków... ściągam jakieś 200-300mil co 3h już... mam ochotę się pochlastać >.<