reklama
Siemanko dziewczyny
Ja juz po USG i Mały nie dużo urósł bo w 35 tygodniu waży 2200 ale to przez to łożysko (cholera)
Od trzech dni mam skurcze ale dostałam leki na rozkurcz , lekarz mówi że nie wygląda na to żebym rodziła ufff Niech sobie malutki jeszcze posiedzi tym bardziej , że przy III st. łożysku nie dostaje za dużo.
Jeśli chodzi o cukry to są nawet spoko oczywiście sfrustrowana małym przybytkiem wagi Małego postanowiłam zjeść płatki fitnes na śniadanie i po godzinie 170 pierwszy raz taki miałąm ale po 2 110 więc gdybym mieszkałą w Stanach byłoby oki no ale już nie skusze sie. Natomiast wczoraj kakao i po godzinie 110 więc dogodziłam sobie heheh
Mam obawy co do wagi malutkiego no i te bóle ale jestem dobrej myśli. Jak któraś może to niech napisze ile waży/ ważył ich Skarb tak pod koniec 35- 36 tygodnia.
Ja juz po USG i Mały nie dużo urósł bo w 35 tygodniu waży 2200 ale to przez to łożysko (cholera)
Od trzech dni mam skurcze ale dostałam leki na rozkurcz , lekarz mówi że nie wygląda na to żebym rodziła ufff Niech sobie malutki jeszcze posiedzi tym bardziej , że przy III st. łożysku nie dostaje za dużo.
Jeśli chodzi o cukry to są nawet spoko oczywiście sfrustrowana małym przybytkiem wagi Małego postanowiłam zjeść płatki fitnes na śniadanie i po godzinie 170 pierwszy raz taki miałąm ale po 2 110 więc gdybym mieszkałą w Stanach byłoby oki no ale już nie skusze sie. Natomiast wczoraj kakao i po godzinie 110 więc dogodziłam sobie heheh
Mam obawy co do wagi malutkiego no i te bóle ale jestem dobrej myśli. Jak któraś może to niech napisze ile waży/ ważył ich Skarb tak pod koniec 35- 36 tygodnia.
agga86
Happy Mama :)
kinia ja co prawda mam trochę porypane te tygodnie bo co lekarz to inaczej mi je liczy (Filipek jest wpadką w czasie kiedy brałam leki na regulację miesiączki, której nie miałam kilka miesięcy tak więc wiek mojej ciąży w zależności od lekarza to na dzien 25 lutego 34/1-36tydzien^^ W każdym razie USG z tego dnia pokazało, że Filipek ważył 2500g "może więcej" i doktór nie mówiła, że jest to zbyt mało czy dużo - poprostu, że wszystko w porządku.
Odebrałam wyniki na tego gronkowcopaciorkowca (bo dalej nie pamiętam co to to streptococcus jest ) i jest okej - flora prawidłowa
Mam jeszcze pytanko co do badań: Czy robiłyście morfologię/mocz przed porodem? Tzn. byłam u gin 10.03 i powiedziała, że w gabinecie już raczej się nie spotkamy, jak nic sięnie będzie działo to 6.04 mam się na izbę zgłosić i teraz się zastanawiam czy powinnam jeszcze zrobić w/w badania? Jak sądzicie? (Tymbardziej, że na wizytę 10.03 ich nie robiłam).
Cukry... zrobiłam sobie dzień lenia i nie mierzę od rana. Po 2 obudził mnie potworny głód więc zjadłam suchą kromkę chleba z jedynką, o 3 obudziło mnie pragnienie ale że powypijałam całą wodę i zostałą tylko pomarańczowa fanta... to piłam litr pomarańczowej fanty do 13 dzisiaj. Mam nadzieję, że cukry są okej... wczoraj po obiedzie, który zapiłam też fantą - tak z pól do szklanki miałam 108 więc chyba nie jest ona aż tak szkodliwa dla cukry jak się może wydawać. Ale to nadzieje tylko Stwierdziłam, że dzisiaj będzie dzień bez stresu cukrowego. Oczywiście bez przesady, nie będę zjadała masowo czekolady i białego chleba czy ziemniaków itd. ale porpostu postanowiłam nie mierzyć dzisiaj cukru. Pogoda paskudna, humor paskudny to jeszcze nie będę sobie o cukrem psuła, o!
Idę jabłko wrąbać! a co!
Pozdrawiam Mamuśki :-)
Odebrałam wyniki na tego gronkowcopaciorkowca (bo dalej nie pamiętam co to to streptococcus jest ) i jest okej - flora prawidłowa
Mam jeszcze pytanko co do badań: Czy robiłyście morfologię/mocz przed porodem? Tzn. byłam u gin 10.03 i powiedziała, że w gabinecie już raczej się nie spotkamy, jak nic sięnie będzie działo to 6.04 mam się na izbę zgłosić i teraz się zastanawiam czy powinnam jeszcze zrobić w/w badania? Jak sądzicie? (Tymbardziej, że na wizytę 10.03 ich nie robiłam).
Cukry... zrobiłam sobie dzień lenia i nie mierzę od rana. Po 2 obudził mnie potworny głód więc zjadłam suchą kromkę chleba z jedynką, o 3 obudziło mnie pragnienie ale że powypijałam całą wodę i zostałą tylko pomarańczowa fanta... to piłam litr pomarańczowej fanty do 13 dzisiaj. Mam nadzieję, że cukry są okej... wczoraj po obiedzie, który zapiłam też fantą - tak z pól do szklanki miałam 108 więc chyba nie jest ona aż tak szkodliwa dla cukry jak się może wydawać. Ale to nadzieje tylko Stwierdziłam, że dzisiaj będzie dzień bez stresu cukrowego. Oczywiście bez przesady, nie będę zjadała masowo czekolady i białego chleba czy ziemniaków itd. ale porpostu postanowiłam nie mierzyć dzisiaj cukru. Pogoda paskudna, humor paskudny to jeszcze nie będę sobie o cukrem psuła, o!
Idę jabłko wrąbać! a co!
Pozdrawiam Mamuśki :-)
jak lekarz nie kazala to raczej nie ma sensu. mi tez moja nie kazala. ostatnie badanie mialam w 23 grudnia a porod 20 lutego przedtem jeszcze 2 wizyty byly
z tego co wyczytalam to ok 2-3 tyg mozna stracic pokarm jesli sie jest niedozywiona.. ja nie odczuwam glodu i przez to jem niewiele.. kanapka rano a potem ok 16 glowny posilek. czasem jakis banan czy serek. moze juz poprostu stracilam ten pokarm i to nie wroci
z tego co wyczytalam to ok 2-3 tyg mozna stracic pokarm jesli sie jest niedozywiona.. ja nie odczuwam glodu i przez to jem niewiele.. kanapka rano a potem ok 16 glowny posilek. czasem jakis banan czy serek. moze juz poprostu stracilam ten pokarm i to nie wroci
Ostatnia edycja:
Witam bardzo serdecznie! jestem studentką V roku położnictwa, aktualnie piszę pracę magisterską na temat "Ocena jakości życia ciężarnych z cukrzycą". Zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie anonimowej ankiety.
Ponizej zamieszczam linki do moich ankiet
Ocena jakości życia ciężarnych z cukrzycą - www.ankietka.pl
KWESTIONARIUSZ OCENY POZIOMU WIEDZY NA TEMAT CUKRZYCY - www.ankietka.pl
Dziękuje wszystkim mamusią, które poświęciły chwilkę czasu na wypełnienie ankiet
Ponizej zamieszczam linki do moich ankiet
Ocena jakości życia ciężarnych z cukrzycą - www.ankietka.pl
KWESTIONARIUSZ OCENY POZIOMU WIEDZY NA TEMAT CUKRZYCY - www.ankietka.pl
Dziękuje wszystkim mamusią, które poświęciły chwilkę czasu na wypełnienie ankiet
megi_27_
Fanka BB :)
Agga86 Ja chodzę na wizyty od 30 tyg ciąży co 2 tyg i na każdą wizytę mam zlecone badania czyli albo mocz albo morfologia, co inny lekarz inne metody:-) To dzisiaj cukrów nie mierzysz, dzień rozpusty czasami można:-)
emka szkoda że tracisz pokarm,nie ma nic lepszego jak mleczko mamy no ale jak ci pomóc sama nie wiem co i jak w takiej sytuacji zrobić,najpierw wypróbowała bym herbatki laktacyjne,częściej odciągać pokarm no i nie wiem już co
U mnie nadal cisza,spać po nocach już nie mogę bo się denerwuje że tak to się wszystko ciągnie zobaczymy wizyta w piątek:-)
kinia83 moja dzidzia w 36 tyg ważyła 2500 a na ostatniej wizycie czyli w 39 tyg ważyła 3000
Nie ma się co martwić pod koniec ciąży dzidzie szybko obrastają w tłuszczyk
emka szkoda że tracisz pokarm,nie ma nic lepszego jak mleczko mamy no ale jak ci pomóc sama nie wiem co i jak w takiej sytuacji zrobić,najpierw wypróbowała bym herbatki laktacyjne,częściej odciągać pokarm no i nie wiem już co
U mnie nadal cisza,spać po nocach już nie mogę bo się denerwuje że tak to się wszystko ciągnie zobaczymy wizyta w piątek:-)
kinia83 moja dzidzia w 36 tyg ważyła 2500 a na ostatniej wizycie czyli w 39 tyg ważyła 3000
Nie ma się co martwić pod koniec ciąży dzidzie szybko obrastają w tłuszczyk
Ostatnia edycja:
aasica
Fanka BB :)
emka może rzeczywiście spróbuj częściej odciągać tak jak radzi megi
W końcu podobno im częściej przykładasz dziecko do cyca tym więcej pokarmu się tworzy...
...no i może więcej staraj się pić.
W końcu podobno im częściej przykładasz dziecko do cyca tym więcej pokarmu się tworzy...
...no i może więcej staraj się pić.
Czesc dziewczyny.aasica masz racje co do tego ruchu.Ja jak siade po jedzeniu to wlasnie cukry wysokie,a jak sie troche poruszam to od razu widac roznice.andzia ja juz wiem u mnie tez chlebek i buleczki podnosza cukier strasznie.Dzis zjadlam tylko waze z plasterkiem wedlinki i gorzka herbata odpuscilam sobie kawe zbozowa nawet i cukier 104 po godzinie.Ale dodam ze bylam straaaaaaasznie glodna przy tym.No nic moze jakos dam rade jeszcze miesiac zostal
majka20001
Fanka BB :)
ujjj widze ze wszystkie slodkie mamy mają coreczki super - ja tez nie odbiegam od tego wzorca ))
tak sobie czytam o waszych nowych problemach i sie zastanawiam które są łatwiejsze do przyjecia tak czy siak mnie to nie ominie
dzisiaj musze sie wam pochwalic ze jestem zadowolona - rano jajecznica z cebulka i szynka z 2 jajek i pumpernikiel no i cukier 100 - w ciagu dnia najpierw jabko potem jeszcze gruszka i cukier nie przekroczyl 100 obiadek bedzie ten co wczoraj czyli warzywa z patelni z szynka i tez mam nadzieje nie bedzie źle (wczoraj 99) - takze humorek mi dzisiaj dopisuje - ajjj to teraz naslodzilam co?
aasica pisalas ze pod koniec ciazy tez nie moglas chleba za bardzo.... nie strasz prosze ja jeszcze do konca mam troszke napisz mi prosze czy do konca bylas na samej diecie i to wystarczylo czy jednak musialas wspomagac sie insulina?
Andzia_S alez ja ci zazdroszcze twojej normy na pewno jest duuuuzo latwiej - ja nie moge sie pozbyc ochoty na slodkie nabialowe jadelko - pierozki z serem i rodzynkami np niby moznaby sprobowac ale i tak dwa pierogi nie zalatwilyby sprawy tylko rozdrażnily ehhh no coz - to jest kolejna rzecz z jaką tatuś dziecka ma przyjść na porodowke ( ta lista sie mocno z czasem wydluuuuuża )
aniamacek moja diabetolog na drugiej wizycie po tym jak jej powiedzialam ze panikuje gdy cukier podchodzi po czyms do 140 usmiechnela sie i powiedziala ze ciezarne na początku chcialby byc bardziej papieskie od papieża no niby tak - ale moja wyobraźnia jest straszna i po tym jak mi tłumaczyla ze u mnie wzrost cukru oznacza wzmożoną pracę trzustki maluszka a wiecej insuliny u niego dziala jak hormon wzrostu - tak wiec ja juz od razu wyobrazam sobie niewiadomo co powiedziala tez ze ona nawet namawia ciężarne do zjadania co jakis czas deserow itp - z drugiej jednak strony czytam w necie jak to kobiety przekraczaja normy po kilka razy i dostaja insuline a tego chcialabym baaaaardzo unkinąć i stad moje nerwy
gosiek26 tobie nie wychodzi - mi nie zawsze bedziemy się wspierać
kchasia trzy kanapki.... wow... marzenie tak czy siak - biedne te nasze sniadania mleczko kupilam kakaowe bo innego nie bylo a faktycznie wolalabym waniliowe - do kawy urzywam zageszczonego light z magnezem pycha nawet samo ale teraz sojowe sobie popijam - w koncu inny smak niż gorzka herbata czy warzywa
przepraszam ale nie pamietam ktora z was pisala o serniku domowej roboty ... ja mam taką ochote na cos z bialego sera i nie koniecznie z warzywami ze az mnie skreca czy ja moge prosic o jakis przepis? czy to poprostu zwyczajny domowy sernik???
pozdrawiam serdecznie
tak sobie czytam o waszych nowych problemach i sie zastanawiam które są łatwiejsze do przyjecia tak czy siak mnie to nie ominie
dzisiaj musze sie wam pochwalic ze jestem zadowolona - rano jajecznica z cebulka i szynka z 2 jajek i pumpernikiel no i cukier 100 - w ciagu dnia najpierw jabko potem jeszcze gruszka i cukier nie przekroczyl 100 obiadek bedzie ten co wczoraj czyli warzywa z patelni z szynka i tez mam nadzieje nie bedzie źle (wczoraj 99) - takze humorek mi dzisiaj dopisuje - ajjj to teraz naslodzilam co?
aasica pisalas ze pod koniec ciazy tez nie moglas chleba za bardzo.... nie strasz prosze ja jeszcze do konca mam troszke napisz mi prosze czy do konca bylas na samej diecie i to wystarczylo czy jednak musialas wspomagac sie insulina?
Andzia_S alez ja ci zazdroszcze twojej normy na pewno jest duuuuzo latwiej - ja nie moge sie pozbyc ochoty na slodkie nabialowe jadelko - pierozki z serem i rodzynkami np niby moznaby sprobowac ale i tak dwa pierogi nie zalatwilyby sprawy tylko rozdrażnily ehhh no coz - to jest kolejna rzecz z jaką tatuś dziecka ma przyjść na porodowke ( ta lista sie mocno z czasem wydluuuuuża )
aniamacek moja diabetolog na drugiej wizycie po tym jak jej powiedzialam ze panikuje gdy cukier podchodzi po czyms do 140 usmiechnela sie i powiedziala ze ciezarne na początku chcialby byc bardziej papieskie od papieża no niby tak - ale moja wyobraźnia jest straszna i po tym jak mi tłumaczyla ze u mnie wzrost cukru oznacza wzmożoną pracę trzustki maluszka a wiecej insuliny u niego dziala jak hormon wzrostu - tak wiec ja juz od razu wyobrazam sobie niewiadomo co powiedziala tez ze ona nawet namawia ciężarne do zjadania co jakis czas deserow itp - z drugiej jednak strony czytam w necie jak to kobiety przekraczaja normy po kilka razy i dostaja insuline a tego chcialabym baaaaardzo unkinąć i stad moje nerwy
gosiek26 tobie nie wychodzi - mi nie zawsze bedziemy się wspierać
kchasia trzy kanapki.... wow... marzenie tak czy siak - biedne te nasze sniadania mleczko kupilam kakaowe bo innego nie bylo a faktycznie wolalabym waniliowe - do kawy urzywam zageszczonego light z magnezem pycha nawet samo ale teraz sojowe sobie popijam - w koncu inny smak niż gorzka herbata czy warzywa
przepraszam ale nie pamietam ktora z was pisala o serniku domowej roboty ... ja mam taką ochote na cos z bialego sera i nie koniecznie z warzywami ze az mnie skreca czy ja moge prosic o jakis przepis? czy to poprostu zwyczajny domowy sernik???
pozdrawiam serdecznie
reklama
Ankietki wypełniłam - mam nadzieję, że sie przydadzą:-)
Gosiek, Majka - wszystkie damy radę - czasami będzie pod górkę, ale wytrzymamy - kwestia przyzwyczajenia
za ten sernik to bym wiele dała - niestety ja boję się zaryzykować ale jak sie skusicie to życzę smacznego
a teraz dobrej nocy i niskich cukrów:-)
Gosiek, Majka - wszystkie damy radę - czasami będzie pod górkę, ale wytrzymamy - kwestia przyzwyczajenia
za ten sernik to bym wiele dała - niestety ja boję się zaryzykować ale jak sie skusicie to życzę smacznego
a teraz dobrej nocy i niskich cukrów:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: