Się Mamusie rozpisały o karmieniu

a ja nic w tym temcie dodać nie mogę ;-) ale pewnie już niedługo...
Tak się zastanawiam... piszecie o tych herbatkach na laktację i innych sposobach i może głupie pytanie zadam: zacząć stosować przed porodem już takie bajery aby cycuchy się przyzwyczajały do produkcji, czy czekać jednak na przyjście dzieciaczka? Bo jakoś mi sięw głowie nie mieści, że to tak automatycznie działa - pojawia się dzieciaczek - bach jest i pokarm.
aasica namiarów na mnie nikt nie ma ale chyba mogłabym wysłać Ci nr na priv i w razie czego dać znać
Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej i połowa rzeczy wyleciała mi z głowy. Przyszłam do lekarza i czekałam ponad 3 godziny, aż gin wróciła z bloku operacyjnego i z tego wszystkiego zapomniałam przypomnieć jej o badaniu, które miała mi zrobić, zapomniałam wziąć recepty na paski, zapomniałam zapytać czy muszę zabrać ze sobą podkłady ginekologiczne i w ogóle co zabrać do szpitala

Filipek siedzi nadal mocno, wszystko "pozamykane", rozwarcia nie ma, serduszko pyka ładnie

Jutro na KTG... mam nadzieję, że zejdzie mi szybciej niż dzisiaj - 4 godziny w sumie a jeszcze jak mnie przebadała to zaczęło boleć na dole jak diabli. Co do spojenia i bóli... wchodzę do gabinetu i nawet babeczka się spytała co ja tak słabo chodzę

Aaa i przy okazji tego ważenia znowu kilogram mniej, z czego gin zadowolona
Co do cukrów to "rano" o 9.30 brzydkie były bo 100 ale obwiniam za to posiłek o 00:30 (jadłam o 18 obiad i tak się objadłam, że głód mnie póóóźno złapał i zasnąc nie dawał :/ ). Na szczęście ranny cukier nic nie oznaczał bo później cukry już ładne mam. Po DanMleku tym większym czekoladowym, 2 jajkach, 1 mielonym i porcji warzyw 101

Wypiłam też pół kubka kakao bo miałam niesamowitą ochotę ale kurcze żołądek mnie po mleku boli ;( przed ciążą mnie nie bolał i potrafiłam litr kakao wypić i kompletnie nic mi nie było, a teraz jedynej mlecznej rzeczy, którą lubię nie mogę
I na koniec jeszcze... dostałam kaszki na twarzy

- skaza białkowa się odzywa znowu na skutek zjadania dużej ilości jajek co za tym idzie kolejna rzecz, którą baardzo lubię i nie podnosi cukrów muszę ograniczyć
Uciekam trochę pograć póki młody spokojnie sobie siedzi

No i jak zwykle przepraszam za rozpisanie się
