reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Gabrielka dwie kropki chyba o niczym nie świadczą. A z metody z leżeniem korzystam dość często i niby mleko leci z piersi a mały troszke possie i płacze ale nie daję za wygraną i karmie. Nie moge cały dzien wylegiwać się z Adasiem bo ostatnio Piotruś stwierdził, ze chyba go już nie kocham bo cały swój czas poświęcam Adasiowi. zabolało mnie to bardzo bo wciąż mu tłumaczymy, ze Adaś jak podrośnie nie bedzie potrzebował tyle uwagi i opieki i że bardzo kocham ich obu. :-(

AgaS-78 super wynik po takim grzeszku:-D ja jak zgrzeszyłam nawet czymś małym to wynik zawsze przy granicy górnej normy. A co do witamin to biorę te same co w ciąży a mełmu podaje wit. K i wit. D.
To fakt jak jest drugie dziecko- to trzeba zadbac o dwojke zeby zadne nie czulo sie odrzucone- tutaj to ja bede Cie pytac jak zadzialac jak sie mi drugie urodzi. Moja mala jak miala skonczone 3 miesiace dostala takiego szalu na widok cycka jakby diabla widziala, kompletnie nie chciala mi jesc, nie jadla caly dzien,najpierw kilka dni miala takich ze jadla troche mniej, instynktownie odwracala sie do niego jak lezalam obok ale jak go widziala w poadala w furie i plakala. E nie mam pojecia o co jej chodzilo, w kazdym razie, zrobilismy tak owinelismy ja kocykiem dosyc ciasno, w taki sposob dosyc dobrze sie uspokoila , nie potrafila sie juz bronic przed cycem maz polozyl sie przy mnie i tak podalismy jej cyca. Ona taki kokonik- ale jak juz dobrze sie zaciagla to ciagla dobra godzine i pozniej juz poza cycem swiata nie widziala- podoba awanture robila mi prze odkaladaniu od piersi, nie jadla moze dobre kilka dnie tylko woda i niec, albo tak malo by tylko przetrwac.
Skarbie ja mierze cukier po 2 godz. to tak dla wyjasnienia, bo moze Tobie nie spadalo bo mialas po godz.

oj zdecydowanie Pola nie ma co liczyc na rodzenstwo ;))
dzis moj Aniolek 2 tyg konczy :D mama zbije dupke bo przypomina sobie jakto 2 tyg temu umierala od 4-30 do 21-55 :DD
dobre emka- a czemusz to kategoryczne nie???

Megi ja zaczelam podawac kropelki od drugiego tygodnia, tak zaczely sie kolki. Teraz juz powoli mijaja ale narazie nie odstawiam i podaje przed kazdym jedzeniem:tak:

Emka a nie chcesz rodzeństwa dla Poli hi hi ???:-D

Maria próbowałaś wszystkie rodzaje smoczków? Z tego co wiem są 4 rodzaje końcówek - może wypróbuj wszystkjiego:tak:

Aga słyszałam o metodzie polozenia sie zzieckiem do lozka tylko ze w moim przypadku to sie nie sprawdza. Moj maly jak tylko go przystawiam do piersi to placze i wtedy na hura robie butle. Dzisaij sprobowala po jedzenie to pociagnal raz i koniec. :-:)-:)-(

Na policzku ma dwie krostki które są w tym miejscu suche - czy to już zaczyna się skaza?
ja mysle ze to nie jest skaza, a z metoda w lozku to jest tak jak wyzej napisalam , trzeba dziecku dac poplakac, wiadomo ze jezeli juz podalas mu butle to walka o cyca bedzie sie opierac o placz i kto wygra.
Czesc dziewczyny a ja dzisaj zrobilam sobie poranek bez mierzenia cukru, zmierze moze po sniadanku???ale tez sie zastanawiam, moze dopiero po lanchu. Zobacze.
Nastawiam sie na dobry bo zjadlam jajecznice z boczkiem a potym zawsze mialam w porzadku .
My dzisiaj mamy kolejny dzien pieknej pogody, wiec caly dzien bede probowac byc aktywna dla lepszego samopoczucia- jak jutro tak bedzie wybieram sie do botanic garden, zobaczyc jak tam wiosna robi postepy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam Słodziutkie,
Ja dziś jakis nienajlepszy dzień mam wszystko mnie wnerwia ogólnie mój M schodzi mi z drogi jak tylko może miła Pani w sklepie sprzedała mi nieświeżego indyka a żeby ją........z braku laku zjadłam schab i cukier 102 chociaż tyle mogę .........juz chciałabym urodzic bo męczy mnie ta ciąża i jeszcze te ktg co tydzien i doktory co dwa tygodnie o ja bidna sie olatam a musze jeszcze wiekszosc rzeczy kupic dla Igorka:-)
Pozdrawiam Wszystkie Słodkie
ja to by poszla do tej milej Pani i powiedziala jej pare slowek na tema tego co tam robi, a moze porozmawiala z nia o sanepiedzie.
A doris nie denerwuje sie do porodu zawsez czas sie ciagnie a pozniej juz sie mowi jak to zlecialo.

Fajnie, mnie też dawno nie było na tym forum , moja Zuzanka ma 19 miesięcy i trudną ciążę i poród [miałam cukrzycę w ciązy oraz założony szew na szyjkę maciczną z tego powodu krwotoki]. Teraz jest już okey z moją cykrzycą, mnie ogromnie sprawiało kłopot gotowanie posiłków na godziny a miałam ścisłe łóżko. Ale dla dzieciaczka wszystko da sie wytrzymac , POZDRAWIAM WSZYSTKIE SŁODKIE MAMY.
To tak jak u mnie szew, rozwarcie wewnetrzne calkowity zakaz wstawania poza toaleta, no i cukrzyca no ale wtedy maz sie mna zajmowal a jak zsedl do pracy to caly wik zostawial mi kolo lozka, ewentualniew lodowce juz na talerzuku- wiec jak szlam do toalety to sobie to wyjmowalam-teraz za bardzo sobie tej sytuacji nie wyobrazam- jeszcze nie wim czy uda mi sie WIki do przedszkola oddac.
 
ojjj temu ze to bol jakiego nigdy nie zapomne ! mam traume po tym porodzie i nie chce zadnego innego ! chyba ze cesarka to bardzo prosze moge rodzic na potege ;))
 
Moze emka po jakims czasie minie ten bol i zapomniesz ale na razie to fakt nie ma nawet o czym dyskutowac, trzeba sie cieszyc ta istotka co masz przy sobie.
Ja na szczescie miewalam dosyc lekkie porody, i b. szybikie. No i dziekuje Bogu ze rodze w Stanach bo zawsze na znieczulenieu wiec zero bolu przy samej koncowce, a poporodzie czlowiek jak zejdzie znieczulenie czuje sie jakby zrobil wieksza k..., co prawda jak Cie rozerwie to moze bolec szew( tutaj nie tna chyba zebys sobie sama zazyczyla). Ale da sie przezyc bo jednak nie pamietasz jani rozrywania ani zaszywania. Wiec przykrych wspomnien nie masz.
Ogolnie gdyby ta istotka co ja nosze pod sercem dala sie donosic bez problemu to nie wiem czybym nie zdecydowala sie na 3 tak jak zawsze marzylam. Jednak ze wzgledu na komplikacje i choroby jakie pojawiaja sie typu cukrzyca to nie wiem , ja nie planuje wiecej- chyba ze sobie wpadne- tego nie wykluczam bo w pierwsza ciaze zaszlam bez lekarstw- nastepne byly po stymulacjach.
 
ojjj temu ze to bol jakiego nigdy nie zapomne ! mam traume po tym porodzie i nie chce zadnego innego ! chyba ze cesarka to bardzo prosze moge rodzic na potege ;))
emka ten ból się zapomina,ja bynajmniej zapomniałam i czuje się jak pierwiastka :tak::tak::-)
wszystko zapomniałam,może dlatego że od ostatniego porodu mineło prawie 7 lat:szok::-D
 
emka - ja cię doskonale rozumiem , ja zamierzam mieć drugie dziecko - bo zawsze chciałam mieć dwójkę, ale będę rodzić tylko przez cc. Chociaż powiem szczerze, że u mnie te bóle bez oxytoksyny były do zniesienia, chociaż były od kręgosłupa, ale gdyby mi podali lekkie znieczulenie a nie to zewnątrzoponowe to by może było inaczej - bo u mnie to znieczulenie zatrzymało akcję. A podobno w np. szpitalu bielańskim podają jakieś w zastrzyku czy w tabletkach - i ja prosiłam o jakieś lżejsze żeby tylko trochę odpocząć, ale powiedzieli mi że nie stosuje się innego niż tego zoo!!!
AgaS- podziwiam, że dałaś radę tak zawinąć małą - mój się rzuca przed snem i często przy piersi też, myślę że takie zawinięcie by mu pomogło- ale nie potrafię tego zrobić i ciąglę się boję co to będzie jak odstawię pierś.
AgMich a może to taki kryzys laktacyjny u ciebie - podobno często się zdarza i trwa kilka dni. u mnie odpukać jeszcze nie było, walczyłam miesiąc z laktacją ale jak wywalczyłam tak narazie odpukać mam.

Od jutra zaczynam znów mierzyć cukier, bo jem tyle slodyczy że coś chyba nie tak, a u mnie tata ma cukrzycę i babcia miała więc wolę to sprawdzić. I zbiorę się wreszcie w sobie i pójdę zrobić tą krzywą cukrową - tylko z dzieckiem to taaak ciężko.
 
Witam Was wczesnym rankiem! Moje dzieciaczki już od godziny na nogach. Adaś właśnie zasnął ale chyba na chwilkę bo już sie kręci. A ja zmierzyłam dzisiaj cukier i mam 81 więc jest ok.

Maria ja też czytałam o tym kryzysie ale zaopatrzyłam się już w herbatkę na laktację i będę piła kawę zbożową z odrobiną mleka (może małemu od razu nic nie będzie bo tym mleku)

AgaS-78 ja miałam z poradni zalecenia mierzyć po dwóch godzinach ale z ciekawości mierzyłam czasami też po godzinie i po słodkim po dwóch godzinach miałam w górnej granicy a po godzinie lepiej nie pytać. Ale takie grzeszki zdarzały się rzadko bo później miałam straszne nerwy.


Doris mnie tez ciąża strasznie męczyła był to dla mnie mocno przereklamowany stan. Nie było wcale kolorowo. Rok przed narodzinami Adasia straciliśmy córkę w 38 tygodniu więc ta ciąża to był koszmar. A na ktg jeździłam nawet dwa razy dziennie bo jak mały się nie ruszał to bałam się, że coś jest nie tak i gnałam do szpitala. Na szczęście czas szybko leci i niedługo bedzie po wszystkim. Moje zmagania z cukrzycą zaczęły się w 18 tygodniu ciąży i też strasznie narzekałam, że nie dam rady i takie tam a teraz każdy uśmiech i każda żółta kupka;-) wynagradza mi wszystkie wcześniejsze trudy. :tak:

Miłej niedzieli dziewczyny i niskich cukrów!
 
emka - ja cię doskonale rozumiem , ja zamierzam mieć drugie dziecko - bo zawsze chciałam mieć dwójkę, ale będę rodzić tylko przez cc. Chociaż powiem szczerze, że u mnie te bóle bez oxytoksyny były do zniesienia, chociaż były od kręgosłupa, ale gdyby mi podali lekkie znieczulenie a nie to zewnątrzoponowe to by może było inaczej - bo u mnie to znieczulenie zatrzymało akcję. A podobno w np. szpitalu bielańskim podają jakieś w zastrzyku czy w tabletkach - i ja prosiłam o jakieś lżejsze żeby tylko trochę odpocząć, ale powiedzieli mi że nie stosuje się innego niż tego zoo!!!
AgaS- podziwiam, że dałaś radę tak zawinąć małą - mój się rzuca przed snem i często przy piersi też, myślę że takie zawinięcie by mu pomogło- ale nie potrafię tego zrobić i ciąglę się boję co to będzie jak odstawię pierś.
AgMich a może to taki kryzys laktacyjny u ciebie - podobno często się zdarza i trwa kilka dni. u mnie odpukać jeszcze nie było, walczyłam miesiąc z laktacją ale jak wywalczyłam tak narazie odpukać mam.

Od jutra zaczynam znów mierzyć cukier, bo jem tyle slodyczy że coś chyba nie tak, a u mnie tata ma cukrzycę i babcia miała więc wolę to sprawdzić. I zbiorę się wreszcie w sobie i pójdę zrobić tą krzywą cukrową - tylko z dzieckiem to taaak ciężko.
Wiesz , to nie tak ja jak moj maz, mi tez bylo ciezko- ale pozniej juz przekonalam sie ze dziecko mocno zwiniete szybko sie uspakaja, i w przypadku jakiegos kryzysu, robilismy podobnie. Jesli chodzi o dstawianie od cyca tutaj to sie dzialo- ale mala miala wtedy 12miesiecy, a ja sypalam jej sola, oj biedulka, naplula sie tej soli ale do skutku probowala. Zostawilam jej cyca jeszcze na noc, bo bylam wtedy w Polsce i chcialam zeby mi sie lepiej z nia wracalo w samolocie- wiec siedzila przy nim od zmroku do ranka, az byl taki pusty jak lisc. Ale jak przylecialysmy do Stanow- poprzestawialy sie jej godz. i wogole o niego sie nie upominala, wiec tak coraz rzadziej dawalam - co 2 dni pozniej co 3 o w ciagu 2 -3 tyg. sama zrezygnowala. A przy odkladaniu wogole nie chciala ciagnac butelki z mlekiem, dopiero chwycila sie bebiko bananowe, tutaj w Stanach od pierwszego roku zycia podaje sie zwykle mleczko- moja je pije od 15 miesiaca.

Witam Was wczesnym rankiem! Moje dzieciaczki już od godziny na nogach. Adaś właśnie zasnął ale chyba na chwilkę bo już sie kręci. A ja zmierzyłam dzisiaj cukier i mam 81 więc jest ok.

Maria ja też czytałam o tym kryzysie ale zaopatrzyłam się już w herbatkę na laktację i będę piła kawę zbożową z odrobiną mleka (może małemu od razu nic nie będzie bo tym mleku)

AgaS-78 ja miałam z poradni zalecenia mierzyć po dwóch godzinach ale z ciekawości mierzyłam czasami też po godzinie i po słodkim po dwóch godzinach miałam w górnej granicy a po godzinie lepiej nie pytać. Ale takie grzeszki zdarzały się rzadko bo później miałam straszne nerwy.


Doris mnie tez ciąża strasznie męczyła był to dla mnie mocno przereklamowany stan. Nie było wcale kolorowo. Rok przed narodzinami Adasia straciliśmy córkę w 38 tygodniu więc ta ciąża to był koszmar. A na ktg jeździłam nawet dwa razy dziennie bo jak mały się nie ruszał to bałam się, że coś jest nie tak i gnałam do szpitala. Na szczęście czas szybko leci i niedługo bedzie po wszystkim. Moje zmagania z cukrzycą zaczęły się w 18 tygodniu ciąży i też strasznie narzekałam, że nie dam rady i takie tam a teraz każdy uśmiech i każda żółta kupka;-) wynagradza mi wszystkie wcześniejsze trudy. :tak:

Miłej niedzieli dziewczyny i niskich cukrów!
A wiec mialas mierzyc jak ja i tez dosyc wczesniej zaczelas miec cukrzyce. Przykro mi rowniez z powodu Twojej straty- rozumiem jak to boli, w szczegolnosci po tak dlugiej juz ciazy:-(
[*].
Ja mam dwoje aniolkow, wiec rozumiem. Ja nie dalam rady na diecie do konca, bo tak jak juz pisalam, mialam podane sterydy ktore calkowicie zamieszaly w cukrach na pare dni, no i juz jak podano mi tabletki na cukrzyce to juz tak do konca. Ale nie kulam sie tutaj daja lekarstwa.

U mnie jest srodek nocy- zaraz zmykam do lozeczka a Wam zycze spokojnej i slonecznej niedzieli. Moze unas taka bedzie.
 
ja mialam 3 razy zewnatrzop. i 6 razy na rozszerzenie. i mi sie rozszerzala z 2 na 10 cm az 17 h. skurcze bez zoo byly potworne !! cc albo Pola nie ma rodzenstwa :)

a ja dzis od 1 do 2-30 jezdzilam nocnymi po wawie po aptekach u szukalam mleka bo moje nagle przestalo mi leciec :/ ani kropli z jednego czy drugiego cycka :|
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam słodziutkie.


Dziewczyny pomóżcie zrobiło mi się straszne uczulenie pod piersami- takie drobne krostki swędzące,

a na udzie wielki swędzący placek jak po ugryzieniu muchy końskiej.....

Pare krostek wyskoczyło na ręce i pod kolanem......

Co moze być przyczyną?????

Od jutra odstawiam kasze i wszystko co mleczne-chociaż nie wiele jadłam takich rzeczy.



Albo może przez te jasne pieczywo????:baffled::baffled:swędzi jak jasna ch**

Dieta karmiącej chyba mi nie odpowiada.:no::no:....

Na razie jechałam na gotowanym mięsie, marchewce, burakach , szynce, rosołku z kaszą lub makaronem, serze żółtym i mlekiem z kaszą manną.

Może za dużo węglowodanów?????:baffled::baffled:i organizm zgłupiał.......nie wiem co mam o tym myśleć.

W sumie to prawie 6 miesiecy na ciemnym pieczywie i warzywkach a tu ta kasza i ziemniaki.....


Emka no to nie ciekawie z tym mlekiem.:szok::szok:...
A co ile odciągałaś z piersi???

Bo ja tak przykładam średnio co 3h i jak na razie leci
 
Do góry