reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Andzia_S-nie robiłam jeszcze tego testu,ponieważ lekarz mówił że 3-6 miesięcy po porodzie trzeba go wykonać to nie wiem.I wogóle nie wiem od jakiego lekarza mam mieć skierowanie na ten test?
 
reklama
zajrzałam, a tu chyba więcej mam pocukrzycowych się udziela niż słodkich :))
a ja ciagle nie doszłam do lab... diety nie trzymam już żadnej, Gaja na nic uczulona nie jest, to nie muszę. jem dużo i coraz bardziej niezdrowo , niestety. i nie mogę się doczekac sezonu, bo teraz trudno znaleźć zachęcające warzywka ..

pozdrawiam/:)
 
Iza ale masz dobrze ja jem tylko deskwy chleb:-D i gotowane na parze warzywa. Od czasu do czasu jabłko albo banana. Żadnego nabiału i wędlin. Chleb z pomidorem albo z dżemem morelowym. Ale co tam czego nie robi się dla dziecka. Jednak dieta cukrzycowa była super. Aaaa i pozwalam sobie na jedną kawkę rozpuszczalną dziennie.:-p

Aasica super, ze już w domku! pewnie, że ciemne pieczywo możesz ale unikaj takiego z wieloma ziernami mój po takim miał wzdęcia. A co do warzyw to ja na początku jadłam marchewkę, dynię i ziemniaki a teraz już wcinam prawie wszystkie z wyjątkiem cebuli, kapusty i czosnku.
 
Hej dziewczyny- ja moja mala jak zaczelam karmic po porodzie to jadlam wszystko - kompletnie wszystko - omijalam tylko kapuste i powiem szczerze -mimo ze mala troche na poczatek mila wzdecie, to szybciutko sie przyzwyczaila i w okolicach 3-4 miesiaca bylo juz ok. Mala byla na cycku do roku i poza mlekim swiata nie widziala.
Zreszta gdybym tutaj lekarzowi powiedziala o jakis diecie to by mnie kompletnie zjechal, wam sa potrzebne witaminy i dziecku rowniez, a dzieck jesli nie przyzwyczai sie do tego jako maluszek bedzie milo problemy kiedy przejdzie na wlasne jedzenie- zreszta same sie przeknacie.
U mnie cukier z rana 80, wczoraj mialam ladne przez caly dzien- moze dzisiaj tez tak bedzie.:-)
 
U mnie były kolki i na to polecam sabsimplex jak i polski odpowiednik : Bobotic.
Na wzdęcia super pomogła herbatka Hipp na trawienie, już jak połyka robi kupsko :)
Mleka teraz mam - ale nigdy nie było tak żeby mi ciekło, czy żebym musiała chociaż jedną wkładkę użyć.
W dzień w ogóle mały coraz rzadziej chce spać!!! - tragedia, jedyny sposób to jest cyc no bo nie chce smoka!!! i co ja zrobię jak przestanę dawać cyca :szok: przerażona jestem.
Na spacerze, raz śpi, raz płacze a raz się patrzy :-)
Dietę trzymam taką że jem SŁODYCZE!!! :-D i nie jem kapustnych, papryki, curry, czosnku, pomidorowej i chyba tyle- ale co i raz po czymś go brzuch boli ale nie potrafię dojść do tego po czym.
Piję litrami herbatę i herbatkę na laktację.

Emka
- poco ci te tabletki!!! kobito! wstrzymaj się te 6 tyg :) przeżyjesz, a przecież musi tam się oczyścić wszystko nawet po cc, ja dokładnie w 6 tyg przestalam plamić a sexu mi się do dziś nie chce :zawstydzona/y: boję się jak cholera - tyle bez- to jak dziewica :-)
Tampony!!! daj tej pipie odpocząć:-D!!!!!
 
Witam słodziutkie:)
Ale....tu zmiany.....chyba nie mogę się przyzwyczaić....przyszłam się przywitać i pózniej Was nadrobie.

My od wczoraj w domciu...myślałam że dziś wcześniej zajrze ale mała dała niezły koncert....
O cukrach nie pamiętam żeby mierzyć bo chodzę jak na jakimś haju ....tak działa na mnie jak spojrzę na Hanię:)
Od jej urodzin sypiam chyba po 3-4 godziny z podniecenia....

Pozdrawiam słodziutkie i życze niskich cukrów.

Zabieram się więc do lektury jak tylko mała pozwoli


assica Witaj jak miło że zawitałaś na forum,jak tam córeczka?

Ale tu dużo popisałyście,wystarczyło że mi neta wyłączyli na jeden dzień:tak::-D
Ale już jestem:-)

Maria28 A ty stosujesz na kolki Sab Simplex czy ten Bobotic?
 
Ostatnia edycja:
Emka co do tabletek to Maria ma racje:-D:-D:-D poszłam do lekarza na kontrole po siedmiu tygodniach i zapisał mi tabletki AZALIA. Brałam już kiedyś jakieś i fatalnie sie po nich czułam i puchłam nie tyłam ale byłam opuchnięta. Teraz jest ok czuje się dobrze ale kończe pierwszy blister a zobaczymy jak bedzie dalej.

AgaS-78 co do tego jedzenia to wiem, ze masz rację. przez pierwsze tygodnie też jadłam wszystko i bylo ok. Dopiero ok dwa tygodnie temu pojawiła się wysypka, szorstka skóra i zielone kupy. Jem to co kazał lekarz bo boję sie, że jak bede jadła wszystko to objawy się nasilą i mły się rozchoruje. Zazdroszczę Ci, że nie miałaś tego problemu. :tak: Co do problemów w późniejszym czasie to masz racje. Starszy synek tez miał skaze białkowa i szybko przeszliśmy na mleko modyfikowane (bebilon pepti) wciąż uważaliśmy na to co je i mamy dzisiaj strasznego niejadka.

Maria mi tez się nie chce i przez to w domu wciąz zgrzyty i spięcia:-:)sorry2:
 
AgMich moja córka jak była malutka również miała skazę białkową najpierw dostała mleko Nutramigen ale to było coś okropnego i ochydnego w smaku,ale na szczęście znalazło się mleko Bebilon Pepti:)
A twojemu synkowi skaza przeszła na dobre?
 
Megi na szczeście po roku wszystko sie skończyło. Bo gdyby nie to nie wiem co by jadł. Teraz wcina głównie jogurty i jak każde dziecko uwielbia czekolade. A u Was jak długo to trwało? I jak teraz z jedzeniem? Nutramigenu za żadne skarby nie chciał pić nie próbowałam go ale pachniało ochydnie:tak:
 
reklama
Hej baby, mi też się "nie chce" ;) Myślałam, że jestem w mniejszości a tu proszę! Jestem przestawiona całkowicie na tryb "mamuśka" Brzuch mam brzydki, rane po cc, piersi obolałe po karmieniu i jak ma się tu chciec???!!! Nawet nie wiem czy tak można już i nie chce mi się szukać nawet odpowiedzi na to ;)
Ale mam za to pytanie z innej parafii: czy macie video nianie? Bo ja dwie przetestowałam już i nie zadowalają mnie w ogole... Musi miec zasięg po przekątnej z piętra do kuchni (a jakże!) na parterze, co w sumie nie jest dużo, ale mimo że się chwlą, że 50 m w pomieszczeniach to zasięg jest słabiutki -szumy i trzaski a za to w cyfrowej Platinum tak odbiornik buczał non stop, że myślałam ze kota dostane!
 
Do góry