reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

aureolcia po tych słodkich grzeszkach piękne cukry miałaś.A gdzie takiego tofinka można sobie zafundować?
A z tymi porannymi cukrami to spróbuj sobie z ciekawości zmierzyć cukier na czczo tak o 7 rano i sprawdzisz czy jest różnica jak mierzysz o 9 rano:)

Dzisiaj rano o 7 miałam 88 a przeważnie o 9 mam 90-95 na nawet 100 a dzisiaj po obiedzie miałam 80, nie kumam tego dlaczego rano tak dużo a po obiedzie 80:wściekła/y: A jeśli chodzi o tofinka to nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie praktycznie są w każdym sklepie spożywczym a mieszkam na wsi:-)
 
reklama
aureolcia po tych słodkich grzeszkach piękne cukry miałaś.A gdzie takiego tofinka można sobie zafundować?
A z tymi porannymi cukrami to spróbuj sobie z ciekawości zmierzyć cukier na czczo tak o 7 rano i sprawdzisz czy jest różnica jak mierzysz o 9 rano:)

Dzisiaj rano o 7 miałam 88 a przeważnie o 9 mam 90-95 na nawet 100 a dzisiaj po obiedzie miałam 80, nie kumam tego dlaczego rano tak dużo a po obiedzie 80:wściekła/y: A jeśli chodzi o tofinka to nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie praktycznie są w każdym sklepie spożywczym a mieszkam na wsi:-)

Już lepszy ten wynik na czczo jak mierzyłaś o 7 może po prostu twoja trzustka słabiej pracuje w nocy i dlatego te poranne cukry idą w górę, ale zobaczysz unormują się:tak::tak::-):-):-)
Ja również mieszkam na wsi ale tych tofinków u nas nie ma:no:
 
Już lepszy ten wynik na czczo jak mierzyłaś o 7 może po prostu twoja trzustka słabiej pracuje w nocy i dlatego te poranne cukry idą w górę, ale zobaczysz unormują się:tak::tak::-):-):-)
Ja również mieszkam na wsi ale tych tofinków u nas nie ma:no:

Podaj adres to ci kilka wyśle pocztą, w końcu nie odmawia się kobiecie w ciąży ;-):-)
 
Cześć dziewczyny:)
Na początku gratulacje dla rodziców i HAni:)

Jeśli chodzi o samopoczucie to jest coraz gorzej wieczorem i rano od 2 dni mam bóle takie jak w miesiączkę nawet leżenie nie pomaga a to dopiero 33 tydzień.
Jeszcze to łożysko III stopnia ale Mały się rusza więc trochę mniej się martwie, 15 idę na Usg mam nadzieje , że łożysko bedzie funkcjonować.
Ja na czczo cukry mam super, i nawet fajnie jest poczytać że niektóre dziewczyny mają mierzyć sobie po 2 godzinach mi w prawdzie kazali po godzinie i nie przekroczyłam jeszcze 140 ale mimo wszystko jak jest powyżej 120 to juz sie denerwuje i mierze po 2 i zawsze mam ok 100. Więc jest oki
Byłam na usg tydzień temu i Dzidzia ważyła 2 kg ciekawe ile przytyje w 3 tygodnie:)
POzdrawiam
 
Witam słodkie Mamusie,
Kinia to jestes dokładnie w tym samym tc co ja:-)ja byłam u ginki w ubiegłym tygodniu mój mały wazył 1850 raczej z tych średniaków jest dzieki Bogu łozysko ma sie dobrze II stopien wiec jak na ten czas ciązy super, od przyszłego tygodnia ktg co tydzień juz sie zapisałam.
U mnie cukry w normie czasem jakis skoczek mały mi sie trafi:-) ale generalnie nie eksperymentuję z jedzeniem podobno od 36 tc cukry sie normuja moze wtedy pozwole sobie na jakies szaleństwo.
Z wagą u mnie krucho niestety nic a nic nie tyję ale najwazniejsze zeby mały miał sie dobrze.
Pozdrawiam Wszystkie Słodkie Mamusie i dobrych cukrów zyczę
 
aureolcia Tofinki są super! zwłaszcza te w czekoladzie^^ mam swira na ich punkcie i generalnie na punkcie słodyczy z firmy Tago :p niestety mimo, że mieszkam w miescie sporawym to bardzo ciężko je dostać :( Moje dostawy pochodzą spod Mrągowa - mąż dowozi mi słodycze z drugiego końca województwa (nie jestem tyranem :p - tak daleko pracuje). "Dostawa" w sobotę więc sobie pojem o ile cukry pozwolą :D

Póki co po tym wybryku na kolację cukry trzymają się ładnie (chociaż wczorajsza kolacja też pozostawia wiele do życzenia - 134 po 1 kromce :O, pomyśleć że po śniadaniach mam lepsze :dry: )

Dzisiaj mam dzień głodomora i nie wiem jak sobie poradzić z nim - help! - rano na śniadanko kromka chleba, potem godzinę później jabłko, później znowu jabłko (po nich mam ładne cukry), później kromka... myślałam, że głód przejdzie a on uparcie trwa na stanowisku! Zjadłam jeszcze pół kromki ale nadal nie pomogło i mnie strasznie ssie w żołądku :/ - jak go zapchać? :p

I jeszcze jedno pytanie: Co sądzicie o wyprawie do kina w zaawansowanej ciąży? Z racji mężowskiego przyjazdu chcemy się wybrać na film uwielbianego przez nas Burtona: Alicję. Ale zastanawiam się czy Filipek nie będzie się zbyt denerwował, albo czy nie będzie dla niego zbyt głośno? Ostatnio w kinie byłam hm na Opowieści wigilijnej i mały się kręcił i kopał jak szalony tylko nie wiem czy ze strachu, czy dlatego, że mu się podobało? :p Generalnie on w ogóle lubi poszaleć w brzuszku :)

Z racji sporej ilości słońca u mnie, życzę aby i do Was trochę zawitało :D - zawsze to jakoś weselej jest :-)
 
Aga myślę że do kina spokojnie możesz sobie pójść zawsze to jakis relaks:-) to dobrze że mały ruchliwy jest to tak jak mój daje mi ostro popalić :-)
na ataki głodu hmmm moze spróbuj pieczywo wasa kromke z wedlina drobiową malutko ma kalorii i cukru nie podnosi przynajmniej mi albo mleczko sojowe alpro soya ja popijam jak poczuję głodek np.przed obiadkiem nie jest tanie w sklepie ok 9 zł ale jest odpowiednik w biedronce za 4 zł 1 litr słodkawy napój sojowy nie podnoszący cukru.
pozdrawiam serdecznie
 
Czesc dziewczyny:-):-):-)
Jestem po zastrzyku oczywiscie bezbolesnie, ale zato od niedzieli wieczorkiem boli mnie drugie bioderko wiec dlatego brak samopoczucia- jesli ktores mialy kiedys rwe kulszowa to wiedza o czym pisze.
Pozatym kupilam sobie magnez i aplikuje sama bo lekarz powiedzial ze on nie uwaza ze moze mi go brakowac:((( A jesli chodzi o trzepotanie powieka stwierdzil ze moge miec problem ze wzrokiem i to moze sprawdzi- pyta czy dluzo czytam no a ja na to nieeee, ale o komputerze mu nie wspomnialam:((:)-D
A i moje dzidzi jest jakos dziwnie odwrocone, bo fakt zadko go czuje a jak juz kopnie to mocno ale w zolodek lub gdzies w inny narzad w srodku:))) Chyba urwis z niego rosnie.
agga milam taki nie pochamowany apetyt w piatek i sobote, wow i cukier tez byl trudny do opanowania, zjadlam kilka bulek- bo maz kupil swiezutki, oczywiscie nie wszystkie na raz:)))
Ale pyszne byly:tak::tak: A moja waga ciagle w miejscu stoi.
 
reklama
Mam pytanko. Jak tam mausie ktore maja juz dzieci i ich cukier.Chodzi mi o to ze w pierwszej ciazy mialam cukrzyce ciazowa. Bylo na tyle cieszko ze ostatnie dwa msc przed porodem bralam insuline dwa razy dziennie. Jestem teraz w 9 tyg ciazy.Za trzy tyg musze zaczac mierzyc cukier by sprawdzic czy i tym razem jest zagrozenie. Jakie macie doswiadczenia? Czy druga ciaza zawsze oznacza cukrzyce jak i w pierwszej?
 
Do góry