reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

A to ja się pochwalę dniem rozpusty i cukrami z nim związanymi^^
Jako, że dzień miałam bardzo średnio udany, postanowiłam sobie poprawić humor słodkościami i tak wciągnęłam co następuje:
- duże ciastko francuskie z nadzieniem serowym
- 2 batoniki Duplo
Cukier po godzinie to 91 a po dwóch 93... i tak się zastanawiam: może powinnam zacząć się żywić tylko słodyczami? ;-) [ależ słodkiego synka bym miała!]

Generalnie cukry trzymam ładnie dosyć, zjadam sporo jak zwykle z tą różnicą, że omijam ziemniaki i białe pieczywo szerokim łukiem. Słodycze w granicach rozsądku, fastfoodów nie jadałam zbyt często itd. Jedyne, czego zjadam sporo w każdej kanapce to.. majonez :-). emka pisała wyżej chyba, że niebardzo można go jeść ale zauważyłam, że na moje cukry nie ma on praktycznie wpływu (na szczęście!).

Dalej niepokoi mnie mój spadek wagi, który się nie zatrzymał - jakieś 4,5kg w dół mimo, że jem ładnie i cukry w normie. Zastanawiam się, czy może zbyt mało piję? 3-4tyg. temu piłam jak oszalała... teraz piję bardzo mało, w ogóle nie odczuwam pragnienia, wręcz przeciwnie - wypijam około litra dziennie jeśli nie mniej :/
Wiem, że powinnam pić, nawet wmuszać ale nie potrafię - jakby mi ktoś gardło zatykał.
 
reklama
ja to jem to na co mam ochote.. pozniej mierze cukier i jesli po czyms jest zly to juz w przyszlosci tego nie ruszam :) wiec jesli majonez jest ok to smialo mozna go jesc :) ja np po ziemniakach w mundurkach czasami nawet 4 czy 5 mialam cukier ok wiec jadlam i jadlam :) a ty nie mozesz... kazda moze cos innego taka prawda :) na poczatku diety tj poczatek grudnia jadlam wszystko dietetyczne ograniczajac sie do kawaleczka czekolady tyg. schudlam 2 kilo. teraz od grudnia jestem lacznie 6 kilo na plusie ;) tak wiec troche ta diete zmienilam ;p czekolada prawie codziennie :) nie umiem bez slodkiego jednak zyc :) ale cukier mam nawet po polowie ok ;)
 
To tak jak ja Emka tez zjadam wszystko na co mam ochote - oczywiscie z umiare, i jesli po czyms mam cukier wiekszy ograniczam to lub eliminuje. Ale po slodyczach ma dobry- tylko ze ja wole zjesc dobra kanapke niz cos slodkiego.
 
Glowa do gory juz niedlugo i malenstwo bedziesz miec na raczkach:))) Ja w poprzedniej ciazy lezalam od 22 tyg. plackiem na lozku , a maz przed wyjsciem do pracy robila mi sniadanko , kanapeczki na pozniej i wszystkie smakolyki lezaly kolo lozeczka, po poludni juz niczego nie bylo i czekalam z utesknieniem na dobry obiadek rowniez zrobiony przez mojego mezusia:))) Teraz tez mi sie zapowiada lozko- chociaz zyje nadzieja ze bedzie troszke lepiej:))) ale jz tak latwo z jedzankiem nie bedzie, bomaz to przy mnie i coreczce nie bedze wiedzial jak sie nazywa:/ Mam nadzieje ze to zleci szybciutko.
 
Emka ja termin 27 luty , 2 , 6 marzec....a Ty trochę prędzej jak pamiętam.

Mnie też zdecydowanie smakuje majonez:tak:....stąd może ochota na sałatkę jarzynową.

Agga86 spadkiem wagi się nie przejmuj....tutaj każda na diecie albo leciała w dół albo się zatrzymała....najważniejsze żeby maleństwo zdrowo rosło.

To żeście się dziewczyny na wieczór rozpisały:-p aż miło się czyta:-D
 
AgaS musisz być dobrej myśli....może uda się uniknąć leżenia.

A kładziesz nogi i pupę do góry jak masz czas??

Ja tak robię kilka razy w ciągu dnia ....jak tylko jest taka możliwość to poduszki idą w gre:tak:
 
a po co ta pupka i nogi w gorze ? i czemu masz wogole lezec ?
ja mam termin 26 02 albo 5 03 :) tak wiec dzien przed toba. nie ponudzisz sie wiec na pewno ;p a wrocimy pewnie tez mniej wiecej w tym samym czasie to i popiszemy i poczytamy :) ja mysle nad cini minis teraz z mleczkiem ;)
 
AgaS musisz być dobrej myśli....może uda się uniknąć leżenia.

A kładziesz nogi i pupę do góry jak masz czas??

Ja tak robię kilka razy w ciągu dnia ....jak tylko jest taka możliwość to poduszki idą w gre:tak:
Nie tego sposobu niewykorzystywalam, jak narazie.Co prawda w poprzedniej ciazy mowiono mi ze dobrze jest lezec w pozycji glowa nizej niz nogi i jak byla w szpitalu to tak lezalam przez 2 i pol tyg, nie zeby mi kazywali bo dla nich wazne bylo tylko to zeby z lozka wogole nie schodzila, Ale tak na wszelki wypadek i dla dzidzie.

a po co ta pupka i nogi w gorze ? i czemu masz wogole lezec ?
ja mam termin 26 02 albo 5 03 :) tak wiec dzien przed toba. nie ponudzisz sie wiec na pewno ;p a wrocimy pewnie tez mniej wiecej w tym samym czasie to i popiszemy i poczytamy :) ja mysle nad cini minis teraz z mleczkiem ;)
Wiesz Emka to chodzi o macice przesowa sie do gory. A ja jestem w ciazy wysokiego ryzyka- nietrzymanie szyjki macicy, stracilam 2 ciaze- ostatnio sie udalo i mam nadzieje ze i teraz bedzie dobrze- nie powiem, ze latwo. W ten wtorek podszywaja mi szyjke macicy- a wiec moja cukrzyca to wlasciwie pestka do tego co jest prawdziwym problemem dla mnie.
 
reklama
tak patrze na twoj suwaczek i mysle jak to daleko jeszcze i jak mi szybko minelo.. dopiero byl sierpien i dopiero bylam u lekarza i dopiero sie dow ze bede mama a to juz trzeba walizke miec spakowana :)
o porodzie juz nie mysle :/ nie mam psychicznie na to sily :/
 
Do góry