reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
co do trasy...to rozmawialam z lekarzem...powiedzial,ze nie ma co paniki siac....wkoncu to nie ja za kierownica bede....co 2 godzinki postuj na rozchodzenie i dalej....a jak znam siebie to wiekszosc czasu itak przespie w aucie:-)
 
dziewczyny a powiedzcie mi...moze ktoras sie znajduje gdzieś tam niedaleko tej Warszawy...jak tam w szpitalach wyglada porodzik rodzinny??
w sensie ceny.....umnie 250 zl....
 
Monia- jestem z warszawy i poród rodzinny w 99% szpitali nic nie kosztuje- prawie zawsze może mąż wejść z tobą na porodówkę. A jak byś trafiła gdzieś gdzie nie można (ale nie wiem gdzie to by mogło być) to koszty są od 1000-1500 zł !!!! ZZO kosztuje od 400-600zl w szpitalach warszawskich, położna od 1000-1800zł i pokój oddzielny po porodzie to już baaaaaaaaaaardzo różnie: wiem że na starynkiewicza jest to koszt od 250-350zl zależy czy 1 osobowy czy 2-osobowy.
 
emka: widzę, że jednak wylądowałaś jednak na Karowej...:-) No i tak jak reszta dowiedziałas sie tyle, że nic nie wiesz :-D Ale i tak umów sie do jakiegos diabetologa w innej przychodni, bo na Karowej nie masz szans, zeby sie w razie wątpliwości skonsultowac.
monia: podziwiam za pomysł podróży pod koniec ciąży!:-) Porody rodzinne tak jak mówi Maria, zwykle za darmo albo ewentualnie 100-200 zł (na Wołoskiej na przykład), ale sale do pojedynczych porodów kosztują. Prawie każdy szpital ma na swojej stronie cennik, wiec możesz sobie sprawdzić.
Aga: ja tez z tymi pachwinami to aż śmieje sie z bólu jak próbuje sie na łóżku przekręcic, juz nie mówiąc o wstawaniu! Potem lepiej jak sie rozchodzi :-)

Mój Maluszek dzisiaj bardzo leniwy, jak mi sie uda zdobyc samochód przed 18 to pojade na KTG, bo przyjmują do 18... Chociaz potem pewnie też, ale nie będe zadymy robić...
Jutro sie dopieszczę: pedicure i fryzjer :-)

Maria: a na Starynkiewicza tez ci mówili o tym wywoływaniu? Bo z tego co kojarze to Iza była przeterminowana chyba... U mnie cukrzyca nie jest wskazaniem do cesarki ani wywoływania. Ale mam inne atrakcje :-): nadcisnienie i łozysko brzeznie przodujące i póki co nadal czekamy na sn. A no i Mały sie nie chce do kanału głową wcisnąc tylko se pływa cwaniaczek raz z jednej, raz z drugiej strony...
 
Kuroslaw- no właśnie na starynkiewicza diabetolog twierdziła że muszę być obserwacją od poniedziałku najpóźniej. Ale tak dzisiaj siedzę i myślę, że ona chyba nic nie mówiła że obserwacja oznacza wywoływanie :) więc przegrzebałam forum i rzeczywiście Iza była chyba przeterminowana. Więc się straaaaaaaaaaaasznie pocieszyłam!!! już nie będę panikować że muszę do poniedziałku urodzić :)
A ceny za poród rodzinny to w szoku jestem 200-300zl, ja słyszałam tylko o cenach ponad 1000zl!Ale w sumie już nigdzie się tego nie stosuje bo wszędzie jest to za darmo i przyjęte za normalne, że mąż rodzi z tobą.
No a ciekawa jestem jak to będzie u ciebie :) czy sn czy cc i kiedy i jak itp :laugh2:
 
reklama
dziewczyny a wy nie macie ustalonych godzin posiłków???

bo jak tak czytam to o różnych porach jecie:cool:

ja mam sztywne godziny i tylko wtedy mogę jeść nawet jak w między czasie wymiotuję to nie mogę nic zjeść chyba że cukier spada:eek:
 
Do góry