reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Anesto, ja też miałam cukrzycę w ciąży i dowiedziałam się jak już dziecko umarło właśnie w wyniku mojej cukrzycy.
Po prostu byłaś szczęściara, i może nie miałaś tak wysokich cukrów?
Myślę że trochę martwić się trzeba, ale też beż przesadnego zamartwiania. Trzeba się kontrolować i tyle.
 
reklama
A ja czytałam, że nietolerancja glukozy właśnie jest nazwana cukrzyca ciążową :baffled::confused:

Ja już nic nie wiem:confused::confused::crazy::confused::confused: Skierowanie mam do poradni, takie są godziny przyjęć, ze lepiej nie mówić :wściekła/y: A ja jeszcze nie mam komu Małej podrzucić w tym tygodniu:-( Mam zalecona dietkę profilaktycznie :baffled::confused:
 
Niczka dziękuje za tą tabele. I w ogóle dziekuje Wam dziewczyny.
Famme trzymam kciukaski za Ciebie i za Córcie. Na pewno bedzie dobrze.

Od wczoraj ,oprucz śniadania mieściłam sie w normie. Dziś mój największy wynik to 121 po kolacji . (bez spacerków,jedynie prysznic) :) wczoraj też tylko po I sniadaniu mi skoczyło na 166 a tak to nie przekraczałam 119 :) Chyba doszłam do tego co robić zeby cukier mi nie szalał. Po pierwsze dużo ruchu ,choć niewiem czy mojej dzidzi sie to podoba bo coś mi brzusio twardnieje częściej niż zwykle. Po drugie dużo wody . Po trzecie nie stresować sie . Choć przyznam ze to akórat jest najtrudniejsze. ALe po wczorajszym śniadaniu troche odpuściła. Stwierdziłam ze nic nie mogę poradzić i ze najwyżej dadzą mi insuline. No i chyba podziałąło . Nie chc3 sie za bardzo cieszyć zeby nie zapeszyć.

Anesto dziekuje za słowa otuchy .

pozdrawiam
ania***
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny a ja Was chce przestrzec przed zbytnim luzowaniem dietki, mialam dobre cukry (opócz tych na czczo of course) i sobie troszkę pozwoliłam przez ostatni półtora tygodnia, a to podskubnełam kostkę czekolady a to pół wafelka a to trochę smażonej rybki, czy 3 pierogi czy soczek z sokowirówki i teraz mam za swoje cukry mi się rozszalały na dobre i wczoraj i dziś pomimo ,że jadłam wg dietki wyniki przekroczyłam po dwa razy w ciagu dnia ...nie jakoś dramatycznie ale już sporo 147,158,165,163 ...wniosek - trzymać dietkę nawet wtedy gdy cukry się normują...jestem zła na siebie bo zaczynam znów jakby od początku.

A ostatnio po zastrzyku z insuliny zrobił i sie na nodze duzy siniak ...oj ja to się mam.Nie wiem czy w jakies naczynko się wbiłam czy co?


*AgA*
ja też słyszałam,że nietolerancja glukozy w ciąży to nazywana jest właśnie cukrzycą ciężarnych.

Dziewczyny a jak u Was z poziomem hemoglobiny glikolowanej (HbA1c) ja na początku miałam 5,15% a po 1,5 miesiąca dietki 5% więc spadła...norma jest do 6% - jeszcze trochę i chyba powtórzę badanie mam nadzieję, że pzrez to moje folgowanie nie skoczyła:(
 
Ostatnia edycja:
Hej mamuśki melduję się z rana, no może przed południem.
Nikuś masz kochana rację ja też sobie troszkę pozwoliłam ostatio a w czwartek mam wizytę i choć mój pan doktor to nie krzyczy to może być nie zadowolony chociaz mam przekroczone tylko 4 wyniki na całe 2 tygodnie ale cóż były urodzinki i roczek i mam dość dietki .Ja też mam siniaki na nogach i długo się goją to już 3 raz jak się chyba źle wbiłam i same kropki od igły hahaha.
 
Famme termin mam na 14 kwietnia, a mówię Wam dziewczyny pod koniec marca zabieram się za mycie okien, może uda mi się urodzić wcześniej! I na święta będę w domu? Nie łudzę się zbytnio, bo to moja 3 ciąża, w poprzednich dwóch poród następował zawsze po terminie:baffled:
 
reklama
Witam słodkie mamuśki
Ja wczoraj byłam w poradni po dwutygodniowej diecie. Pokazałam mojej p. diabetolog zeszyt z wynikami i była zadowolona (mimo, że 2 x przekroczyłam wynik - no cóż tłusty czwartek i strrrraszna ochota na budyń wygrały :-) ). Kazała nadal mi stosować dietę i przyjechać za m-c do kontroli. Jestem w 24 tyg ciąży i z tego co mówiła, teraz zaczyna się dla mnie najgorszy okres, bo w najbliższych tygodniach jest podobno najwyższe obciążenie dla organizmu...
Zobaczymy jak to będzie... Moja córcia narazie rozwija się prawidłowo, także być może skończy się tylko na diecie... Powiem szczerze, że bałam się, że będzie gorzej i że częściej będę podjadała to czego nie powinnam, ale narazie jakoś daję radę :-) (oczywiście z małymi wyjątkami :-) )
 
Do góry