reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Iza bardzo szybko urodziłaś:szok: czekałaś tak długo w domu czy samo wszystko poszło? Widzę, ze podejście położnych w każdym szpitalu takie samo. :tak:

Maria co za prch z tymi chorobami. Ale weź ciepłą kąpiel, zrób sobie ogromny kubek herbaty z cytryną i do łóżka. Dobrze, za maluch się ruszył bo już się martwiłam. Mój ma taki śmieszny rytm, że jeden dzień cały bryka a później pół dnia odsypia i wtedy wyrywam sobie włosy z głowy. :-D Ja też muszę liczyć ruchy.

Kuroslaw
0biadek nawet niezły. A jak cukry po nim?

Byłam u kosmetyczki i fryzjera ale do centrum handlowego już nie dałam rady i leżałam pół dnia i nic nie robiłam. A wyprane ubranka nadal na mnie patrzą. Nie wiem dlaczego mi się nie chce nic szykować. Chyba jestem złą matką hi hi.
 
reklama
Cześć dziewczyny

Witam słodką mamusię:-)

Kuroslaw jestem w szoku do posiłków. Myślałam, że jak kobieta ma cukrzycę to pilnują ją w szpitalu. Porażka. Widzę, że jesteś teraz na bierząco hi hi :-) jak to dobrze mieć kontakt ze światem:-)

Aga co robiłaś u fryzjera? Pytam bo ja próbowałam zafarbować włosy farbą 10 minutową i niestty po 3 myciach mam tęcze na głowie, a jak farbowałąm na samm początku - nie wiedząc , że jestem w ciąży to zamiast brązu wyszedł mi burgund:wściekła/y: a na dzień dzisiejszy wolę się w lustro nie patrzeć, choć wszyscy mówią , że jak przytyłam tylko w brzuchu:-p

Dziewczyny co do ruchów dziecka to ponoć 10 razy na dobę. Mój gin zawsze mnie pyta o ruchy, ale zauważyłam , że moje maleństwo uwiekbia kiedy siedzę przy komp, siadam na finkę , nogi do góry i komp na nogach a wtedy szaleje:-)

Mdmd pisałaś coś o tym, że dziecko samo wytwarza insulinę... możesz rozwinąc temat:tak:
Dzisiaj mam tak rozregulowany dzień, albo ktoś dzwoni albo mam gości i właśnie przy gościach zjadłam szarlotkę tylko tym razem z budyniem, cukry straszne, a do tego jeszcze nerwy bo planowałam robić co innego. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Aga ciuszki muszą nabrać mocy urzędowej:-D;-):-D
 
Dzięki dziewczyny, leżę w łóżku i liczę ruchy - normalnie panikuję. Rusza się ale strasznie leniwie i rzadko.
Tak sobie myślę, że chyba mi się brzuch opuścił i poza pachwinami rwie mnie jeszcze w udach dzisiaj, a całą noc mi się śniło, że rodzę, albo że wszyscy już urodzili a ja jeszcze nie :-) Więc może rzeczywiście zszedł mi maluch na dół i dlatego dzisiaj tak mało się rusza. Zresztą moje cukry są cały dzień tragiczne - ponad 160, ale przez chorobę miałam do wyboru tylko makaron na obiad z sosem - bo mąż robił.

A to ciekawe że w tym Orłowskim tak dobrze karmia :) na starynkiewicza mają tylko biały chleb do wyboru i jogurt to chyba nie realna zdobycz.
 
witam wieczorkiem
Maria28, a może dzidziuś też ma dzisiaj senny dzień, ja normalnie lecę na pyszczek,
na dodatek gardlo mnie boli a oczy mam jakby mnie ktoś obił sine :) normalnie idę spać z synkiem , więc do jutra!
 
Maria pewnie Twój maluszek ma dziś lenia, albo go dobrze ukołysałaś , że tak smacznie śpi. A dół brzucha jak boli to porażka, m i w dzień brzuch twardnieje jak się nałaże po schodach ale w nocy to jest masakra. Dzsiaj w nocy bolało mnie całe podbrzusze, skurcze to nie były bo słyszałam , że skurcze napewno poznam! :szok:
Jestem ciekawa jak mój maluch, ile waży, już w poniedziałek się dowiem. Najpierw diabetolog a później gin.
Ritierka dziś typowy dzień na spanie. Ostatnio mam tak jak w 1 trymestrze. Najchętniej to bym spała do 10 i kładła się jak tylko robi się ciemno, niestety o 22 mam insulinę więc chcąc czy nie muszę zawsze do tej godziny czekać. :-(A rano znowu jak zjem później śniadanie to chodzę cały czas głodna. :wściekła/y:

Maria jeżeli mogę Cię pocieszyć to czasami jest tak , że dziecko rusza się tylko mi tego tak do końca nie czujemy. Z tego co pamiętam to pisała o tym coś Aga na własnym przykładzie.:happy:
Nie mogę jeść już omletów. :cool:Zjadłam na kolację z wędlin ą i serem żółtym, a 1/4 dałam biały serek ze szczypiorkiem i koniec. Do tej pory to czuje - nigdy więcej. Chyba za dużo tego jadłam.:crazy:
Miłego wieczorku życzę:-)
 
Maria: zmylili mnie tym obiadem, bo na kolacje byly 4 kromki bulki wroclawskiej :-), bialy ser i listek salaty i jablko male pieczone. Oczywiscie deskowy mam ze soba, bo bym pewnie odfrunela po tym bialym pieczywie! Ty przestan panikowac z tymi ruchami -ja tez tak mialam, ze jeden dzien impreza na calego a potem caly dzien odpoczynku...Moze wczoraj bardziej poszalal?
Cukry mam bardzo fajne. Poki co ponizej 110! z wyjatkiem tego sniadania, ale ten chleb zafarbowany na czarno wzbudza moje podejrzenia (choc i tak 121 to nie duzo).
Gabrielka: nigdy tak na bieżąco z forum nie byłam :-D

Trzymajcie kciuki, za godzine mierzenie cisnienia, poprzednie wyszlo lepiej, wiec mam cicha nadzieje, ze w poniedzialek mnie stad wygonia :sorry:
 
Gabrielko, to teoria zasłyszana przeze mnie w kolejce na ktg. Podobno padła z ust diabetologa. Wydaje się to dosyć prawdopodobne, bo w 38 tc dziecko jest już w pełni rozwinięte.
No i wygodne dla nas :-)
ja tez dzisiaj grzeszylam szarlotka :zawstydzona/y:
Mario28, skoro się niepokoisz to moze zadzwoń do swojego lekarza i podjedźcie jutro gdzieś na ktg, ale jestem przekonana, ze jest ok. Może maluch byl na cukrowym rauszu, skoro piszesz, ze poziom cukru wysoki ;-)

Dziewczyny zmobilizowałyście mnie do złożenia łóżeczka :-)
jutro wielki dzień.
ale oznak zbliżającego się porodu nie zaobserwowałam żadnych, póki co.
Pozdrowienia
 
U mnie dzisiaj rano 80:-):cool2: Ale za to powróciły skurcze. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Jak wstałam nad ranem do łazienki to taki mnie wziął że aż poczułam w krzyży. Teraz twardnieje brzuch ale na szczęście nieregularnie poleżę może przejdzie.

Maria jak dzisiaj Twój maluszek? mam nadzieję, ze się uaktywnił ale jaeśli nie to zmykaj na IP. Mój maluch jak już pisałam ma taki dziwny rytm jeden dzień wariactwa i jeden dzień spokoju. Zauważyłam że od kilku dni te ruchy są słabsze ale miałam robione ktg i usg i wszystko ok. Pani doktor powiedziała mi, ze to wynika z braku miejsca. Zauważyłam tez że jak odwróci się plecami do przedniej ściany to też go mniej czuję. Dzisiaj mały ma spokojniejszy poranek ale czuję od czasu do czasu jakiegoś wiercioszka więc chyba wszystko jest ok. I jeszcze jedno zauważyłam, że jak mam podwyższony cukier to mały też jest tez bardziej leniwy ale nie wiem czy faktycznie tak jest.

Kuroslaw i jak Twoje ciśnienie? Dobrze, że chociaż cukry ok.

Gabrielka ja podcinałam włosy i mam rozjaśnione więc robiłam odrosty. Po porodzie chcę pofarbować na jakiś ciemniejszy ale czekam bo właśnie boję sie, że mogą nie wyjść tak jak będę chciała. Wreszcie wszystko poprasowałam. Nie mogłam wczoraj spać i do 23 prasowałam. Już wszytko mam gotowe. Tylko zostało urodzić.:tak::szok:

Hidi już w tym tygodniu bedziesz miała swojego maluszka przy sobie!:szok: Ale super! A jak się czujesz?

Riterka jeżeli chodzi o głód to u mnie pierwszy tydzień to był koszmar. A teraz to nie zawsze jestem w stanie zjeść tyle WW ile mam zalecone.

Czy ktoś ma kontakt z Rybką?
 
Ostatnia edycja:
reklama
doberek kobitki:-)
od jakiegos tygodnia ,moze wiecej szału dostaje.....
mam juz dwoje dzieci, dwie ciaze zamna....ale to co teraz sie w brzuszku wyprawia to szok....juz kilka razy chcialam sie ubrac i leciec na pogotowie....
mały budzi sie codziennie mniej wiecej kolo 22ej i do rana sie wierci,kopie....a ja sie zwijam....tak mocno kopie.....z domu prawie nie wychodze.....zrobie kilka kroków i stoje w miejscu bo mam wrazenie ,ze mam przyczepione jakies ciezary do krocza....tak strasznie mnie boli....spie na 3 ogromnych poduchach......praktycznie na siedzaco a i tak boli.....wczoraj znow z siusiami kilka razy w nocy krewka mi poleciala....ale strasznie bladziuchny kolor....brzuch mialam jak ze skaly i oczywiscie bolal....lekarz wiecznie na urlopie....jak mowilam co mnie dreczy i jak sie czuje to mi powiedzial ,ze to normalne:wściekła/y:
skurczy tez juz mialam troche....poprzednie ciaze konczyly sie zawsze w 37 tygodniu....boje sie ,ze cos sie powoli dzieje i ,ze moge wczesniej zaczac tym razem...ps-staram sie trzymac tej diety....ale niezawsze mi to wychodzi:zawstydzona/y:
 
Do góry