reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Carioca77 napisz dużo na temat diety mamy karmiącej. To moje pierwsze maleństwo i mam minimalne pojęcie co można - biorąc pod uwagę, że cukry wyrónają się zaraz po rozwiązaniu, ale... jeżeli nie to żadnej wiedzy co można a co nie.:szok:

PO jakim czasie średnio wyrównują się cukry? Mój gin pow, że maksymaknie do 2 miesięcy:wściekła/y:
Ostatnio chodzi za mną słodkie. :-:)-:)-(

Witam kolejną słodką mamusię!!!:-D
 
reklama
Ja dziś byłam u diabetolog - zwiększyła mi dawkę insuliny nocnej do 4j i kazała dodatkowo 2j do śniadania :-( i pomimo moich pytań dalej nie wiele wiem :) o ketonach powiedziała że nie muszę mierzyć, i się zastanawiałam nad tym żeby sama sobie kupić paski i mierzyć ale w sumie nie chcę się dodatkowo stresować, szczególnie że nie wiem co robić żeby zmniejszyć te ketony, wy piszecie że trzeba dużo pić żeby ich było mniej, albo dużo się ruszać - ale potem że jednak za dużo ruchu powoduje też wzrost tych ketonów, więc nie wiem o co w nich chodzi. A moje przerwy między posiłkami są dość duże bo jem 4 razy dziennie, maksymalnie 5 i nie umiem się przestawić na więcej i tak kosztuje mnie to wiele wysiłku.
Mi wolno mieć wyniki na czczo do 90 a godzinę po jedzeniu do 140, a o dwóch godzinach po jedzeniu nie słyszałam - a zdarza mi się czasem zapomnieć i mierzyć po 2 godzinach.
A dziś diabetolog powiedziała mi że mleka mi wogóle nie wolno! dziwne, a chciałam wreszcie coś innego niz te kanapki jeść na kolację i na nocną kolację - myślałam że trochę mleka mi pomoże. A teraz już nie mam pomysłu, bo jak się jej zapytałam co mogę jeść na kolację to powiedziała żeby kombinować z tymi WW!!!! super odpowiedz.

Dziś na szkole rodzenia zapytałam się położną z żelaznej w warszawie czy to prawda że można rodzić z insuliną tylko na karowej i starynkiewicza i ona powiedziała że to głównie chodzi o to że tam mają wykwalifikowany personel pod tym kątem i dlatego należy tam rodzić ale nie jest to mus, ona stwierdziła że to nie chodzi tyle o dziecko ile o kobietę - że trzeba jej ustalić zaraz po porodzie odpowiednią dawkę insuliny i to tylko te szpitale potrafią.

Dziękuję Kuroslaw że mi wyjaśniłas co to za majtki :) to rozumiem że to te co dają na golenie bikini :)

A mój synek ma się nazywać Bartosz :)

Carioca77 właśnie bo ja się tak zastanawiam, że każda z nas myśli że zje to i to po porodzie ( ja marzę o lodach czekoladowych :) ) ale tak naprawdę to chyba nie wolno wielu rzeczy jeść, i czy wogóle tak odrazu po porodzie przechodzi ta cukrzyca?
 
Moje cukry są w miarę w normie - w górnych podanych mi ciążowych granicach, mierzę sporadycznie.

Przez pierwsze 2 dni po porodzie nadrobiłam po diecie cukrzycowej (oczywiście same słodkości i pszenne buły) olewając mierzenie cukru, Raz tylko zaczął obraz mi się zamazywać więc sprawdziłam i było pow. 150 :]
Potem już weszłam na dietę karmiących mam.

Co do diety mam karmiących, to zależy czy dzidziuś będzie alergikiem czy nie - wtedy dieta jest rygorystyczna albo nie :happy2: Ale ogólnie to zwłaszcza przez pierwsze 3 miesiące należy unikać potraw smażonych, wzdymających (kapusta, fasolka, groch itp), o wysokim ryzyku uczulenia - zwłaszcza jeśli któryś rodzic jest alergikiem (mleko, orzechy, pomidory, truskawki, maliny, kakao). Oczywiście lepiej nie pić czarnej herbaty i kawy. A przetwory mleczne w umiarkowanej ilości. Po pół roku można juz niemal wszystko. No ale jeśli wyjdzie jakieś uczulenie, to wtedy należy obgadać z pediatrą co można czego nie. Moj starszy synek miał skazę białkową, więc teraz z marszu jestem na diecie bezbiałkowej - zero mleka i jego przetworów, nawet wołowiny i cielęciny, bo w nich tez to białko siedzi, no i jajka - zwłaszcza białka jaj.
Ja osobiście uważam że nie należy wchodzić na rygorystyczną dietę eliminacyjną tylko z powodu kilku kolek. Nikt nigdy nie udowodnił, że to co jemy je powoduje - raczej skłaniam się ku temu, że powstają z powodu niedokładnego odbicia po jedzeniu. Są rózne środki na kolki, my mamy SabSimplex, trzeba go niestety z Niemiec sprowadzac, bo w Polsce niedostępny, ale pediatrzy go znają. Ja się pytałam czy można używać i powiedział, że jest dobry.
No to się napisałam, ekspert jeden, hehe :cool2:
 
Ostatnia edycja:
Ja dziś byłam u diabetolog - zwiększyła mi dawkę insuliny nocnej do 4j i kazała dodatkowo 2j do śniadania :-( i pomimo moich pytań dalej nie wiele wiem :) o ketonach powiedziała że nie muszę mierzyć, i się zastanawiałam nad tym żeby sama sobie kupić paski i mierzyć ale w sumie nie chcę się dodatkowo stresować, szczególnie że nie wiem co robić żeby zmniejszyć te ketony, wy piszecie że trzeba dużo pić żeby ich było mniej, albo dużo się ruszać - ale potem że jednak za dużo ruchu powoduje też wzrost tych ketonów, więc nie wiem o co w nich chodzi. A moje przerwy między posiłkami są dość duże bo jem 4 razy dziennie, maksymalnie 5 i nie umiem się przestawić na więcej i tak kosztuje mnie to wiele wysiłku.
Mi wolno mieć wyniki na czczo do 90 a godzinę po jedzeniu do 140, a o dwóch godzinach po jedzeniu nie słyszałam - a zdarza mi się czasem zapomnieć i mierzyć po 2 godzinach.
A dziś diabetolog powiedziała mi że mleka mi wogóle nie wolno! dziwne, a chciałam wreszcie coś innego niz te kanapki jeść na kolację i na nocną kolację - myślałam że trochę mleka mi pomoże. A teraz już nie mam pomysłu, bo jak się jej zapytałam co mogę jeść na kolację to powiedziała żeby kombinować z tymi WW!!!! super odpowiedz.

Maria nie jestem lekarzem ale dziwi mnie takie podejscie do ketonów Twojej lekarki. Moja pilnuje tego bardzo. Ja bym na Twoim miejscu jednak zainwestowala w ketodiastix zwlaszcza ze jesz dosc rzadko jak na cukrzycową mamę. Zalecenia jakie słyszy sie z różnych stron to jeśc co 3 godz. Ja jak zjem później to ketony murowane. ASe to też kwestia tego ze moj metabolizm w ciazy przyspieszyl niesamowicie, jak mowi moja lekarka patrzac na moje wyniki i wagę.
Paski pozwolą Ci zorientować sie jak to jest u Ciebie.
A ketony sa groźne i dla Ciebie i dla dziecka, jak tu kiedys juz wspominano, wpływa na układ nerwowy dziecka. Wiec chyba takie nieistotne to nie jest.
Ketony niekoniecznie powstaja wtedy jak sie ruszasz, tylko wowczas gdy jesz zbyt mało węglowodanów złożonych i organizm zaczyna spalać inne składniki zamiast nich - wowczas wytarza sie kwasica ketonowa. Wiec oczywiscie, jesli mało jesz a sie ruszasz to moze sie to przyczyniac do szybkiego spalania węglowodanów i organizm bierze sie za inne składniki. Ale to nie sam ruch jest wrogiem ketonów.
Radą na nie nie jest picie wody (ona wypłukuje juz istniejące) ale unikanie ich przez pilnowanie odpowiedniej ilosci węglowodanów w kazdym posiłku i jedzenie w odstepie 2,5-3 godz. Woda pomaga jak juz Ci sie ketony przypałętają ale powinnaś pilnowac aby w ogole sie nie pojawiały.

Jesli masz problem z wieksza iloscia posilkow to po prostu jedz mniej ale czesciej.
A co do zakazanego mleka - sama spróbuj (ale nie litr :-)) - na kazda z nas co innego działa negatywnie i te generalne zasady mozna sobie czesto odpuścić.
Jak widzisz wiele z nas podjada słodycze i wyniki ok. a to ponoc surowo zabronione (btw. moja diabetolog przy moich wynikach pozwala :-) wiec tez nie przesadzajmy)

Ajajjajjaj rozpisałam się :tak:
 
Myślałam, że bedę pierwsza a tak na marginesie to Winoroślinka i Basia co Wy tu jeszcze robicie?;-):tak: Hidi odezwij się!

rybka 24 Witam nową mamusię! Razem zawsze łatwiej!:tak::tak::tak: Widzę, że tak jak u mnie szybko zdiagnozowano u Ciebie cukrzycę. W poprzedniej ciąży też brałaś insulinę? Ja nie i w ogóle było jakoś łatwiej i cukry były lepsze. Może to tak z wiekiem u mnie hi.

Dzisiaj rano 84 więc jest ok jak dla mnie. Zobaczymy co powie dzisiaj moja diabetolog. Na bank zwiększy mi dawkę nocnej insuliny bo cukry nocne rzadko schodzą poniżej stu. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Wypytam ją przy okazji o co tak naprawdę chodzi z tymi ketonami i jaki mają wpływ na nas i na maluchy. Nie odpuszczę dzisiaj tego. :happy2:
 
Ostatnia edycja:
witam z rana

ja dzis po 10 j nocnej insuliny 87 więc ok mogę do 90:tak:
zobaczymy ile po śniadanku po 20j insuliny

widzę, jak was podczytuje, ze nie macie takich ścisłych godzin i wielkości posiłków fajnie macie ja muszę co do minuty wręcz bo inaczej mi cukier spada:zawstydzona/y:

co do ketonów ja mierzę 2 razy w tygodniu dziś miałam rano niewielkie zobaczymy jak przed obiadkiem będzie

co do marzeń jedzeniowych po porodzie to nie marzę za dużo bo przy córci byłam na diecie bez białkowej bez jajek więc kolejnych 6 miesięcy byłam na ryżu marchewce gotowanym mięsie i herbacie z melisy:cool:
ale warto:-D

to jest moja piąta ciąża (3x aniołki) Córcia i teraz synuś więc wiedzieliśmy na co się porywamy moja ciąż jest leżąca częśc w domku częśc w szpitalu i byle do przodu

miłego słodkiego dnia
 
moj ranny poziom przed sniadankiem 80, a w nocy o 3 mialam 83, AgMich pisalas ze w nocy rosna tzn ze powinnam miec ten wynik troche wiekszy. Jak narazie dobrze mi idzie z ta dietka. W czwartek wizyta u diabetolog i zobaczymy co mi powie.
 
moj ranny poziom przed sniadankiem 80, a w nocy o 3 mialam 83, AgMich pisalas ze w nocy rosna tzn ze powinnam miec ten wynik troche wiekszy. Jak narazie dobrze mi idzie z ta dietka. W czwartek wizyta u diabetolog i zobaczymy co mi powie.
Super masz te nocne cukry. Ja juz sama nie wiem jak to z nimi jest. Raczej powinny spadać bo ja mam normy nocne między 23 a 3 rano ma być 60-90. Ty się mieścisz więc oby tak dalej. Dzsiaj zamęczę moja diabetolog. Już na kartce zapisałam pytania o ketony i teraz dopiszę jeszcze te nocne cukry. Ech... ile my musimy sie namęczyć.
 
reklama
Cześć Dziewczyny
U mnie rano 103, przy mojej normie 105, jest ok, tylko, że wczoraj po kolacji 93. NIe wiem jak to działa:wściekła/y:, w piątek wizyta u diabetolog, zobaczymy co powie.

Widzę, że mamusie w 39t nie mogą się z nami rozstać. bardzo nam miło:-D
IzaBk odezwij się jak u ||Ciebie? Czy cukrzyca już w oddali? I jak Twoje Maleństewo:-)

AgMich daj znać co diabetolog pow o ketonach.
Dzisiaj zgrzeszyłam, do śniadania któe składało się z pól kromki (czarnego mokrego chlebka) z serem i wędliną i pół z pastą rybną zjadłam pół jabłka, jeszcze pół godz i mierzenie. Aż się boję:tak:
 
Do góry