reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Spróbujcie makaronu durum, on się w smaku praktycznie nie różni od takiego zwykłego, a jest dla nas dozwolony ;)
Ja wczoraj padłam po 22, bo dosłownie nie mogłam ustać na nogach, taki miałam męczący dzień. Jeszcze brzuch taki twardy, że masakra 🙄 No i oczywiście godzinowo mi się to jedzenie nie spinało, bo spałam jak zabita prawie 10 godzin i byłam pewna, że będzie przekroczenie, a tutaj 86... Czyli standardowo jedna wielka zagadka 😆 Chociaż wychodzi na to, że dobrze jest słuchać siebie, czyli jak chce się spać, to spać, a jak czuję, że już nie mam ochoty na jedzenie, to nie jem, a nie że trzeba co 3 godziny.
Dokladnie, tym bardziej ja uważam że robienie pomiaru przed jedzeniem,pół godziny po,godzinę,półtorej i dwa to przesada. Czy ludzie z cukrzycą nie żyją...nie pracują...tylko zegar przed oczami i pokłute palce!?..(wiem wiem przykład cukrzycy nie ciążowej przytaczam).Naprawdę nadgorliwość jest gorsza od wiadomo i ten rygor( i cisnienie że pomiar) też nie pomaga na cukry...a i tak widzicie że to chwiejne na maxa. Ja teraz po lekturze posta o tych waszych wielu(!)pomiarach z 1 ręki mialam 102 a z 2 117 i co? Średnią arytmetyczną mam liczyć 😅 Nie dajmy się zwariować ... Gdzie tam do końca ciąży...omg
 
reklama
Ja wolę w ten sposób niż się stresować czynie wybiło, oczywiście nie robię tak przy posiłkach które wiem że są na 100% zdrowe, ale jak mam zjeść coś czego nie jestem pewna to dla mnie 100x wiekszy stres to nie zmierzenie niz mierzenie nawet co 15 min (a igieł sie boję 😂) ale jestem panikarą i zdecydowanie większy spokój mi daje mierzenie cukru niż nieświadomość 😜
Trochę się „obawiam” że w sensorze się tak zakocham że ciężko mi będzie z niego zrezygnować, a koszt na stałe to jednak spory…
A ja jednak doradzam spokój bo jakby to takie było "być albo nie być"to szczególnie w ciąży gdzie ciezko cukru unirmowac to każdy lekarz tylko by sensor zalecał i tyle.W cos trzeba zawierzyć...
Ps. W innych aspektach ciąży też tak wnikasz? Pewno detektor masz na stanie ;)
Ja czasem też mam tendencje do przesady ale to nic dobrego
 
Czyli glukometr 15 min wczesniej niz sensor tak?
A wtedy sprawdzając na sensorze odczytywalas norme 140 po 1:15?

Dzieki za radę, założe a odpalę później :)
Zakladasz Free Style libra? Mierzyłam z palca i po tych ok 15 min robiłam skan telefonem i sprawdzalam. W sumie ważne jest zerkanie na strzałki trendu widzisz wtedy czy prognozowany cukier wzrośnie czy będzie stały lub spadnie.
 
Ja wolę w ten sposób niż się stresować czynie wybiło, oczywiście nie robię tak przy posiłkach które wiem że są na 100% zdrowe, ale jak mam zjeść coś czego nie jestem pewna to dla mnie 100x wiekszy stres to nie zmierzenie niz mierzenie nawet co 15 min (a igieł sie boję 😂) ale jestem panikarą i zdecydowanie większy spokój mi daje mierzenie cukru niż nieświadomość 😜
Trochę się „obawiam” że w sensorze się tak zakocham że ciężko mi będzie z niego zrezygnować, a koszt na stałe to jednak spory…
Sensor to wygoda sama wzięłam po ciąży na chwilę by właśnie testować co wybija cukier. Później sobie już wróciłam do glukometru.
 
Oglądałam jakiś film instrukażowy na yt i tam cos padło 250 zł ...nie wiem czy nie mylę 🤔
Facet porównywał 2 jakies firmy
 
reklama
Do góry