reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Tylko na noc. Zaczynałam od 2j. i codziennie zwiększałam o 2 bo ciągle były przekroczenia. Tempo dość szybkie, ale tak zaleciła diabetolog. Doszłam do 14j i okazało się że cukry za nisko znów. Zmniejszyłam do 10j. i na razie wszystko w normie, pewnie z czasem trzeba będzie więcej, ale najważniejsze że udało się dobrać odpowiednio i działa.
O to też inaczej mi kazała 2-3 dni i zwiększyć....Szybciej efekt masz 👍
 
reklama
Ja nie mam swojej wizji, tylko dzis mialam wizytę u lekarza internisty niby w poradni diabetologicznej na którą dostałam skierowanie, a we wtorek mam umówioną wizytę u lekarki która ma specke z diabetologii i tytuł profesora, więc chcąc nie chcąc jest dla mnie większym autorytetem i to u niej rozpoczelam leczenia i ona nie zalecila mi od razu insuliny. Stad moje watpliwosci. Ja uważam że insulina to cudowny lek i zbawienie. Oczywiście jeśli jest potrzeba, to również będą Ja stosowac- absolutnie nie zamierzam się sprzeciwiać temu.
Hej :)
Jak najbardziej Cie rozumiem.
Ja mialam przez ostatnie 2 tygodnie 91-95, raz 107 (ale przeziebienie) i na teleporadzie pani diabetolog nie dała jeszcze insuliny, ja też jeśli przy takich wynikach dostane insulinę to potwierdzę to z drugim lekarzem, bo dużo opinii słyszałam że lekarze do 95 nie dają insuliny więc będę wolała to zweryfikowac z drugim lekarzem.
 
Od 6 kwietnia mam glukometr, ale już 2 tygodnie wcześniej stosowałam dietę (No ale to było na czuja, bo nie wiedziałam jakie mam cukry. Raz w tym czasie robilam badanie z żyły i mialam 91). Jestem obecnie w 9+5
Hmm, to chyba faktycznie lepiej poczekać na drugą opinię. Jak zerknęłam do swojej książeczki, to ja przez pierwsze 3 tygodnie mam tak, że ok. 4 wyniki w ciągu tygodnia dobre, 3 nieznaczne przekroczenia (do 95).
Wiadomo, że insulina to nie jest nic złego, ale te przekroczenia są na tyle małe, że pewnie z żyły i tak jest norma. Takie jest moje zdanie, ale oczywiście warto słuchać tego, co powie lekarz. Może być tak, że uda Ci się to ogarnąć dietą (przynajmniej przez pierwsze tygodnie ciąży), a może być tak, że insulina będzie konieczna, jeśli te przekroczenia będą się utrzymywać. Tak czy siak kombinuj jeszcze z dietą i będzie dobrze! :)
 
O to też inaczej mi kazała 2-3 dni i zwiększyć....Szybciej efekt masz 👍
Myślę, że lepiej co te 2-3 dni - przynajmniej bezpiecznie. Ja sobie tak codziennie zwiększałam i to się wkońcu skumulowało i w jeden dzień 95 a kolejnego już 63. Czułam się fatalnie przy tych 63, ręce mi się trzęsły, pomiaru nie mogłam zrobić. Wiedziałam, że coś jest nie tak. Gdybym zwiększała powoli to pewnie nie musiałabym znów zmniejszać dawki. Ale tak lekarz zlecił więc tak robiłam.
 
Myślę, że lepiej co te 2-3 dni - przynajmniej bezpiecznie. Ja sobie tak codziennie zwiększałam i to się wkońcu skumulowało i w jeden dzień 95 a kolejnego już 63. Czułam się fatalnie przy tych 63, ręce mi się trzęsły, pomiaru nie mogłam zrobić. Wiedziałam, że coś jest nie tak. Gdybym zwiększała powoli to pewnie nie musiałabym znów zmniejszać dawki. Ale tak lekarz zlecił więc tak robiłam.
No widzisz....Na swoim organizmie niestety ten temat testujemy :(
 
Dziewczyny dziś na wieczór podaje insulinę, zaczynam od 2j. Mam Gensulin N. Broniłam się przed nią, ale pani diabetolog mówi że to jest 100% bezpieczne dla dzieciątka. Mam zmieniać dawkę co dwa dni. Siedziałam u lekarza godzinę, więc kobieta profesjonalnie podeszła do sprawy. Dostałam u niej pen i recepte na paski i insulinę. Mówiła żeby spr ketony bo to też ważne żeby ich nie było. U mnie wyniki oscylowaly 88 - 99.. Dziś mam 13t5. Zobaczymy jakie efekty przyniesie mi insulina. Ogólnie mówiła że dietą cukry na czczo ciężko opanować. Raz się uda ale jeśli organizm tak reaguje na hormony związane z ciąża to będzie się buntował i będzie z tygodnia na tydzień gorzej. Dlatego obciążenia robi się w połowie ciąży bo wtedy już organizm nie daje rady sobie a u niektórych zdarza się to już wcześniej. Co do spożywania liczby posiłków mówiła że co 3 godziny, chyba że poczujemy głód to nie czekać i robić kanapkę albo jeść owoca
 
@Koniczynka93 To jak na czczo będzie później, to chyba też od organizmu zależy. Ja przez całą ciążę miałam 85-97... I insuliny nie dostałam. Dzieciom nic nie dolega. Ketonów w moczu nie miałam. Wraz z rozwojem ciąży nie widziałam różnicy między pomiarami na jej początku, jak i na jej końcu.
 
Dziewczyny dziś na wieczór podaje insulinę, zaczynam od 2j. Mam Gensulin N. Broniłam się przed nią, ale pani diabetolog mówi że to jest 100% bezpieczne dla dzieciątka. Mam zmieniać dawkę co dwa dni. Siedziałam u lekarza godzinę, więc kobieta profesjonalnie podeszła do sprawy. Dostałam u niej pen i recepte na paski i insulinę. Mówiła żeby spr ketony bo to też ważne żeby ich nie było. U mnie wyniki oscylowaly 88 - 99.. Dziś mam 13t5. Zobaczymy jakie efekty przyniesie mi insulina. Ogólnie mówiła że dietą cukry na czczo ciężko opanować. Raz się uda ale jeśli organizm tak reaguje na hormony związane z ciąża to będzie się buntował i będzie z tygodnia na tydzień gorzej. Dlatego obciążenia robi się w połowie ciąży bo wtedy już organizm nie daje rady sobie a u niektórych zdarza się to już wcześniej. Co do spożywania liczby posiłków mówiła że co 3 godziny, chyba że poczujemy głód to nie czekać i robić kanapkę albo jeść owoca
No to na moje zielone oko w temacie c.ciazowej dobrze Ci powiedziala. Bierz,rób co możesz i czas pokaże. Ja jeszcze nie trafiłam mojej magicznej dawki ale jest coraz bliżej.Powodzenia
 
reklama
@Koniczynka93 To jak na czczo będzie później, to chyba też od organizmu zależy. Ja przez całą ciążę miałam 85-97... I insuliny nie dostałam. Dzieciom nic nie dolega. Ketonów w moczu nie miałam. Wraz z rozwojem ciąży nie widziałam różnicy między pomiarami na jej początku, jak i na jej końcu.
Dlatego ja się trzymam tego że po 1 starać się unikać tego co wiadomo cukier dźwiga, po 2 niepokoić się jak większość pomiarow by przekraczało i wiadomo jakby było coś ponad np 160 i nie spadało...
Większość pomiarów ma być ok a ten na czczo to próbować dojść do tego 90 bez głodzenia nocnego i ketonów...
 
Do góry