reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Zgadzam się w 100% w grudniu dowiedziałam się o ciąży. Weszłam na forum, internet, wszędzie. Spisałam zalecenia, zaczęłam stosować i klapa. Nie działa. Do terminu do lekarza bylo kilka tygodni.
Okazało się, że robiłam wszystko źle (pisałam wam wyżej że zalecenia mam totalnie inne niz wasze i nie mam insuliny, a cukry w normie, do tego jem normalne, zbilansowane posiłki. Smażone też i frytki też i nawet odrobinę pszenicy od czasu do czasu). Cukry w normie. Miałam już stan przedcukrzycowy przed ciążą.
Jem mięsa tłuste i tłuste sery i śmietany itd. Jestem w 20 tc i do wagi sprzed ciąży minus 2 kg. Na kolację zawsze węglowodany! Bo rano byłyby ketony w moczu, co znaczy że glodzilabym dziecko.
Dzielcie się doświadczeniami, ale dobrzy lekarz z aktualną wiedzą to podstawa!
To chyba Ty napisałaś o tych 3 posiłkach, prawda?
A zdecydowana większość dostaje zalecenia jedzenia co 3 h i tym sposobem przez kilka miesięcy ciąży rozwala się trzustkę. Tak jak u mnie 🤷🏻‍♀️
Polska diabetologia ciągle zakazuje śmietany i nie ważne czy jesteś 70 letnim cukrzykiem z otyłością olbrzymią i powikłaniami czy szczupłą 30 letnią ciężarną.
Mam nadzieję, że ominie Cię cukrzyca po ciąży, bardzo się cieszę, że trafiłaś na kogoś kompetentnego 👍🏻
 
reklama
Zgadzam się w 100% w grudniu dowiedziałam się o ciąży. Weszłam na forum, internet, wszędzie. Spisałam zalecenia, zaczęłam stosować i klapa. Nie działa. Do terminu do lekarza bylo kilka tygodni.
Okazało się, że robiłam wszystko źle (pisałam wam wyżej że zalecenia mam totalnie inne niz wasze i nie mam insuliny, a cukry w normie, do tego jem normalne, zbilansowane posiłki. Smażone też i frytki też i nawet odrobinę pszenicy od czasu do czasu). Cukry w normie. Miałam już stan przedcukrzycowy przed ciążą.
Jem mięsa tłuste i tłuste sery i śmietany itd. Jestem w 20 tc i do wagi sprzed ciąży minus 2 kg. Na kolację zawsze węglowodany! Bo rano byłyby ketony w moczu, co znaczy że glodzilabym dziecko.
Dzielcie się doświadczeniami, ale dobrzy lekarz z aktualną wiedzą to podstawa!
No ja byłem u diabetologa. Powiedziala jeść mniej a często, mąka pszenna i to co z niej out, o tym by nie pić słodzonych,uważać z sokami...Tyle w sumie
Ciekawa jestem czy i ten twój to diabetolog czy jakiś ekstra specjalista...
No ale jak piszecie pytanie może niezasadne skoro każda ma inną wagę,historie itd itp
 
To chyba Ty napisałaś o tych 3 posiłkach, prawda?
A zdecydowana większość dostaje zalecenia jedzenia co 3 h i tym sposobem przez kilka miesięcy ciąży rozwala się trzustkę. Tak jak u mnie 🤷🏻‍♀️
Polska diabetologia ciągle zakazuje śmietany i nie ważne czy jesteś 70 letnim cukrzykiem z otyłością olbrzymią i powikłaniami czy szczupłą 30 letnią ciężarną.
Mam nadzieję, że ominie Cię cukrzyca po ciąży, bardzo się cieszę, że trafiłaś na kogoś kompetentnego 👍🏻
Jakbym miała jeść 3 posiłki dziennie, to bym ciągle chodziła głodna. Czasami mam tak, że nie chce mi się jeszcze jeść po tych 3 godzinach i wtedy mierzę cukier, żeby sprawdzić, czy mogę sobie jeszcze pozwolić na dłuższą przerwę. Tylko że często w takich sytuacjach on jest na dolnej granicy, więc tak czy siak zjeść muszę, bo już czuję się słabo 🤷‍♀️
 
No ja byłem u diabetologa. Powiedziala jeść mniej a często, mąka pszenna i to co z niej out, o tym by nie pić słodzonych,uważać z sokami...Tyle w sumie
Ciekawa jestem czy i ten twój to diabetolog czy jakiś ekstra specjalista...
No ale jak piszecie pytanie może niezasadne skoro każda ma inną wagę,historie itd itp
A czy Twój diabetolog zapytał, jakie miałaś wyniki przed ciążą? Czy jesteś obciążona „cukrzycą w wywiadzie rodzinnym”, zlecił badania hb1ac i przeciwciała? Zmierzył BMI, zawartość tkanki tłuszczowej i mięśniowej, wypytał o tryb życia, aktywność fizyczną? Pytam, bo niestety wielu diabetologów ogranicza się do pomiaru ciśnienia. Albo i to nie.

Nie jeść produktów z mąki przetworzonej, słodyczy i cukru w sokach to jest porada na miarę eksperta z „Pani Domu” (stosowanie się do tych zaleceń jest dobre dla KAŻDEGO i absolutnie nikomu nie zaszkodzi, ale na nietolerancję węglowodanów nie pomoże) i jeśli lekarz takiej udziela to szukałbym innego.
 
Jakbym miała jeść 3 posiłki dziennie, to bym ciągle chodziła głodna. Czasami mam tak, że nie chce mi się jeszcze jeść po tych 3 godzinach i wtedy mierzę cukier, żeby sprawdzić, czy mogę sobie jeszcze pozwolić na dłuższą przerwę. Tylko że często w takich sytuacjach on jest na dolnej granicy, więc tak czy siak zjeść muszę, bo już czuję się słabo 🤷‍♀️
Jeśli jesz posiłki zbilansowane na 5-6 to nic dziwnego, że jesteś głodna. Posiłek zbilansowany na 1/3 dnia to zupełnie co innego. Syci na dłużej i nie torturuje trzustki i wątroby, no ale fakt nie u każdego się sprawdzi, na przykład przy szybkiej insulinie czy jak ktoś ma mdłości czy inne dolegliwości. Dlatego ja zdecydowanie odradzam stosowanie się do zaleceń wystawionych innemu pacjentowi.
 
Mialam ekg,pytała o moje wyniki,że chodzę do endokrynologa i że brałam glucophage...zważyla mnie..., wywiad rodzinny też zrobiła. 15.04 mam teleporade z nią to jej powiem o tym co napisałaś
Dzięki
 
Jeśli jesz posiłki zbilansowane na 5-6 to nic dziwnego, że jesteś głodna. Posiłek zbilansowany na 1/3 dnia to zupełnie co innego. Syci na dłużej i nie torturuje trzustki i wątroby, no ale fakt nie u każdego się sprawdzi, na przykład przy szybkiej insulinie czy jak ktoś ma mdłości czy inne dolegliwości. Dlatego ja zdecydowanie odradzam stosowanie się do zaleceń wystawionych innemu pacjentowi.
Masakra, aż mi się zachciało studiować dietetykę :D Strasznie to jest ciekawe. A możesz napisać przykładowy zbilansowany posiłek, który miałby mi wystarczyć jako jeden z 3 na dzień?
 
Masakra, aż mi się zachciało studiować dietetykę :D Strasznie to jest ciekawe. A możesz napisać przykładowy zbilansowany posiłek, który miałby mi wystarczyć jako jeden z 3 na dzień?
To zależy od tego jakie masz dzienne zapotrzebowanie, czy nie ma problemów z lipidami czy wątrobą i nerkami.
Zawsze musi to być białko, tłuszcz, błonnik i węglowodany złożone.
Dla mnie to wygląda mniej więcej tak:
1. Jajecznica na boczku i chleb. W założeniu powinny być warzywa. Ja lubię sobie do tego (a raczej tuż po) wypić kawę i zjeść coś słodkiego.
2. Makaron z sosem mięsno warzywnym. Im więcej tłuszczu i mięsa tym lepiej.

3. Sałata z różnymi dodatkami, rybą i pieczywo.

Jakbym zamiast któregoś z tych posiłków miała zjeść „zalecany” przez PTD jogurt z borówkami czy warzywa i rybę na parze albo kromkę chleba z białym serem i szczypiorkiem to raz, że znienawidziłabym jedzenie a dwa też byłabym głodna po godzinie (i w ciąży niestety żarłam na okrągło).

Przy czym podkreślam, że poza cukrzycą jestem zdrowa i jakkolwiek ciagle staram się wrócić do wagi sprzed ciąży to nie mam nadwagi. Dlatego często zamiast zdrowego węglowodany wjeżdżają czipsy czy inny fastfood.
 
reklama
Ja jeszcze nie badam ketonów w moczu, jutro dopiero przyjdą mi testy ale o tym diabetolog wcale nie wspomniała. Natomiast mierzyłam cukier 2 tygodnie przed pierwszą wizytą i nie miałam żadnych przekroczeń, a odkąd jem drugą kolacje to mam na czczo 94-100.
Zastanawiam się czy ta kolacja na prawde jest konieczna, jeśli nie będą mi wychodziły ketony w moczu (na bad w laboratorium nie mialam)

Miała ktoras z Was taka sytuacje, lub pytała diabetologa? Ja zapytam na drugiej wizycie ale to jeszcze 2 tygodnie
Ta druga kolacja ma być zazwyczaj, żeby ratować się przed ketozą, ale także przed uwalnianiem glukozy z wątroby.
Ogólnie wielu lekarzy nie zleca badania ketonów, bo jak się pojawią to i tak nie wiedzą, co z nimi zrobić.

Glikemie rosną wraz z rozwojem ciąży.
 
Do góry