reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

@Ewciak1007 , teraz już idzie mi lepiej, ale początek był trudny, a diabetolog zamiast pomagać, wciąż straszyła insuliną. Jakby to był koniec świata... Wiadomo, lepiej bez, ale jak się nie da, to lepiej brać insulinę i być spokojną.
Dokładnie nic na siłę wiadomo, że to jest ciąża i zdrowie dziecka jest najważniejsze. Poza tym przecież nie można się głodzić. Ja na początku miałam wrażenie, że ciągle jestem głodna, a teraz tak się przyzwyczaiłam, że jak coś zjem to czuje się wręcz nażarta :p
 
reklama
A jak sobie radzicie z chęcią na słodkie? Ja szczerze mówię, prawdopodobnie jestem uzależniona od słodyczy oraz zajadam nimi stres i emocje. Wiem, że tak nie powinno być i staram się to zmienić, bo otyłość też nie wzięła się z niczego, ale aktualnie cierpię jakbym była na jakimś detoksie :-( :( .
Czy jest coś na co mogę sobie legalnie pozwolić? Albo czy to za jakiś czas minie - te ciągoty na słodkie?
 
A jak sobie radzicie z chęcią na słodkie? Ja szczerze mówię, prawdopodobnie jestem uzależniona od słodyczy oraz zajadam nimi stres i emocje. Wiem, że tak nie powinno być i staram się to zmienić, bo otyłość też nie wzięła się z niczego, ale aktualnie cierpię jakbym była na jakimś detoksie :-( :( .
Czy jest coś na co mogę sobie legalnie pozwolić? Albo czy to za jakiś czas minie - te ciągoty na słodkie?

Ja jem w ostateczności gorzka czekoladę powyżej 70% tylko wiadomo nie cała na raz tak max dwie kostki i testowałam tez batony z Lidla bez cukru. Szału nie robią miałam po takim cukier oki, ale trochę się boje je jeść mimo wszystko. Musisz tez się dużo ruszać jeśli masz możliwość jakieś spacery np. Ja robiłam tez naleśniki z maki pełnoziarnistej do tego dawałam skyr i np borówki. Zawsze to jakaś forma słodkości
 
A jak sobie radzicie z chęcią na słodkie? Ja szczerze mówię, prawdopodobnie jestem uzależniona od słodyczy oraz zajadam nimi stres i emocje. Wiem, że tak nie powinno być i staram się to zmienić, bo otyłość też nie wzięła się z niczego, ale aktualnie cierpię jakbym była na jakimś detoksie :-( :( .
Czy jest coś na co mogę sobie legalnie pozwolić? Albo czy to za jakiś czas minie - te ciągoty na słodkie?
Uwielbiam czekolady bezcukrowe i jadlam ich sporo (sa mleczne i z dodatkami rowniez)[emoji106] a od czasu do czasu pieke sernik bez maki i bez cukru (na erytrytolu) oraz ciasto z fasoli bez maki i cukru (na ksylitolu). Poza tym na codzien jak jem np przekaske to pol pomaranczy/grejfruta z jogurtem naturalnym i kilkoma orzechami lub maslem orzechowym bez dodatkow.
 
Hej dziewczyny, mam pytanie bo trochę swiruje.... Jestem w 6 tygodniu ciąży lekarz kazał zrobić glukoze na czczo i wynik to 94. Czy to znaczy że mam cukrzycę ciążowa? Jestem przerażona, jutro wizyta u gina ale trochę się boje czy będzie wszystko dobrze.
 
Hej ja miałam w 9 tyg 100 i po kilku dniach z obciążeniem glukoza trochę więcej ale po godzinie i 2 było ok tylko na czczo wyżej. Po kilku dniach pomiarów na czczo i przekroczeniu cukrów powyżej 90 mimo diety dostałam insulinę która brałam miesiąc ale calyvczas miałam wrażenie ze po niej cukry dużo niższe z rana i ogólnie ciagle głodna byłam 😂pocieszę cię ze stwierdziłam ze nie będę jej brała sama z siebie i co się okazało ze cukry na czczo w porządku nawet poniżej 80 wiec czasem tak organizm szaleje na początku ciąży. Ja już 28 tydzień i w zasadzie to po prostu jem racjonalnie nie uważam aż tak zdarza się ze zjem paluszki wypije colę nie aż tak często i jest ok. Ciagle kontroluje się glukometrem. Po prostu widzę po czym cukier skacze wyżej w moim przypadku ale diabetolog powiedziała zeby po jedzeniu go obniżyć wystarczy spacer i picie wody. Fakt ze u mnie bardzo rzadko się zdarzało ze miałam po jedzeniu powyżej 140.
 
Czy są tu jeszcze mamy, które już rodziły z cukrzyca ? Ja dziś mam 37+0 jestem na samej diecie od około 24 tygodnia ciąży. Chciałam zapytać czy miałyście wywoływany poród ? Jeśli tak w którym tygodniu wizytę mam we wtorek u lekarza i właśnie zastanawiam się jak to będzie czy będzie kazała iść na szpital po świętach 🤷‍♀️. Dodam, ze mała miała 3400 w 36+2 dlatego myśle, ze przez wagę może mnie wysłać na wywołanie.
 
Ja akurat miałam cesarke bo ulozenie bylo miednicowe ale jesli nie masz insuliny to nikt nie powinien ci przyspieszać porodu
Czy są tu jeszcze mamy, które już rodziły z cukrzyca ? Ja dziś mam 37+0 jestem na samej diecie od około 24 tygodnia ciąży. Chciałam zapytać czy miałyście wywoływany poród ? Jeśli tak w którym tygodniu wizytę mam we wtorek u lekarza i właśnie zastanawiam się jak to będzie czy będzie kazała iść na szpital po świętach [emoji2368]. Dodam, ze mała miała 3400 w 36+2 dlatego myśle, ze przez wagę może mnie wysłać na wywołanie.
 
reklama
Czy są tu jeszcze mamy, które już rodziły z cukrzyca ? Ja dziś mam 37+0 jestem na samej diecie od około 24 tygodnia ciąży. Chciałam zapytać czy miałyście wywoływany poród ? Jeśli tak w którym tygodniu wizytę mam we wtorek u lekarza i właśnie zastanawiam się jak to będzie czy będzie kazała iść na szpital po świętach 🤷‍♀️. Dodam, ze mała miała 3400 w 36+2 dlatego myśle, ze przez wagę może mnie wysłać na wywołanie.
Ja miałam cukrzycę ciążową tylko na diecie, mały był ułożony miednicowo to miało być cc ale dopiero w 39 tc, ale ostatecznie parę dni przed wizytą się obrócił i mialam rodzić sn, ale skierowanie do szpitala dostałam w 40+3 tc. Wiec mój lekarz naturalnego porodu nie chciał wywoływać przed terminem😉 a skończyło się cc😅
 
Do góry