reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Mi na początku wychodziły ketony i moja gin i diabetolog mówią, że u większości ciężarnych pojawiają się i nie szkodzą dziecku. Jeśli się nie utrzymują wysokie non stop. Ale ketony powstają z głodu, czy np po wysiłku, z mniejszej ilości zjedzonych węglowodanów, a itp. Trzeba dużo pić, bo przy nawet lekkim odwodnieniu też o ketony łatwo. Ja jem max co 3 g w ciągu dnia, przed spaniem to i nawet czasem w nocy żeby rano mnie nie ssało i nie mam ketonow lub śladowe ilości. Piję też 3l wody plus herbaty różne. Sok z żurawiny też piję na czyszczenie bakterii w moczu i jest dużo lepiej, mocz mam już dobry. A żurawina też i ponoć pomaga w utrzymaniu glikemii. Piję taki koncentrat bez cukru, sam kwas 😛😅😅 ale ja lubię takie smaki. Ogólnie zaobserwowałam że ketony wychodzą nagle i szybko schodzą, gdy już są to coś zjeść i dużo pić. Ale naprawdę to nic takiego bo śladowe ilości czy niskie ketony to w ciąży normalne i nie da się pozbyć ich na zawsze do 0. Chodzi tylko o to by nie głodzić się, by jeść często, by te ketony nie utrzymywały się na wysokim poziomie, wtedy jest szkodliwe. Ogólnie jest tak węglowodany to brak ketonow. Bo też słuchałam o diecie keto więc łapię o co chodzi. Ale przy utrzymanych cukrach nie ma ryzyka śpiączki ketonowej, one zaczynają szaleć u cukrzyków gdy mają cukry nornalnie 200,300,wtedy to jest niebezpieczne. Nam to nie grozi bo jemy często. Od kiedy mam Paski i codziennie rano sprawdzam a jem tak koło 23,a wstaje 7.30,to mam co najwyżej niskie, choć zazwyczaj to śladowe ilości które w badaniu moczu już nie wychodzą. Ostatnio tak mierzyłam na pasku w tym samym momencie a z laboratorium wynik Ket negatywne. A nawet jak miałam na początku to nikt się nie czepiał. Serio nie przejmować się i nie doprowadzać do głodu czy do odwodnienia.
 
reklama
A żeby 'zabić' ketony na już to zjeść węglowodany treściwe, bo raczej warzywka tak vs lekko nie załapią. Więc np Chleb lub makaron razowy, albo jakieś płatki czy otręby, nasiona, orzechy. I pić. Ja też zauważyłam że jak łączę na śniadanie do chlebka jajka Masło majonez, czyli tłuszcze to obniża mi to Cukier. Gorzej niż bym zjadła jedną kanapkę plus np jabłko lub same warzywa do kanapki. Np jajecznica na maśle, indyk w sosie śmietanowym, jajko na miękko itd. Mi tłuszcz nie podnosi cukru a wręcz obniża za każdym razem i nie rozumem skąd te zakazy w tej diecie. Pytałam wczoraj diabetolog i nie umiała mi wytłumaczyć. Mówi bo to podnosi Cukier a ja mówię a mi obniża, to ona mówi że łączony tłuszcz z węglowodanem obniża poziom cukry ja mówię no właśnie to jaki sens jest zakazu w tej diecie tłuszczy? A ona yyyyyy to niech pani je tak jak uważa XD no..... Więc trochę dystansu do tego wszystkiego
 
A żeby 'zabić' ketony na już to zjeść węglowodany treściwe, bo raczej warzywka tak vs lekko nie załapią. Więc np Chleb lub makaron razowy, albo jakieś płatki czy otręby, nasiona, orzechy. I pić. Ja też zauważyłam że jak łączę na śniadanie do chlebka jajka Masło majonez, czyli tłuszcze to obniża mi to Cukier. Gorzej niż bym zjadła jedną kanapkę plus np jabłko lub same warzywa do kanapki. Np jajecznica na maśle, indyk w sosie śmietanowym, jajko na miękko itd. Mi tłuszcz nie podnosi cukru a wręcz obniża za każdym razem i nie rozumem skąd te zakazy w tej diecie. Pytałam wczoraj diabetolog i nie umiała mi wytłumaczyć. Mówi bo to podnosi Cukier a ja mówię a mi obniża, to ona mówi że łączony tłuszcz z węglowodanem obniża poziom cukry ja mówię no właśnie to jaki sens jest zakazu w tej diecie tłuszczy? A ona yyyyyy to niech pani je tak jak uważa XD no..... Więc trochę dystansu do tego wszystkiego
Ja tez nie ograniczam tluszczu, to moj jedyny sposob zeby jesc jako tako kalorycznie- jem orzechy, maslo orzechowe, sery, pelnotluste mleko, jaja. Oczywiscie tez duzo warzyw i troche owocow, ale tluszcze to moj ratunek w ciazy[emoji106]
 
Hej dziewczyny. Tak sobie myślę i nie wiem. Czy diabetolog też może podać wagę dziecka na wizycie czy raczej nie robi usg? Orientuje się ktoś może jak to wygląda?
 
Mi nigdy nie robił diabetolog usg opiera się na wydruku od ginekologa, ale gdzieś na forum czytałam, że diabetolog też robił usg.

Wydaje mi się, ze to wtedy jest diabetolog-ginekolog. Raczej sam zwykły diabetolog nie robi usg bo nawet nie ma sprzętu do tego. Zazwyczaj tacy przyjmują w jakiś specjalistycznych szpitalach lub poradniach. Np u mnie najbliżej w Poznaniu na Polnej.
 
Wydaje mi się, ze to wtedy jest diabetolog-ginekolog. Raczej sam zwykły diabetolog nie robi usg bo nawet nie ma sprzętu do tego. Zazwyczaj tacy przyjmują w jakiś specjalistycznych szpitalach lub poradniach. Np u mnie najbliżej w Poznaniu na Polnej.
Całkiem możliwe, też nie widziałam takiego sprzętu u mojej diabetolog.
 
Wydaje mi się, ze to wtedy jest diabetolog-ginekolog. Raczej sam zwykły diabetolog nie robi usg bo nawet nie ma sprzętu do tego. Zazwyczaj tacy przyjmują w jakiś specjalistycznych szpitalach lub poradniach. Np u mnie najbliżej w Poznaniu na Polnej.
No właśnie ja też jeżdżę do poznania na polna i tam pani diabetolog w gabinecie a usg. Ale nie robiła mi jeszcze byłam tylko na jednej wizycie a tak to mam teleporade. Teraz pojadę 2 lutego bo właśnie nie podoba jej się waga małego mówi że jest za duzy:-(. I właśnie nie wiem czy teraz jak pojadę to poprosić ja żeby zrobiła usg i może poda mi wagę ile teraz waży no bo coś zrobić musi skoro kazała przyjechać bo chce to sprawdzić
 
No właśnie ja też jeżdżę do poznania na polna i tam pani diabetolog w gabinecie a usg. Ale nie robiła mi jeszcze byłam tylko na jednej wizycie a tak to mam teleporade. Teraz pojadę 2 lutego bo właśnie nie podoba jej się waga małego mówi że jest za duzy:-(. I właśnie nie wiem czy teraz jak pojadę to poprosić ja żeby zrobiła usg i może poda mi wagę ile teraz waży no bo coś zrobić musi skoro kazała przyjechać bo chce to sprawdzić
A ginekolog też Ci mówi, że maluszek za duży?
 
reklama
No właśnie ja też jeżdżę do poznania na polna i tam pani diabetolog w gabinecie a usg. Ale nie robiła mi jeszcze byłam tylko na jednej wizycie a tak to mam teleporade. Teraz pojadę 2 lutego bo właśnie nie podoba jej się waga małego mówi że jest za duzy:-(. I właśnie nie wiem czy teraz jak pojadę to poprosić ja żeby zrobiła usg i może poda mi wagę ile teraz waży no bo coś zrobić musi skoro kazała przyjechać bo chce to sprawdzić

W sumie myśle, ze powinna Ci zrobić usg. Żeby na bierząco zobaczyć jaka waga maluszka.
 
Do góry