Rzadko jem, ale akurat ten chyba był zwykły z durum...
A gdy mi się zdarzało to ciemny jadałam, najlepiej na kolację, wtedy najmniej mi podnosi. Ja niedawno zrobiłam łososia w śmietanie ze szpinakiem, cytryna czosnkiem, na kolację, cukier po nim 95... A w inny dzień na obiad łosoś na parze (!) plus quinoa i Cukier ok 140.. Czasem tego nie rozumiem. Ale ogólnie tak jest ze jak zjesz tłusto i brak węglowodanów to Cukier stoi. I rozkmniniam to czemu nie mogę już tego łososia w śmietanie zjeść, tylko musi być na parze. To nie ma nic do diety cukrzycowej, czy się mylę? Kwestia tylko prozdrowotna? By nie jeść za tłusto?