Dziewczyny, najgorsze są początki

jak się do tej pory jadło slodycze i nagle trzeba z nich zrezygnować to organizm tez musi się przestawić. Mnie już baaaardzo rzadko nachodzi ochota na słodkie, a jak już najdzie to spoko zaspokajam się np mandarynką, albo kostką czekolady gorzkiej 90% której nienawidziłam a teraz uwielbiam

lubię też sięgnąć po jogurt naturalny do którego dosypuję 2 łyżki wiórków kokosowych i kilka żurawinek

ostatnio Teść przyniósł synowi czekoladę białą Toblerone, a że ją uwielbiam to zjadłam kawałek. Była tak słodka, że o mało nie zwymiotowalam. Chyba się już odzwyczailam od slodkiego...