reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
A mogłabyś napisać jak te babeczki zrobić ? Uwielbiam kokos i kakao [emoji4] to moze być cos dla mnie [emoji6]
No ja mam jakaś dziwaczną tą cukrzyce ciążową że cukier po lodach czekoladowych z płatkami czekolady mam niższy niż po pieczywie.. ale to tylko na drugie śniadanie.. w innej porze dnia juz tak dobrze nie jest
Pół szkl mąki kokosowej, pół łyżeczki proszku do pieczenia, łyżeczka lub dwie ksylitolu (mozna też go nie dodawać, ale nie będą wtedy slodkie) i łyżeczka kakao. Wymieszac.
W misce roztrzepac jajko. Dodac pol szklanki mleka (u mnie 0,5%) albo jogurtu naturalnego. 1/3 szkl oleju kokosowego roztopionego i około szklanke wody.
Połączyc suche i mokre składniki. Można dodać owoce. Piec w 180 dtopniach około 50 minut. W zależności od tego, ile się doda wody będą bardziej albo mniej wilgotne, bo mąka kokosowa bardzo chłonie wode.
Mam nadzieję, że będą smakowały:) ale skoro możesz jeść normalne słodycze, to wiedz, że te babki niestety nie zastąpią ich smaku;)
 
Pół szkl mąki kokosowej, pół łyżeczki proszku do pieczenia, łyżeczka lub dwie ksylitolu (mozna też go nie dodawać, ale nie będą wtedy slodkie) i łyżeczka kakao. Wymieszac.
W misce roztrzepac jajko. Dodac pol szklanki mleka (u mnie 0,5%) albo jogurtu naturalnego. 1/3 szkl oleju kokosowego roztopionego i około szklanke wody.
Połączyc suche i mokre składniki. Można dodać owoce. Piec w 180 dtopniach około 50 minut. W zależności od tego, ile się doda wody będą bardziej albo mniej wilgotne, bo mąka kokosowa bardzo chłonie wode.
Mam nadzieję, że będą smakowały:) ale skoro możesz jeść normalne słodycze, to wiedz, że te babki niestety nie zastąpią ich smaku;)

Dziękuje [emoji4] z pewnością bedą pyszne [emoji6]
 
Dziewczyny która miała glukometr Diagnostkic ? Byłam wczoraj u diabetologa i pokazałam moje wyniki (5 dni miałam od 90-96) i teraz 7 dni ( od 83 - 90) oczywiście że narazie zostajemy bez insuliny skoro po posiłkach wyniki zawsze w normie.. mówiłam jej czy można sprawdzone słodkie... I mówi że spoko skoro mam wyniki w normie ja jestem w prawie 20 tyg. I mam 2 kg na plusie. Dziewczyny mówię mojej fajnej Pani diabetolog że jestem na takim forum i że dziewczyny piszą jakie jaja z tymi glukometrami uśmiałam się i mówi że różnica do 10 to wszystko w granicach normy i żeby nie przeżywać ... na co dała mi drugi glukometr Diagnostik mam już Accu CheckaBoże i teraz znowu jazda bo będę mierzyć na dwóch i przeżywać na razie różnica w normie bo około 8 jednostek Ale Diagnostik pokazuje mi więcej... zobaczymy jak będzie dalej...oj dziewczyny w piątek polowkowe chce usłyszeć że z moja dzidzia wszystko super. Ogólnie Pani Diabetolog się śmieje jak mnie widzi z tymi swoimi zapisami, analizami i opowiesciami mów i że jestem nadwyraz zaangażowana w ta cukrzycę i trochę ja to chyba rozsmiesza.. No ale taka jestem nienormalana.

Hej :) ja mam glukometr Diagnostic i też myślę że mi zawyża. Różnica z laboratorium do glukometru ponad 30 j..no ale nie wiem jak to jest. Diabetolog na to 'tak może byc'... Dziewczyny, ratujcie radami. Od 3 tygodni mam podwyższone cukry na czczo tak 89-92 wiem że to nie tragedia ale jednak wolałabym być bardziej w normie i uniknąć insuliny. Dodam że odkad się podwyższyły ja zaczęłam też odczuwać głód na noc lub w ogóle budzić się z głodu w nocy. Zależności co do jedzenia o konkretnej godzinie nie widzę, niezależnie czy zjem serek wiejski z kromka chleba czy bez tej kromki, czy to będzie banan na noc czy marchewka..o 22, 23, 24 czy nawet tak jak dziś w nocy o godzinie 3 już myślałam że zwymiotuje z głodu i zjadłam pół serka wiejskiego z ogórkiem i dalej rano o 7:30 bylo 91 a o 9 już 89. Help ! Idzie zwariować. Co jecie na noc żeby nie czuć głodu ??????? U mnie leci 32tc :) waga dzidzi 1,5 kg a u mnie niecałe 3 kg na plusie
 
Hej :) ja mam glukometr Diagnostic i też myślę że mi zawyża. Różnica z laboratorium do glukometru ponad 30 j..no ale nie wiem jak to jest. Diabetolog na to 'tak może byc'... Dziewczyny, ratujcie radami. Od 3 tygodni mam podwyższone cukry na czczo tak 89-92 wiem że to nie tragedia ale jednak wolałabym być bardziej w normie i uniknąć insuliny. Dodam że odkad się podwyższyły ja zaczęłam też odczuwać głód na noc lub w ogóle budzić się z głodu w nocy. Zależności co do jedzenia o konkretnej godzinie nie widzę, niezależnie czy zjem serek wiejski z kromka chleba czy bez tej kromki, czy to będzie banan na noc czy marchewka..o 22, 23, 24 czy nawet tak jak dziś w nocy o godzinie 3 już myślałam że zwymiotuje z głodu i zjadłam pół serka wiejskiego z ogórkiem i dalej rano o 7:30 bylo 91 a o 9 już 89. Help ! Idzie zwariować. Co jecie na noc żeby nie czuć głodu ??????? U mnie leci 32tc :) waga dzidzi 1,5 kg a u mnie niecałe 3 kg na plusie

Też mam diagnostic i też po tych upałach miałam bardzo wysokie cukry w porównaniu do tego co zjadłam, ale wyczytałam na tym forum, że może trzeba nowe paski i otworzyłam świeżą paczkę prosto z apteki i nagle unormowały się ... w porównaniu z labem różnica o 4.
Z rana tez mam co jakieś 2 -3 dni 90-92, mój gin powiedział, że nie ma co się martwić zwłaszcza, że Maluch w normie. Zauważyłam, że jak zjem później zn. ok 22:30, i tak porządnie to nie jestem głodna w nocy i rano mam lepsze cukry.
Edit: na początku ciąży schudłam ok. 4 kg i do tej wyrównałam tylko. Wcześniej martwiłam się, że nic nie przybywa i może Maluszek nie rośnie, ale wg USG rośnie więc jest super :)
 
Kurczę jestem pełna podziwu, że po takiej diecie nie macie ketonow. U mnie wystarczy, że ze dwa dni zjem mniej chleba i od razu pasek ciemny. Na szczęście mogę jeść i chleb i ryż.

Ja nie badam, wiec nie wiem. Diabetolog póki co nie wspominał o tym.

Ja słodyczy żadnych nie próbowałam. Dla mnie szczytem rozpusty jest brzoskwinia lub ananas z serkiem wiejskim lub homo ;) ale może faktycznie przetestuje.
Dzisiaj np. skoczył mi cukier ponad 140 po zupie z soczewicy :/:/
 
Hej :) ja mam glukometr Diagnostic i też myślę że mi zawyża. Różnica z laboratorium do glukometru ponad 30 j..no ale nie wiem jak to jest. Diabetolog na to 'tak może byc'... Dziewczyny, ratujcie radami. Od 3 tygodni mam podwyższone cukry na czczo tak 89-92 wiem że to nie tragedia ale jednak wolałabym być bardziej w normie i uniknąć insuliny. Dodam że odkad się podwyższyły ja zaczęłam też odczuwać głód na noc lub w ogóle budzić się z głodu w nocy. Zależności co do jedzenia o konkretnej godzinie nie widzę, niezależnie czy zjem serek wiejski z kromka chleba czy bez tej kromki, czy to będzie banan na noc czy marchewka..o 22, 23, 24 czy nawet tak jak dziś w nocy o godzinie 3 już myślałam że zwymiotuje z głodu i zjadłam pół serka wiejskiego z ogórkiem i dalej rano o 7:30 bylo 91 a o 9 już 89. Help ! Idzie zwariować. Co jecie na noc żeby nie czuć głodu ??????? U mnie leci 32tc :) waga dzidzi 1,5 kg a u mnie niecałe 3 kg na plusie
Nie pomogę niestety. Też nie jestem w stanie znaleźć dobrego sposobu na te cukry. A ja na insulinie jestem. Przez 5 dni miałam ładnie po 6 jednostkach, potem 2 dni za wysoko, więc zwiększyłam do 8 j i tylko 2 dni miałam ładne te cukry. Dziś już 92, ale na razie nie zwiększę dawki, zobaczę jutro.
 
W ogóle to wróciłam z usg. Moja Kluska waży okolo 3100 g. Trochę mnie to przeraziło. A z drugiej strony nie wiem, jak oni to wyliczają. Syn na usg w 36 tygodniu miał większą główkę i brzuszek i oszacowaną wagę na 2800, a teraz córka w 37 tyg. z troszeczkę mniejszą główką i brzuszkiem ma 3100. Ehhh mam nadzieję, że błąd pomiaru jednak. Ale z drugiej strony cieszę się, że sobie rośnie:) ja nic nie tyje, a ona tak;)
 
reklama
W ogóle to wróciłam z usg. Moja Kluska waży okolo 3100 g. Trochę mnie to przeraziło. A z drugiej strony nie wiem, jak oni to wyliczają. Syn na usg w 36 tygodniu miał większą główkę i brzuszek i oszacowaną wagę na 2800, a teraz córka w 37 tyg. z troszeczkę mniejszą główką i brzuszkiem ma 3100. Ehhh mam nadzieję, że błąd pomiaru jednak. Ale z drugiej strony cieszę się, że sobie rośnie:) ja nic nie tyje, a ona tak;)

To sie ciesz, ja wczoraj 37+5 i mlody podobno 3400 [emoji85] licze na blad pomiaru, bo nie wyobrazam sobie urodzic 4 kilowego kloca, zwlaszcza ze jestem dosc drobna.
A do wagi jeszcze biora pod uwage kosc udowa, wiec moze stad rozbieznosc u Ciebie.

A co do diety to niestety trzeba wszystkiego sprobowac i sprawdzic. Przez caly ten czas unikalam bananow, a teraz okazalo sie, ze wcale cukru mi nie podnosza. Moge zjesc tez ciasto normalnie poslodzone. Kilka kostek czekolady. Pije od niedawna kawe inke, chociaz niby tez jest niewskazana.
Najbardziej swiruje glukometr po pieczywie i potrawach mącznych, chociaz to tez nie ma reguly, bo nie zawsze.
 
Do góry