reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Ja mam termin na 6 października biorę insulinę od dwóch miesięcy mam problemy z serduchem miałam rodzić na karowej ale kardiolog mówi że lepiej rodzić w szpitalu gdzie jest oddział kardiologiczny w razie komplikacji i lepiej mieć CC póki co lekarz kazał mi się zgłosić pod koniec września na ktg do szpitala Bielańskim i też podchodzi na luzie a ja się martwię o moje maleństwo w każdej chwili mogę mieć bóle nawet już torby szykuje w razie wcześniejszego porodu.
 
reklama
Ja mam termin na 6 października biorę insulinę od dwóch miesięcy mam problemy z serduchem miałam rodzić na karowej ale kardiolog mówi że lepiej rodzić w szpitalu gdzie jest oddział kardiologiczny w razie komplikacji i lepiej mieć CC póki co lekarz kazał mi się zgłosić pod koniec września na ktg do szpitala Bielańskim i też podchodzi na luzie a ja się martwię o moje maleństwo w każdej chwili mogę mieć bóle nawet już torby szykuje w razie wcześniejszego porodu
W środę mam USG 36 tygodnia zobaczę ile młoda urosła.
 
Witam słodkie mamy :) Jestem w 29 tygodniu i od dwóch tygodni jestem na diecie. Najgorzej boję się tych obiadów, że braknie mi pomysłu. Jak robicie zdrowe naleśniki? I z czym je jecie?

Czytam w ogóle Wasze wpisy już chyba trzy dni bo chciałam wiedzieć jak najwięcej z doświadczenia a nie z internetu. Mój diabetologa na wizycie wręczył mi glukometr, zapisał normy, powiedział o 5 posiłkach, kolacje dzielić na dwie, nie jeść słodyczy, ograniczyć owoce, dziękuję dowidzenia następny
Strasznie boję się tego, że jak mam cukier koło 130 po śniadaniu i kolacji to będę mieć insulinę. Jest taka opcja?
 
Ostatnia edycja:
Witam słodkie mamy :) Jestem w 29 tygodniu i od dwóch tygodni jestem na diecie. Najgorzej boję się tych obiadów, że braknie mi pomysłu. Jak robicie zdrowe naleśniki? I z czym je jecie?

Czytam w ogóle Wasze wpisy już chyba trzy dni bo chciałam wiedzieć jak najwięcej z doświadczenia a nie z internetu. Mój diabetologa na wizycie wręczył mi glukometr, zapisał normy, powiedział o 5 posiłkach, kolacje dzielić na dwie, nie jeść słodyczy, ograniczyć owoce, dziękuję dowidzenia następny
Strasznie boję się tego, że jak mam cukier koło 130 po śniadaniu i kolacji to będę mieć insulinę. Jest taka opcja?
Ja robię naleśniki z mąki gryczanej i do tego duszę owoce, np. jabłka albo porzeczki bez cukru. Ale ostatnio miałam po nich za wysoku cukier, więc już nie robię;) insuliny się nie bój. Lepsze to niż ciągle za wysokie cukry.
 
Witam słodkie mamy :) Jestem w 29 tygodniu i od dwóch tygodni jestem na diecie. Najgorzej boję się tych obiadów, że braknie mi pomysłu. Jak robicie zdrowe naleśniki? I z czym je jecie?

Czytam w ogóle Wasze wpisy już chyba trzy dni bo chciałam wiedzieć jak najwięcej z doświadczenia a nie z internetu. Mój diabetologa na wizycie wręczył mi glukometr, zapisał normy, powiedział o 5 posiłkach, kolacje dzielić na dwie, nie jeść słodyczy, ograniczyć owoce, dziękuję dowidzenia następny
Strasznie boję się tego, że jak mam cukier koło 130 po śniadaniu i kolacji to będę mieć insulinę. Jest taka opcja?

Norma jest do 140 wiec raczej nie
 
A jak u was waga od stosowania diety cukrzycowej?
Dla mnie to chyba trochę ratunek bo wcześniej starałam się, ale nie było tej regularnosci i moja położna narzekała, że trochę za dużo :(
 
A jak u was waga od stosowania diety cukrzycowej?
Dla mnie to chyba trochę ratunek bo wcześniej starałam się, ale nie było tej regularnosci i moja położna narzekała, że trochę za dużo :(

Po wprowadzeniu diety od razu schudlam 2 kilo, pozniej dlugo trzymalam wage i teraz na koncowce zaczela troche rosnac. Dzisiaj 37t4d i na plusie mam niecale 8 kg.
Takze pod tym wzgledem super, bo nie bedzie za bardzo co zrzucac po porodzie [emoji5]
 
A jak u was waga od stosowania diety cukrzycowej?
Dla mnie to chyba trochę ratunek bo wcześniej starałam się, ale nie było tej regularnosci i moja położna narzekała, że trochę za dużo :(
ja od czerwca nie przytyłam ani grama. dieta a pozniej przez chwile insulina od 21 lipca.
Jak na wizycie w połowie czerwca byłam 7 kg na plusie tak cały czas waga stoi. Brzuch rosnie, dziecko w 33 tygodniu ważyło 2200 więc w normie, w sumie to ja cała chudne a tylko w brzuch mi wszystko idzie. nawet cycków nie mam już. ale mnie to chyba ten stres z tą durną diabetolog musiał wychudzić bo serio meeeega mnie nastresowała i sterroryzowała.
 
reklama
W ogóle od piątku jestem w szpitalu (W Warszawie na Madalińskiego). Trafiłam tutaj ponieważ zaczęła mi się szyjka skracać. W piątek miała 18mm, a już dziś tylko 13mm i rozwarcie na 1cm. Dostałam sterydy na rozwój płucek mojej małej. Niestety przez sterydy cukry zaczęły mi skakać. Po śniadaniu 135 - to dla mnie bardzo dużo. Po obiedzie 155. Lekarz mi powiedział, że przez 3 dni mam nie mierzyć cukrów bo tylko będę sie stresować, a i tak nie mam na to wpływu. Ja jednak boję się, że szkodzę mojej córeczce. Dlatego jem razie same warzywa i biały ser i jakoś daje rade utrzymać te cukry w ryzach. Chociaż chyba będę umierać z głodu. Bo ogólnie wychodzi mi bardzo mało kalorii i węglowodanów, ale 3-4 dni jakoś wytrzymam.
Czy któraś z Was też miała podawane sterydy na rozwój płuc u maluszka? Jak wtedy zachowywały się Wasze cukry? Czy kilka dni po odstawieniu tych sterydów cukry wróciły do normy?

Ogólnie to jestem załamana, że tak mam pod górkę w tej ciąży :( Zawsze ta cukrzyca była dla mnie łaskawa. Nie miałam żadnych skoków cukrów, wystarczyło, że jadłam mało i często i odstawiłam słodycze. Mam wielką nadzieje, że za kilka dni wszystko wróci do normy.
 
Do góry